Stajenka

Iburg

Pewnie Twoja wetka ma rację. Ja jednak wolałabym sprawdzić u innego. Miałam przypadek z moim poprzednim psem któremu łamały sie pazury tak że nawet krwawił. Pierwszy wet pooglądał i powiedział grzybica. Pies dostał maść na grzybicę do smarowania. Nie pomogło poszłam do drugiego który też pooglądał i powiedział grzybica. Miałam nadal smarować do tego dostał tabletki. PIes przez prawei rok chodzil w skarpetach wciskalam w niego tabletki nie obojętne na wątrobę. Pazury nadal łamył sie miał już szczatki pazurów. Ogólnie pies był w bardzo dobrej kondycji za wyjątkiem tych pazurów. Wreszcie dalam synowi trochę pazurów i zeskrobin z pazurów żeby zabrał na uczelnię do zbadania ( wtedy studiował we Wrocławiu) Nie wykryto tam żadnego grzyba. Pojechałam do trzeciego weta który zrobił badanie krwi i kału. Wyszło że miał włosogłówkę. Został odrobaczony stosownym środkiem i problemu z pazurami juz nie było. Przestały łamać sie i pekać jednak juz mu nie odrosły miał takie kikutki jak po obgryzaniu.