|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Nie 15:32, 01 Lis 2009 PRZENIESIONY Wto 13:15, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: "W schroniskach jest mały odsetek psów ładnych czy chociażby trochę przypominających rasowe. za to pełno jest kundli, chorych, starych..".
To dlatego tylu brzydkich, chorych i starych (oraz nierasowych) ludzi jest w domach starców
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:36, 01 Lis 2009 PRZENIESIONY Wto 13:15, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Na "pieknym" Zachodzie ludzie zrozumieli potrzebe zastopowania lawiny bezpanskich psow. Rzeczywiscie, tutaj 9/10 psow i kotow jest wykastrowanych/wysterylizowanych.
Na ulicach w Belgii nie znajdziesz bezpanskiego psa a i wszystkie szwedajace sie tu koty maja swoich wlascicieli.
W schroniskach sa zwierzeta, oddawane z roznych powodow.
Gdy schronisko przestaje miescic jakas tam ilosc zwierzat, usypia sie najstarsze i najslabsze zwierzeta.
Nie popieram tego ale blakajacego sie zwierzaka na ulicy nigdy jeszcze nie widzialam. A mieszkam tu 1,5 roku.
Ludzie kastruja/sterylizuja wiec, zeby miec czyste sumienie i nie byc odpowiedzialnym za zabicie zwierzecia (w schronisku, z przepelnienia).
Jarku, ja nie wiem co Ci napisac... Bylam swiecie przekonana, ze masz rodowodowa suke, ktora urodzi rodowodowe szczeniaki, na ktore juz masz zapisanych chetnych (wiem, ze takie zapisy sa robione nawet na rok wczesniej) i ze chcesz sie z nami ta swoja radoscia podzielic...
Ty tymczasem wykorzystales STAJENKE aby zrobic interes I to na psach! Zwlaszcza kiedy dookola tyle biedy i co chwile ktos apeluje o pomoc przy znalezieniu domow dla zwierzat...
No po prostu brak mi slow
I na argument, ze kogos moze nie stac na psa rodowodowego, odpowiem- skoro tak bardzo chce miec takiego, to niech zbiera pieniadze i moze za jakis czas sobie kupi. A jak nie, to przeciez sa miliony psow w schroniskach- czekajacych na druga szanse. Czesto tez rasowe.
Po co produkowac pieski, ktore za chwile ktos wywali do lasu, bo zalplacil za jednego tylko 550 zl?
Mnie nie stac na wiele rzeczy. Ale czy w zwiazku z tym bede kupowac je na czarnym rynku, gdzie sprzedaje sie podrobki, rzeczy kradzione albo z przemytu? Nie.
Jarek, wiesz co- rece mi opadly Popatrz ile psiej biedy na swiecie... Nie dosc Ci?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Pon 10:17, 02 Lis 2009 PRZENIESIONY Wto 13:15, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czyli jak właściciel zaniedba załatwienie papierów to zgodnie z prawem jego pies po bardzo rasowych rodzicach, powiedzmy czempionach jest "wyrobem czekoladopodobnym |
Krystyno ja myślę, ze to tak jak z końmi, możesz mieć ogiera w jakiejś rasie bez licencji i kobyłe rasową nie hodowlaną. Niby znasz rodziców, ale źrebak zostanie i tak opisany jako NN - koń będzie w typie rasy matki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:52, 02 Lis 2009 PRZENIESIONY Wto 13:15, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
martik napisał: | Na "pieknym" Zachodzie ludzie zrozumieli potrzebe zastopowania lawiny bezpanskich psow. Rzeczywiscie, tutaj 9/10 psow i kotow jest wykastrowanych/wysterylizowanych. |
No widzisz, Martik, a my nawet kotki stajenne wysterylizowaliśmy i wykastrowaliśmy kocura. Problemów było z tym sporo, ale się udało. A trzeba było rozmnażać i sprzedawać kolejne mioty... No głupi jesteśmy strasznie
Teodor najwidoczniej nie przemyślał sobie tej decyzji o kryciu suki. I o to się zrobił szum. Nawet jeśli już koniecznie chciał rozmnażać (ostatecznie to jego suka i jego decyzja), to należałoby NAJPIERW znaleźć dla szczeniaków nowych opiekunów, zorientować jaki jest rzeczywisty popyt na takie nierodowodowe psy, a dopiero potem kryć sukę. Tak przynajmniej robi moja znajoma, która prowadzi profesjonalną hodowlę psów. Najpierw zbiera zamówienia, potem kryje suki. Nie ma "nadprogramowych" psów. Czasami jest wręcz za mało szczeniaków w stosunku do zapotrzebowania.
A w przypadku Moli najprawdopodobniej było tak: "zróbmy sobie szczeniaczki, bo są fajne i słodkie, a potem pomartwimy się co będzie dalej; może i jakiś interes z tego będzie". Takiemu zachowaniu mówimy stanowcze NIE !
Ostatnio zmieniony przez kocia dnia Pon 11:32, 02 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystyna
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Pon 11:27, 02 Lis 2009 PRZENIESIONY Wto 13:16, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki, Paskudo, ja już przeczytałam sobie linka od Szalonaisy i załapałam, albo wydaje mi się, że załapałam, bo tam trochę nazewnictwo jest niekonsekwentnie używane (pies rasowy, pies rasowy-rodowodowy).
Ale postaram sie jeszcze raz zgłębić.
U koni jako, że przerabiam od lat jest dla mnie proste. Po rodzicach uznanych do hodowli źrebak otrzymuje dowód urodzenia źrebięcia z wpisaną w stosownej rubryczce rasę. I tę rasę ma do końca życia, i co ważniejsze rasy tej nigdy nie traci.
Natomiast,co jest jasne i oczywiste, w sytuacji kiedy taki rasowy koń ma zostać ojcem albo matką, jakaś wysoka komisja, pilnująca, żeby niepożądane w rasie cechy nie wzięły góry nad pożądanymi musi oficjalnie stwierdzić, ze koń nadaje się na reproduktora lub klacz hodowlaną w danej rasie.
Jeżeli komisja go odrzuci lub właścicielowi nie zechce się poddać konia stosownej weryfikacji źrebaki nie zostana opisane jako rasowe.
I słusznie.
Ale wspomniany koń nadal pozostaje rasowy.
Tak jak pies z metryczką, na której rozumiem wypisana jest jego rasa, odziedziczona po hodowlanych rodzicach.
No to pozostaje tylko pytanie do Teodora czy jego sunia ma metryczkę.
Jeżeli nie to nie ma się co oburzać, że nikt za rasową nie chce jej uznać.
I pozostaje życzyć szczeniaczkom bardzo dobrych domków. Oby.
Ostatnio zmieniony przez krystyna dnia Pon 11:33, 02 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faza
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:31, 02 Lis 2009 PRZENIESIONY Wto 13:16, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
I ja przyłaczam się do Waszych wypowiedzi. Jestem przeciwniczką rozmanżania psów bez rodowaodu (ba nawet z rodowodem jesli się tego dobrze nie zaplanowało). Zdarza się wpadka, zdarza się przygarnięci suni ciężarnej -wtedy to zpuełnie co innego. Ja ponad 20 lat gdy mieliśmy (zupełnie przez przypadek) sunię ciężarną musiałam z bólem serca uspic szczeniaczki. Zostawisliśmy suni tylko jednego malca na którego domek długo szukaliśmy.
Kurcze - po co to Teodor? Po co dla tych paru złotych? Jak chcesz sprawdzac te przyszłe domki? Przeciez nawet jak sprawdzisz nie będziesz wiedział czy piesek się nie znudził. A co jesli dla wszystkich piesków nie znjadziesz domku? Wziełes taką opcję pod uwagę? Ja mam dwie sunie owczarka niemieckiego w tym jedna z metryką , mam pięknego samca owczarka niemieckiego także z metryczką ale ponieważ nie starałam się o rodowód , nie staram się równiez o przychówek. Jedna moja sunia jest wysterylizowana , druga dostaje blokadę i na dniach wysterylizuję ją. Kurcze po co rozmnażac? Będę chciała następnego psiaka zanjdę ,pojde do schroniska lub przejrzę wątek o adopcji owczarków- tyle ich potrzebuje pomcocy a Ty byc może postarałęs się o następne psiaki które kiedys będą szukałay takiej pomocy. Tfu.
