|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoss Cartwright
Gość
|
Wysłany: Śro 13:49, 07 Gru 2005 Temat postu: Dzik Oliwer |
|
|
Znowu polowanie koło mojego domu! Dwie godziny łaziłem po lesie robiąc za body guarda moojego Oliwera, bo on się całkiem dobrze bawił z myśliwymi.
Osttnio bardzo lubi wyjeżdżać ze mną w teren do lasu. W minioną niedziele spotkałem małżeństwo spacerujące po lesie, ja jak zwykle na Yogim kilka merów z tyłu gadający do siebie Oliwqer, (że niby za szybko, że on ma takie zwykłe nogi a nie jak ten moherowy kopytniak i nie będzie biegał takim tempem i q...a mam poczekać). Nakle kobietka krzyczy do mnie: „panie uwaga dziiiik za panem!!!!” a ja na to cooo? Nie słyszę (chciałem powiedzieć, bo dzik hałasuje) ona dziiiiiiik!!! Obejrzałem się i wrzeszczę na całe gardło: ja pierdziu dziiiiiik uciekać! Szrżuuuuje, to miejscowy dziiik morderca!!! Galopem rzuciłem się do panicznej ucieczki, a przerażony Oliwer za mną ględząc pod gwizdem jakieś wyzwiska pod moim adresem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Śro 13:52, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
:smt082 :smt082
Jeszcze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:53, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
:smt082 no ja nie moge :smt080
Ty i te Twoje zarty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Śro 14:01, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Powinni Ci płacic z nadleśnictwa prowizje za program artystyczny, hihi.
Ja poprosze jeszcze jakies anegdotki z Oliverem w tle i fotkę
(sie tak niesmiało pochwale ze moj Miluś też chodzi z nami na spacery, no ale to tylko kot....)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoss Cartwright
Gość
|
Wysłany: Śro 14:03, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jak będzie ładna zimowa sceneria i Pan Dziki Oliwer zechce wyjechać w teren to zrobię jakąś foto relację z weekendu?
[link widoczny dla zalogowanych]
to z lata
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Śro 14:06, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
I o kozie, o kozie napisz!
Albo o capku?
Wyszperałam fote ze spacerku z Milusiem
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoss Cartwright
Gość
|
Wysłany: Nie 20:47, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
A to z dzisiaj!
Kto spotyka w lesie dzika ten na drzewo szybko zmyka
[link widoczny dla zalogowanych]
Chyba sobie skoczę przez to!
[link widoczny dla zalogowanych]
Drogę poryli, ogrodzenie połamali! Ach ci ludzie!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Nie 21:56, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Urocze
Tam w tle jakieś autko widać - rozumiem ze Oliver wie jak sobie radzić w takich sytuacjach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoss Cartwright
Gość
|
Wysłany: Czw 1:58, 15 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jasne, że wie. Stoi tak długo na środku drogi aż dostanie jabłko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 8:23, 15 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Hoss Cartwright napisał: | Jasne, że wie. Stoi tak długo na środku drogi aż dostanie jabłko. |
Co za czasy ! Kto to widział, żeby oprócz apteczki, trójkąta i gaśnicy obowiązkowym wyposażeniem auta było jabłko !... :o
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoss Cartwright
Gość
|
Wysłany: Czw 2:13, 22 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
To zdjęcia Olka z przedszkola
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoss Cartwright
Gość
|
Wysłany: Czw 2:19, 22 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
A to koleżanka z przedszkola
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 8:04, 22 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ojej, Hoss ile Ty masz tych zwierzaków?
Robiłes kiedyś spis inwentarza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 22:20, 23 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ale sliczna ta "świneczka" a to wieksze to jerseyka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoss Cartwright
Gość
|
Wysłany: Nie 18:28, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Od dłuższego czasu nurtuje mnie pewien problem.
To, że zwierzątka potrafią komunikować się miedzy sobą w obrębie gatunku to pewne. Oczywistym jestże ten język jest inny niż nasz ludzki, może nawet bardziej bogaty, bo mniej tam dxwieków (marzenie, co nie?), a więcej gry ciałem, wzrokiem a kto wie czy one nie komunikują się pomiędzy sobą w jakiś telepatyczny sposób. Co najważniejsze w tym całym słownictwie nie miejsca na kłamstwo, pozór, manipulacje i intrygę i właśnie, dlatego otaczam się tyloma zwierzątkami.
Ale mnie fascynuje możliwość prowadzenia pewnego rodzaju dialog pomiędzy gatunkami. I tu przykład z mojego zoologu. Od kilku lat obserwuje takie zjawisko, że gdy konie zjedzą już swoje porcje siana i wyjdą na dwór, pobawią się, pobiegają to po jakimś czasie szczególnie teraz zimą zaczynają dość intensywnie poszukiwać jakiegoś zielska do zjedzenia. Oliwer. Który ma swoje drzwi do stodoły pełniącej zarazem rolę jego alkowy natychmiast przychodzi koniom z pomocą. Wchodzi tym swoim wejściem chwyta w pysk maksymalnie duży wiecheć siana wychodzi na dwór i zanosi pod nogi najczęściej Yogiego, ale po kilku kursach tażże pozostałym, a te ewidentnie cierpliwie czekają na swoja porcję. Dzisiaj ten proceder bserwowałem przez godzinę i musze przyznać, że widziałem w tym działaniu oznaki myślenia, planowania, współpracy, przyjaźni a nawet wdzięczności. Pewnie behawiorysta potrafiłby to w jakiś cyniczny sposób wyjaśnić, ale ja mam swoje zdanie, a może raczej jeszcze nie kompletna koncepcje, która mam nadzieje do końca swego życia poznawać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|