Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Floriankowe futerka

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Florianka



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z gór- " to jest moje miejsce na Ziemi"
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:19, 26 Sty 2010    Temat postu: Floriankowe futerka

To ja przedstawiam moich mniejszych czworonogów ( rodzeństwo, było ich tylko dwoje, nie tylko sierść inna,ale i charaktery. Zdjęcia są z 2007, bo wtedy dołączyli do nas. Dwa małe kotki urodzone w 2006, zauważyliśmy w pustym boksie w stajni, w której kiedyś trzymaliśmy konie. Rok później zabraliśmy do siebie. Teraz do duże, dorodne koty.)
Ten, to niezły agent jest, a przyjaciel z niego lepszy niż niejeden pies.
Na tym zdjęciu tylko wygląda tak niewinnie Mruga



i jego siostra, która ma na swoim koncie kilka wypadków i kontuzji i dlatego czasami mówimy na nią Tchórzka.


A było tych wypadków kilka (oba w starej stajni):
- złamana noga, prawdopodobnie któryś z koni ją potrącił (do dziś kuleje, jak tylko może, to ją prostuje)
- atak innego konia, gdy przechadzała się po wybiegu, oderwany paluszek ( cud, że tylko paluszek, szycie, założona mała szynka na malutkim temblaczku, wyglądała komicznie, ale zrosło się i wygoiło

Jak już zamieszkała u nas, to zaczęły się inne perypetie:
- kilkakrotne wizyty w lecznicy, w celu zamykania żuchwy; bieda wracała z taką otwartą i nie bardzo mogłam ją nastawić (po ataku innego kota, broniła swego terytorium,ale niezbyt fortunnie Smutny )
- atak lisa i dziura w biodrze (kilkumiesięczne leczenie, zastrzyki)
- atak innego kota i dziura w szyi (znów zabieg chirurgiczny)
Ona zawsze była tchórzliwa, nie umie się bronić, no i spadły na nią te nieszczęścia. Mam nadzieję, że już więcej nie będzie. Właściwie jak nie ma nikogo w przed domem, to nie bardzo chce się sama przechadzać (chyba że jest brat, to szaleją w lesie razem ); każdy szelest, czyjś krzyk, rozmowa ludzi za płotem, szczekanie psa w oddali wywołują w niej paniczny strach, a nie daj, żeby straciła mnie z oczu, chodzi, nawołuje. Cały czas staram się dawać jej poczucie bezpieczeństwa.
Śpi w łóżku z psem, którego nie znosi, ale ważniejsze jest fajne miejsce do wylegiwania się niż towarzystwo Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:27, 26 Sty 2010    Temat postu:

Bardzo ładne futrzaki, wreszcie się rozkręcacie po zaginięciu w tych leśnych ostępach.
Fota Ihaha też się załapie? Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Spisz

PostWysłany: Wto 12:47, 26 Sty 2010    Temat postu:

Kota na balkonie i widoki z tyłu -cudna :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Wto 12:58, 26 Sty 2010    Temat postu:

Jakaś pechowa ta koteczka. Ale jaka urodziwa, braciszek tez niczego sobie.
Ja również poprosze o więcej fotek, może być tez i ogród.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Florianka



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z gór- " to jest moje miejsce na Ziemi"
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:03, 26 Sty 2010    Temat postu:

Fotek jest cała masa, tylko do Ihaha po pomoc muszę, on zawiaduje aparaturą fotograficzną i zamieszczaniem zdjęć, ja jestem tylko od brudnej roboty, czyli klawiatury i myszki Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:19, 26 Sty 2010    Temat postu:

koteczka na takim pięknym tle Jezyk
a kotek w koszyczku też piekny ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:58, 26 Sty 2010    Temat postu:

Ale zadbane Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kawa
Gość





PostWysłany: Śro 12:41, 27 Sty 2010    Temat postu:

No nareszcie coś po takim długim milczeniu!! Czekam na piękne widoki Waszych ostępów".no i koniowych .
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ihah
Jestem oazą spokoju :) Nie widać?! ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Misty Mountains in the Valley of Hope

PostWysłany: Pon 22:09, 11 Kwi 2011    Temat postu:

Mam pytanie do znawców kocich charakterów. Mamy dwa nowe koty, ponieważ poprzednie przegrały walkę z choróbskiem Sad
Nowe koty to także rodzeństwo, bawiły się wspólnie , spały razem, myły, bawiły itp. Az do dzisiaj - dziś kotka została wysterylizowana i od zaraz po powrocie do domu zaczęło się dziać coś dziwnego - kocur kuli na nią uszy, warczy, wygląda jakby chciał zaatakować Sad Podejrzewam, że to kwestia innego zapachu z gabinetu i on po prostu nie poznaje siostry. Mam nadzieję, że to minie ale jak na razie to boimy się czy nie zaatakuje w nocy kotki - w koncu jest dwa razy cięższy i na dodatek nie osłabiony po operacji. Czy ktoś z Was zetknął się z takim zachowaniem ??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Pon 22:32, 11 Kwi 2011    Temat postu:

Ihah,
Wg mnie pierwsza sprawa to ta, o ktorej sam mowisz: inny zapach i do tego b. silny!!! + zapach zwierzecego strachu (taki panuje w kazdej lecznicy wet). Mysle, ze brat po prostu nie poznaje siostry, bo choc wyglada tak samo to pachnie zupelnie inaczej. przerazony
Dla bezpieczenstwa kotki po operacji rozdzielilabym je na noc jak zostana same!!!
Jak kociambry znow do siebie przywykna, a dziewczynka dojdzie do siebie - to znow sie polubia i bedzie ok. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin