|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:41, 01 Gru 2006 Temat postu: Demolka |
|
|
Co zrobić, gdy ma sie psa i nie ma sie zamiaru oglądać takich obrazków po przyjściu z pracy?
[link widoczny dla zalogowanych]
Pytanie dotyczy zwłaszcza młodych psów. Niektórzy zamykają psy w klatkach, kiedy wychodzą z domu. Czy da się nauczyć psa takiego porządku bez większych problemów? A co z nieznośnymi kotami?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mesalina
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 12:09, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Hej!
Mały piesek musi miec dostep do zabawek. Jesli ci gryzie meble- najlepiej kup mu jakiegos pluszaka, którego bedzie mógł zgryźci rozerwac na strzepy. Tylko musisz sie z nim ta zabawką bawiac i nauczyc go , ze to może gryźc. Mi to dawało znakomite efekty. Najlepiej jak cos (z mebli) bedzie chciał gryźc- skarcić go i od razu dac mu do gryzienia jego zabawka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:12, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ło jesu jak ja bym zastała taki tapczan w domu to nie wiem czy byłabym w stanie znieść tego spokojnie ufff.
No cóż miałam podobny problem ale nie mogłam sobie z tym poradzić. Ale wiem że się da ale to już wyższa jazda wychowania pieska, ale spróbuję tu zaciągnąć fachowca od trudnych psich przypadków
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rudi
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:11, 05 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Tak okazał swoje zadowolenie z tego ,że pozostał sam w domu.Mając młodego psiaka trzeba przed wyjściem wyprowadzić go aby się wyszalał no i trochę zmęczył.to trochę pomaga ale na krótko.możesz dać mu jakąś nową zabawkę przed samym wyjściem lub b.dużą kość do ogryzania to go na jakiś czas zajmie.Tak na prawdę to najpierw karcenie a póżniej podanie mu zabawki nie jest zbytnio wychowawcze,pies już dawno zapomniał co nabroił ,musisz się postarać by nie zostawał na zbyt długo w domu sam przyzwyczajaj go do tego stopniowo. Jeśli już koniecznie musi zostać na dłużej to niech ma do dyspozycji pomieszczenie w którym może się pobawić bez większej szkody dla mebli itp.Wychowanie młodego psa to nie łatwa sprawa trzeba poświęcić mu dużo czasu jeśli się go niema no to potem problem.Piesek organizuje sobie zabawę sam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ALFA
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 12:37, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Witaj Kocia!
Problem jest niestety bardziej zlozony niz by sie wydawalo.Przypadłosc ta dotyczy najczesciej psów ze schronisk ,lekliwych ,zabieranych za wczesnie od psiej mamy,zle socjalizowanych.Psy takie sa zwykle bardzo przywiazane do wlascicieli kazde rozstanie jest dla nich tak wielkim stresem ze wpadają w panike niszczac co popadnie ,tak tez dzieje sie u Ciebie.,i tu pytanie skad Masz psiaka? w jakim jest wieku? jak wyglada jego rozklad dnia? czy spi z Toba? jak z posluszenstwem?
Jest pare sposobów zeby uzyskac poprawe ,ale wymagaja one zelaznej konsekwencji ,cierpliwosci i czasu.
Pies zanim zostanie sam w domu powinien byc porzadnie wymeczony na spacerze,czyli bieganie ,zabawy(patyczki, pileczki).
Niskobialkowa dieta
Cwiczenie prostych krótkich komend (siad, waruj) kilkuminutowe sesje w ciagu dnia ,oczywiscie pies jest nagradzany za pozytywne zachowanie.Musisz doprowadzic do tego by pies wykonywal te komendy na 100%.
jesli psiak uzna Twoja wyzsza pozycje w stadzie jej napiecie bedzie mniejsze ,co za tym idzie poziom leku tez sie zmniejszy.
jezeli pies jest do Ciebie bardzo przywiązany (chodzi za Toba po mieszkaniu,ani na chwile nie zostaje sam w innym pomieszczeniu)
trzeba nauczyc psa pewnosci siebie ,zeby wiedzial ze bez Ciebie tez sobie poradzi.jest mnostwo cwiczen ,które pomagaja takim psom nabrac pewnosci .
