Stajenka

Iburg

No to mialam dzisiaj następną przyjemność. Znowu zabrałam kociaste do ogrodu. Ja sobie tam dziabałam troche, przesadzałam roślinki w inne miejsca , a kociaste goniły motylki. Usłyszalam telefon pobieglam odebrać. Przez drzwi widzialam wszystkie kociaste buszujące ogrodzie.Ogród niewielki, prawie łysy więc, nie ma problemu wypatrzec futra. Odwrócilam wzrok nawet nie na minutę. Przez telefon moze dawa -3 zdania powiedzialam, nie trwao to wiecej jak 3 minuty. Wyszłam spędzac towarzysto bo umówilam sie z Mamą, a tu Odika nie ma.
Biegam po ogrodzie jak oszalała, patrzę do ogrodu sąsiadów, wychodzę za płot latam po krzakach a gada nie ma. Ja musze juz wychodzić, spieszę się , a futa nie ma. Wzięlam węża i polewam krzaczory u sąsiadów bo jeżeli siedzi tam to woda go wypędzi, ale nie ma gada jednego. Leję woda za płotem po krzaczorach bo jak bure to moglam nie zauwazyc w tych krzacorach, mógł zlać sie z tłem. Nic innego mi nie wypadło tylko leciec na spotkanie i szybko wracać. Spotkanie załatwilam w 15 minut. Wracam a za drzwiami balkonowymi siedzi Odi, tak sobie mysle że wlazl pod taras bo troche ukurzony był i raz tez juz tam siedział. Nastepnym razem koty będa na sznurkach bo ja przez nie, nie chcę zawału dostać.

Iburg

Wczora Cyrylowi znowu udało sie przeskoczyć za płot, ale ponieważ bylam w ogrodzie więc zaraz go złapalam nawet nie wszedl w krzaki tylko stal zaraz za płotem. Bede musiala wiązac go na łańcuchu bo sznurek i smyc przegryza.

Może tak pogonimy sie Odi i Wiewiórek,

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Wiewiórek
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Cyryl
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Odi
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Igor
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Tym razem Matylda nie załapała się na sesje

Igor i Wiewiórek
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

kawa · Gość

Piękne , Wiewiórek śliczny , a Igor - ten to lubi pozowac.

Iburg

Matylda
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Cyryl
[link widoczny dla zalogowanych]
Wiewiórek

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Odi

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Odi i Wiewiórek

[link widoczny dla zalogowanych]

Igor i Wiewiórek

[link widoczny dla zalogowanych]

martik

Matylda z łapką mnie powaliła Wesoly

Śliczności Wesoly

A na innych fotkach to widać, że kociska mają u Ciebie jak w niebie Wesoly

Iburg

No nie wiem , nie wiem. Cyryl cały czas kombinuje jak wydostać sie za płot ( czasem mu sie uda). Matylda też przesiaduje za płotem, i u sąsiadów ( widać tam jest lepiej). Odi też dzisiaj przeszedł pod siatka do sąsiadki,ale zauważyłam zaraz i zapędziłam do domu ( on taki trochę strachliwy jest, więc jak krzyknę to wraca)
Jedynie Wiewiórek zachowuje się przyzwoicie. POd płotem nie przeciśnie się bo za duży, a na płot nie wskoczy bo za ciężki i niezgrabny ( on wysoko nie wskakuje).

kawa · Gość

Ależ Ci piekne zdjęcia powychodziły ,Matylda vel Wojtusia - w swoim żywiole.

siwa

Ten Wiewiórek to mnie zachwycił Wesoly

piękne koty. Igor też widzę że nie ma nic przeciwko tygryskom. Gdyby mój pies też tak pozwalał to mam kociarnie na ogrodzie

Iburg

Jestem Masza, jak sie podobam?

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Masza i Box

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Box może komuś się spodobam?

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Boubi

Iburg,
A czyje to te slodziaki?; Masza to jeszcze dzieciak; wspaniala gebusia!

Iburg

Masza to pies Quincy a Box należał do mojego Teścia. Niestety szuka domu. Jest za silny dla Teściów. Był juz jeden wypadek i nie możemy dopuścić do drugiego. Narazie jest u Quincy. A Masza ma 3 miesiące

Iburg

BOx zmienił imię na Keks i zostaje w Quincy w roli stróża. Z obowiązku wywiązuje się bardzo dobrze. Podobno dalsi sąsiedzi boja się wchodzić na teren, chociaż nie wiem po co tam chcą wchodzić skoro to prywatna własność. Widać do tej pory chodzili tam bez przeszkód po materiały. Keks bardzo lubi dzieci i podobno świetnie się z nimi bawi.

A teraz trochę moich kotów

Matylda

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Wiewiórek

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Cyryl

[link widoczny dla zalogowanych]

Odi

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

nongie

Prześliczny ten portret Matyldy, dobrze dobrane tło i kolorystyka - mniam!
Ciesze się ze Keks "dostał pracę" - pozostaje mu życzyć, zeby żył u Quincy długo i szczesliwie Wesoly

Moze jego Pani pare słow napisze?

Boubi

Iburg,
Ty to masz iscie "krolewskie" kociarstwo!

Wiewior - to wspanialy model do portretowania i chyba jakis rasowy?

Moje to takie straszne "kundelki" (ale bardzo kochane) wstyd

No i ten Twoj super zadbany ogrodek..... och, pozazdroscic.... Kwadratowy

Iburg

Quincy teraz wcale nie podchodzi do komputera. Zajęta jest bardzo budowa i wraca padnięta. Trzy konie 2 psy, 2 koty 1 chomik i 2-ch urwisów oraz budowa i gotowanie obiadów dbanie o dom. Trochę dużo tego ma.

Rasowy jest tylko Wiewiórek który jest rodowodowym MCO a reszta to przekochane dachowce. Ale u każdego coś siedzi za pazurem. A do ogrodu to zapraszam na kawę.