Stajenka

Iburg

To sa obroże gumowe z zatrzaskiem. Parę razy Odiś zaczepil o płot ale za każdym razem obroża albo sie odpieła albo wysunął głowę przez rozciągniętą gumę. Te zatrzaski przy mocniejszym szarpnięciu odpinają sie. A guma tez powoduje że może się uwolnic.
Sa też takie gumowe z zatrzaskiem odblaskowe. Przeciwpchelnych gumowych nie widzialam ale sa z tymi bezpiecznymi zatrzaskami sama takie kupilam po 8 zł. a te które teraz nosza były po 5 zl. na allegro.
W kazdym razie koty z tych obrozy uwalniają się. POprzednio jak Matylda miala nie gumową ale odblaskową z zatrzaskiem to też jak gdzieć zawadzila o płot to obroża zostala na płocie a kot wyszedł.
Ale masz ładne koty. POkaż też drugiego. Czy Twoje koty sa kastrowane?. Jeżeli nie to wykastruj nie będa tak sie oddalały od domu, no i mniej będa się bily z obcymi kotami, a przez to będa zdrowsze. Kastrowane sa mniej narażone na róznego rodzaju choroby np. białaczkę, ropomacicze itp.

Boubi

Dekster,
To super, ze wrocily!!! jupi

Ale nie sadzisz, ze powinnas kocurka pozbawic jajeczek, a kociczke wysterylizowac? (wpadlam Iburgowi w slowo). Beda wtedy krazyc troche blizej domu, no i bedzie mniej kocich batalii.

A co do obrozy, to ja bazuje na odblaskowej, ale tez tzw bezpiecznej, czyli z zatrzaskiem, co to sie odpina, a wczesniej mialam taka super, co byla i przeciwpchelna i odblaskowa (niestety ze Szwajcarii i teraz maz byl ale nie znalazl), zreszta z pchlami mozna sobie poradzic Frontline'm.
Oj jak sie ciesze, ze Twoje kociarstwo dotarlo do domu. Wesoly

Iburg

Boubi, u nas ą obroże odblaskowe przeciwpchelne z dzwoneczkiem i bez po 8 zł. Mnie takową przyniosla z hurtowni siostra Kopytko. Gdybys chciala to zapytam czy jeszcze ma i jakoś przez Kawę albo Weterano można by ja było dostarczyć. Daj znać czy pytac.

Ja zapomnialam dopisać ale też się cieszę że kotuchom nic sie nie stało.

Dekster

Są kastrowane-oba.
Stara kotka nie i malutka nie.
Muszę im porobić zdjęcia,bo żadnego nie mam.
Kocur jest cały czarny z brązowymi oczami,kotka mniejsza czarno biała i malutka czarno-biało-bura.

Quincy

super że wróciły, długo ich nie było.Ciekawa jestem co robiły tyle czasu poza domem, gdzie się włóczyły i jak dawały sobie radę.Ciekawe czy będa jeszcze nawiewać czy potraktują to jako nauczkę.Nie są nigdzie poranione?

Iburg

Odi

Wiewiórek

kawa · Gość

Odis pokazał języczek , a Wiewiórek wnętrze. Wszystkie piękne , ale ostatnie dwa chyba najlepsze .( chyba bo ja sie na tym nie znam tak jak ty)

Iburg

Wiewiórek

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Igor

Cyryl

Iburg

Usmiech Igora

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Iburg

Z wizyta przyjechal nie tylko Hubert ale i Sunia oraz cudny Arsen.
Wszystkie futra nawet sie świetnie zgadzaily, zadnej wojny nie było.

i w ogrodzie

Sunia

Rupcia

Piękne ujęcia Arsenka, widze że jest w świetnej formie i kondycji, Sunia również Wesoly

Pięknie uchwycone Iburg.... Gratuluje i zazdroszcze talentu fotograficznego Wesoly

Eclipse · Dołączył: 26 Cze 2007 Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów

ten Arsen to po prostu cud miód

ale taaakie futro w taaaki upał... współczuje...

Iburg

No fakt troche im ciepło. Juz miaam zamiar zrobic z nich bezwłose tylko nie moglam zdecydować sie czy zostawić im pomponiki na łapkach i ogonach, czy raczej na lewka ostrzyc , a możejeszcze jakoś inna fryzurke wymysleć. No i zostały takie jakie są. Leżą teraz plackiem w domu na kafelkach ( chyba im tam chłodniej).
A że Arsen cudo to ja wiem, szkoda że na tak krótko przyjechali.
A zdjęcia to nie są rewelacyjne bo ja nie potrafie, raczej to zasluga modeli, kt orzy zawsze ladnie wychodza.

Boubi

Tylko moge chylic glowe przed Twoim talentem fotograficznym Wesoly

Kot cudny, ale jakosc zdjec i te ujecia????

dakron

Dołączam się do zachwytów. Wesoly