Kurcze prawo tego co zrobiłes nie zabrania ale mam nadzieję ,że ani Ty ani Twoja żóna spokojnie nie będziecie mogli patrzec na siebie w lusterka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 16:14, 02 Lis 2009 PRZENIESIONY Wto 13:17, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
krystyna napisał: | No to pozostaje tylko pytanie do Teodora czy jego sunia ma metryczkę.
Jeżeli nie to nie ma się co oburzać, że nikt za rasową nie chce jej uznać. |
Teodor napisał: A co do rodziców naszej SUni (MOLI) wiem kim byli jak wygladali (ojciec powystawowy oryginał Jezyk) matka również rodowodowa ale ze względu na małą sakazę nie została dopuszczona do rozdrodu. I dlatego pieski nie mogły mieć rodowodu
krystyna napisał: | I pozostaje życzyć szczeniaczkom bardzo dobrych domków. Oby. |
Szczeniaki są wystawione na allegro z opcją "Kup Teraz", może je kupić kto tylko zechce. Również mam nadzieję, że dobrze trafią, szczególnie suczki, które mogą trafić w ręce kolejnego pseudo, siedzieć na łańcuchu lub w piwnicy i rodzić, co cieczkę śliczne małe biszkopciki...
krystyna napisał: | To ja poproszę o wyjaśnienie bo trochę się zgubiłam. O tym czy pies jest rasowy czy nie decydują nie jego rodzice (z udokumentowaną rasą), a wyrobiony w Zwiazku Kynologicznym papier? |
Żeby szczeniaki były rasowe, nie wystarczy, że rodzice mają rodowody. Muszą mieć uprawnienia hodowlane.
krystyna napisał: | Czyli jak właściciel zaniedba załatwienie papierów to zgodnie z prawem jego pies po bardzo rasowych rodzicach, powiedzmy czempionach jest "wyrobem czekoladopodobnym". |
Tak, bo tylko mając "papier" mamy pewność, że szczeniak jest po tych rasowych czempionach
krystyna napisał: | Bo ja rozumiem, że może nie uzyskać licencji reproduktora ale traci też rasę?! |
Nie traci rasy, ale jego szczenięta nie będą rasowe.
Generalnie chodzi o to by zachować czystość rasy, więc psy z wadami (np krzywy zgryz, czy agresja) nie są dopuszczane do rozrodu, a w zasadzie nie powinny być, bo jednak pseudohodowle rozmnażają takie psy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:24, 02 Lis 2009 PRZENIESIONY Wto 13:18, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | Generalnie chodzi o to by zachować czystość rasy, więc psy z wadami (np krzywy zgryz, czy agresja) nie są dopuszczane do rozrodu, a w zasadzie nie powinny być, bo jednak pseudohodowle rozmnażają takie psy. |
No jakiś powód był, że matka Moli nie została dopuszczona do rozrodu. Tyle, że taka suka powinna zostać wtedy wysterylizowana. I nie byłoby szansy na pseudohodowle. Takie to niby oczywiste...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:20, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | kocia napisał: |
Justyna napisał: |
Generalnie chodzi o to by zachować czystość rasy, więc psy z wadami (np krzywy zgryz, czy agresja) nie są dopuszczane do rozrodu, a w zasadzie nie powinny być, bo jednak pseudohodowle rozmnażają takie psy. |
No jakiś powód był, że matka Moli nie została dopuszczona do rozrodu. Tyle, że taka suka powinna zostać wtedy wysterylizowana. I nie byłoby szansy na pseudohodowle. Takie to niby oczywiste... |
Powinna być wysterylizowana, ale zamiast tego produkuje słodkie szczeniaczki, bo zawsze znajdzie się taki Teodor, który chce tańszego "rasowego" psa, na którym też parę groszy zarobić można...
