|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 22:41, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wróciłam właśnie od weta. Został zbadany i jak jutro nie będzie poprawy to mamy jechać w środe do Katowic do kliniki. Nadal nie chce jeść trochę tylko jdzenie polizał. Bardzo sie o niego martwie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Wto 9:03, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jeżeli on nie je, to nie czekaj z konsultacją.
Kciuki za biedaka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 9:09, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jest lepiej wczoraj bylismy z Cyrylem w Zabrzu na USG i badaniu krwi. Z nerkami jest wszystko dobrze To jest zapalenie pęcherza. Za dwa tygodnie mamy przyjechac do kontroli USG.
po pwrocie do domu zrobił duże siusiu i troche poskubał jedzenia, zrobił się tez weselszy. Dzisiaj teże jest weselszy i trochę zjadł oraz siusiu i kupka sa ok. Przez tydzień ma barć antybiotyki. Ma wygolony brzuszek i tak smiesznie to wygląda bo wiszą mu takie dwa łyse woreczki. Ma wygolone dwie łapki bo w tylnej nie udało sie wyszukac żyły.
A Cyryl roszke wagi juz zrzucił bo w okresie obżarstwa ważył 5,700 a teraz ma 4,900. Jeszcze mógłby trochę zrzucić.
Natomiast teraz Odi stał się żarłokiem jak był niejadkiem, tak teraz wyjada Cyrylowi i Matyldzie, a ona pozwalają na to. Za chwilę bedzie wyglądał jak Matylda i Cyryl. A w tej chwili ma ładna linie.
Nie zrozumiem tych kociastych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:13, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Cieszę się Iburg, że z Cyrylem lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 9:48, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wspaniale że technika zagościła także w weterynarii , pomyślmy jakie szanse miały zwierzaki jeszcze 20 lat temu
Cieszę sie że kocisko wraca do zdrowia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 10:27, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ale jak grzecznie leżał w czasie robienia USG. Byłam mile zaskoczona. Bo byślałam że będzie ostra walka i wyjdziemy podrapani i pogryzieni. Nawet z pobraniem krwi nie było źle a tez myślałam że będzioe horror. Nie bardzo tylko chciał aby pobierano mu z tylnej łapy ( zreszta i tak nie udało sie tam wyszukac żyły) Teraz tylko wygląda smiesznie z gołym brzuszkiem i łysymi łapkami. Jak siedzli albo lezy na boku to ma na brzuszku takie dwa łyse bąbelki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 9:14, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj rano wyłam w szoku. Pierwszy raz Matylda nie nasyczała i nie uciekła jak zblizył sie Cyryl. Matylda siedziała na oknie w kuchni i koło niej wskoczył Cyryl, powachały się i Cyryl siedział za Matylda a ona nadal bez syczenia i uciekania siedziała na oknie. Potem Cyryl odwrocił sie tyłem i siedzia ly tak razem w sloneczku dotykając sie pleckami. Dla mnie szok do tej pory Matylda unikała Cyryla a jak sie za bardzo zblizył to syczała i uciekała. A Cyryl jest u nas od lipca zeszłego roku.
Czyżby cos się zmieniło czy to tylko taki jednorazowy wybryk, przypływ dobroci ze strony Matyldy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 9:22, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
10 miesięcy to długo , ale to bardzo ciekawe , moja kocica zawsze była negatywnie nastawiona na gości , każdemu kotu spuszczała manto ... zastanawiam się czasami czy w sytuacji kiedy już nie wychodzi z mieszkania dalej niz na balkon nie nudzi się
Z drugiej strony obawiam sie dobrać kociaka aby nie dochodziło do wiecznych bójek , może po jej odejściu wezmę dwa od razu aby bawiły się ze sobą … mam nadzieję , że to jeszcze kilka ładnych lat , w końcu ma dopiero 11
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 9:42, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A może by sie dogadały i nie byłaby sama. Ja znowu wyczaiłam na miau biedaka i tak mi go ogromnie żal, a taki ładny kocure. Dlaczego mnie za serce łapia zawsze jakies felerne, defekty. Ten nie ma z kolei w przedniej lewej łapce paluszków, łapka jest od nadgarstka dopiero ale jest tez z nim piekny rudy kocurek bez defektu i obydwa szukaja domu. Moze sie skusisz na jednego z nich.
[link widoczny dla zalogowanych]
U mnie to już chyba skrzywienie psychiczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 10:23, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Już czytałam ale wiesz ja się obawiam że to będzie świństwo w stosunku do Torpedy , ona pomysli że juz jej nie kocham jak obcy kocur właduje mi sie nan kolana.
Mieliśmy kiedyś jaj córkę , strasznie się tłukły, w końcu Irbis wybrała wolność i przeniosła się do sąsiadów , widziałam że moja az odetchnęła z ulgą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 16:07, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Albo Matylda sie pomyliła, albo to z powodu wiosny, albo przekonała sie do Cyryla. Ale dzisiaj polizała Cyryla po głowie. To niesamowite zmiana w ciągu jednego dnia i az tyle okazanego uczucia.
Ja stanowczo nie rozumiem kotów. Jeszcze parę dni temu syczała i uciekała przed Cyrylem, a dzisiaj taka zmiana. A może ma to cos wspólnego z choroba Cyryla bo on codziennie teraz jeździ na zastrzyki, a po powrocie dosyc przyjaźnie go witaja.
A swoja droga to Cyryl nie płacze juz jak jedziemy do i od weta. A jedzcze 3 dni temu całą drogę zawodził.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 22:31, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Byłam dzisiaj badac mocz Cyryla. Podałam wyniki na gg Bluerat która stwierdziła że nie sa najgorsze. Trochę za dużo leukocytów czyli jakis tan zapalny. pH jest 6 czyli prawidłowy kwaśny. Za parę dni zrobie jeszcze jedno badanie. W sobote miał ostatni zastrzyk.
Narazie sika, i ma ogromny apetyt, a ma dostawac tylko urinary, a zawsze uda mu sie podkraśc 2-3 granulki od Igora lub puriny dla kastratów od Odiego i Matyldy. Stoje i pilnuje i wystarczy że na moment sie odwrócę, a on juz cos porwie. Pozostałe zwierzaki są z tego powodu tez ograniczane z jedzeniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Wto 8:51, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
To dobrze ze Cyrylkowi już lepiej. Wazne że odzyskal chęć do życia i apetyt, mysle ze jak od czasu do czasu uda mu sie coś ukraść to nic złego się nie stanie.
U mnie nagminnie koty wymieniają się miskami, cieżko upilnować i wiecznie Malinka wyjada chrupki dla kastratów a Maksio żarełko dla kociąt
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 22:00, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
No to pare majowych fotek Matyldy, Odiego i Cyryla oraz ich gościa
Najpierw gość
Odi [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Cyryl [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Matylda [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|