A przez tych wszystkich pseudohodowców cierpią przede wszystkim psy. Przykładowo TTB cieszą się opinią agresywnych i niezrównoważonych psów, rzucających się na wszystko, co się rusza... ale nikt już nie wspomina o tym, że w większości przypadków pogryzień przez TTB są to psy bez rodowodu, często wybuchowe mieszanki...
|
Ostatnio zmieniony przez martik dnia Wto 13:21, 03 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 17:05, 02 Lis 2009 PRZENIESIONY Wto 13:21, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
krystyna napisał: | To ja poproszę o wyjaśnienie bo trochę się zgubiłam. O tym czy pies jest rasowy czy nie decydują nie jego rodzice (z udokumentowaną rasą), a wyrobiony w Zwiazku Kynologicznym papier? |
BINGO !
Nie bez powodu wśród naszych rodzimych hodowców funkcjonuje np. określenie "poczwarek niemiecki". Wystarczy porównać owczarki z Polski i np. Niemiec - i wszystko widać jak na dłoni.
A ile było przypadków wyrabiania papierów koniom "na krzywy ryj" ?... No nie mówcie, że temat nie jest nikomu tu znany...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Pon 22:12, 02 Lis 2009 PRZENIESIONY Wto 13:21, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Prezent dla wszystkich, którzy uważają ,że rozmnażanie wszelakich psów nie powinno podlegać kontroli -bo każdy ma do tego prawo (tzn konstytucja nie zabrania)
Szczeniaczki ( te nierasowe, nikomu niepotrzebne) -w schronisku, grzejące sie nawzajem (foto zapozyczone z metamorfoz na Dogo):
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 23:25, 02 Lis 2009 PRZENIESIONY Wto 13:21, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
To ja tez coś dodam
ZŁOTY GOLDENOWATY MISIEK
Sympatyczny, bardzo ładny mini-golden. Po dziesięciu latach wspólnego mieszkania z ludźmi – oddany do schroniska, gdyż nie ułożył sobie relacji z dzieckiem w rodzinie. Czy tęskni za dawnymi właścicielami? Na pewno. Czy jest w stanie na nowo zaufać człowiekowi w tym wieku? Z pewnością tak, co pokazuje przykład wielu starszych psów zabranych ze schroniska. Czy ma jakieś szanse na znalezienie nowego domu? Niewielkie. Na szczęście on o tym nie wie...Misiek jest 10-letnim psem, oddanym przez właścicieli. W schronisku przebywa od maja 2008r., przy budzie
http://www.goldenretriever.fora.pl/goldeny-w-potrzebie,96/mini-goldenkowaty-misiek-schronisko-koszalin,5927.html
Pies w typie Goldena w śląskim schronisku
Dostałem informację od znajomej z fundacji bokserów w potrzebie, o psie w typie Goldena
Golden obecnie przebywa w jednym ze śląskich schronisk. Jest młody, ma ok. 3 lat. Został wyrzucony z samochodu. Jest już po kwarantannie. Jest zaczipowany i zaszczepiony na wściekliznę. Jest bardzo wychudzony. Łagodny, przyjaźnie nastawiony do ludzi i do innych psów. Obecnie w kojcu siedzi z młodym boksiem i bez problemu się dogadują.
Na zdjęciach widać, że jest mniejszy niż boksiu, a boksiu jest dużym i dobrze zbudowanym psem - waży ponad 32 kg, wiec goldi waży na pewno mniej niż 30 kg.
Kontakt:
Basia Feluks
Fundacja Boksery w Potrzebie
[link widoczny dla zalogowanych]
tel.501 067 173
http://www.goldenretriever.fora.pl/goldeny-w-potrzebie,96/pies-w-typie-goldena-w-slaskim-schroniku,5732.html
8-letni golden AS - Częstochowa - SZUKA DOMU!
http://www.goldenretriever.fora.pl/goldeny-w-potrzebie,96/8-letni-golden-as-czestochowa-szuka-domu,5490.html
Mogłabym szukac dalej tylko po co
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Delphia
Jaxa forever!!! :]
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 23:27, 02 Lis 2009 PRZENIESIONY Wto 13:21, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
gdyby na swiecie byly same psy rasowe z rodowodami to myslicie, ze schronisk nie byloby? Psy dalej tak czy siak trafialyby do schronisk, ludzie porzucaliby je na ulicy i przywiazywali do drzew w lasach.
Ja jestem za Teodorem, tez mam nierasowego(?) psa, yorka bez rodowodu, ktorego rodzice i dziadkowie tez tych rodowodow nie maja, a ja tez mojego psa dopuscilam do suki Yorczki bez rodowodu. nie robilabym tego, gdybym nie wiedziala czy ktos zechce te pieski. wiem, ze w schroniskach jest mnostwo psow czekajacych na wlascicieli, ale jesli ktos np. ma w domu male dizecko, chcialby miec psa, ktory nie zrobilby nic dizecku, a nie ma zamiaru jezdzic ze zwierzakiem na wystawy to po co ma przeplacac za rodowod, ktory i tak mu sie nie przyda? a labradorki sa idealnymi zwierzakami dla dzieci, tym bardziej, ze wiadomo po jakich rodzicach jest. tak samo jest z wieloma innymi zwierzetami. inny przyklad pies do towarzystwa dla alergika, jesli nie chce jezdzic na wystawy to po co ma placic za psa dwa razy tyle? ja zawsze marzylam psie, dopiero 6 lat temu dowiedzialam sie, ze alergik tez moze miec zwierzaka w domu i kupilismy yorka bez rodowodu bo nie myslelismy o wystawach, czy hodowli, a i tak go dopuscilismy, zeby inni mogli miec pocieche z ''psa rasowego'' za 1/4 ceny. i to przeciez nei jest grzechem sprzedawac takie zwierzaki. Jesli ktos nie traktuje swojego psa jak maszyny do robienia pieniedzy, tylko dopuszcza go raz czy dwa to przeciez nie jest jeszcze koniec swiata?
Dla mnie to bez roznicy czy rozmanazamy psa rasowego z rodowodem, czy bez rodowodu (nie mowie tu o kundelkach) skoro mamy pewny dom dla nich? Nie kazdego przecietnego czlowieka stac na rodowod. znam duzo ludzi, ktorzy maja swoje pieski ze schronisk, ale znam tez takich, ktorzy nie dotkna burka od sasiada, zeby nie przesmierdnac kundlem, dla mnie to jest chore. Nie rozumiem po co ta cala afera.
Istnieja tez rozne pseudohodowle, ktore sprzedaja psy chore, jak kochany snoopy znajomej, ktory mial problemy neurologiczne i nie dozyl pol roku, co zrobic z takimi, ktorzy sprzedaja pieski z papierkami, a rozmanazaja je w kojcach, z ktorych nie wychodza? Dyskusje mozna ciagnac, w kazda strone, ale ppo co? za duzo mysli mam w glowie, nie napisalam wszystkiego co chcialam, a pewnie i tak to co jest napisane nie ma wiekszego ladu i skladu. zauwazylam tez, ze na stajence ostatnio panuje dziwna atmosfera. Ktos wstawi zdjecie, albo przekreci jedno slowo i juz cala stajenka atakuje ta osobe.
Jesli kogos obrazilam tym wpisem to przepraszam, wypowiedzialam tylko moje skromne zdanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 23:33, 02 Lis 2009 PRZENIESIONY Wto 13:22, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No i ręce mi opadły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:57, 02 Lis 2009 PRZENIESIONY Wto 13:22, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Trochę nie rozumiem atmosfery na Stajence w ostatnich tygodniach.
Chciałem się podzielić radosną informacją i pokazać jak maluchy będą rosły, wklejać ich zdjęcia, a czego mogę tutaj oczekiwać??
Tylko narzekania, stęki, wklejanie jakiś bezsensownych zdjęć porzuconych piesków.
To już nie jest mój wątek o najcudowniejszym wydarzeniu w życiu naszej suczki Moli a także w naszej rodzinie, tylko wątek przepychanek, narzekań i chorego naprawiania świata.
Nic nie zmienicie najeżdżając na mnie tylko dołujecie ludzi i tacy dumni z tego jesteście??
Byłem, jestem i będę świadomy tego dlaczego chciałem żeby nasza Moli miała szczeniaczki. A Wy możecie jedynie zgadywać jakie były tego powody, życzę powodzenia....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|