Powinnas ignorowac calkowicie psa na jakiej 20-30 minut przed wyjsciem z domu i po powrocie.To doskonaly sposob na wyciszenie hustawki nastrojów jaki towarzyszy takim pieskom,trzeba poprostu maksymalnie zredukowac zamieszanie przy wychodzeniu z domu .Dobrze zebys w ciagu dnia kiedy jestes z psem ,zaczela odczulac go na oznaki zbierania sie do wyjscia tzn.bierzesz na przyklad kluczyki od samochodu plaszcz i udajesz ze wychodzisz ,co w psie wzbudzi niepokoj ,lapiesz za klamke ale nie wychodzisz ,pokrecisz sie chwile ,usiac pozniej odluz wszystko na miejsce i wruc do swoich zajęc (moze to troche smieszne ale skuteczne)
pies w tej sytuacji bedzie zdenerwwany ale szybko sie uspokoi uznajacze to falszywy alarm.jesli będziesz cwiczyc czesto to pies szybko odczuli sie,na wsztstkie sygnaly zwiastujace twoje wyjscie.Jesli pies jest lakomczuchem ,mozesz zostawiac gumowe zabawki napchane sucha karma(mozna je kupic w sklepach zoo) to zajmie go na jakis czas,zostawiaj wlaczone radio(czasem skutkuje) no i ostatnia sprawa klatka -pies jednak musi byc do niej pryzwyczajony,sa psy które bardzo dobrze znosza pobyt w klatce ,uznajac ja za bezpieczne schronienie. Oczywiscie zadnego karcenia ,tylko nagroda za pozytywne zachowanie.
Temat jest bardzo szeroki i duzo trzeba by pisac.Czeka Cie duzo pracy ,jesli Masz jakies pytania chetnie pomoge
Powodzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:46, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
I oto wypowiedź prawdziwego fachowca
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:28, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Oj Kocia Ty niedobra dziewczynko .... ... ładny piesek, jaka rasa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:12, 08 Gru 2006 Temat postu: Re: Demolka |
|
|
kocia napisał: | Co zrobić, gdy ma sie psa i nie ma sie zamiaru oglądać takich obrazków po przyjściu z pracy? |
Uznając w 100% słuszość tego, co napisała ALFA, muszę powiedzieć, że jednak nie wierzę w pełną skuteczność jej recepty.
Nasza Wega w wieku kilku miesięcy musiała zostawać w domu sama. Nie mogła na podwórzu, bo było wówczas jeszcze nieogrodzone. Miała do towarzystwa drugiego, starszego psa, miała koty, miała psie zabawki itd. itp. Ze szkód, jakie potrafiła narobić w ciągu jednego (!) dnia wymienię:
1. wielokrotne zasikanie podłogi,
2. pogryzienie na strzępy obu psich posłań,
3. pogryzienie pozostawionej na szafce książki,
4. pogryzienie szlafroka Gosi,
5. pogryzienie na strzępy całej wykładziny w przedpokoju.
Więcej szkód nie narobiła, bo nie mogła - miała zamknięty dostęp do pokoi, gdyż zdarzało jej się niestety zasikiwać to i owo Po czasie stwierdzam, że to właśnie ograniczanie psa było największym błędem, gdyż zwierzak - młody i żywiołowy - po prostu nudził się koszmarnie. Psie zabawki są fajne, jak się z psem ktoś nimi bawi; drugi pies też jest interesujący, ale tylko wtedy, gdy sam jest młody i chętny do zabaw.
W tej chwili zostawiając ją samą w domu na kilka godzin stosujemy środek zaradczy w postaci kagańca, nie ograniczając jej dostępu do innych pomieszczeń. Problemu niszczenia mienia nie ma, a psica może sobie łazić po większej powierzchni, oglądać to, co się dzieje na zewnątrz itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 14:20, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Są tez osobnicze przypadki podobno 5% populacji psów nie może zostać sama w domu, niezaleznie od wieku. Pies mojej siostry nalezy do tych 5-ciu %. Ma 11 lat i nie chce zostac w domu sama. Nadal załatwia sie w domu i niszczy. Ale jest to tez, mie sie przynajmniej tak wydaje dominacja. Ona jest wprawdzie po szkoleniu i naprawde bardzo posłuszna ale siostre zdominowala. Sądza cze przyczyna może być spanie razem z psem, branie na kolana. To jest bokser. Nie będę wypisywala co ona jest w stanie zrobic i co robi. Ale to zdjęcie wyżej mozna do niej przypisac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mesalina
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:26, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wszystko zalezy od charakteru psa. Racja,ze niektóre za żadne skarby świata nei chca zostawac same w domku. Ten psiak , którego mam już 2 lata, dał sie nauczyc moją metoda napisana w pierwszym poscie. Jest straszny prztulalski, oczywiscie spi ze mna i co rusz pcha sie na kolana (co sie nei podoba kotu), i zostaje sam w domku nie robiąc szkód. Idzie spac:) Wiec nei wiem czy to przytulanie i spanie ma na to wpływ.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 17:16, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Widocznie pies po pierwsze, nie jest dominantem, a podrugie, nie należy do tych 5% o których pisałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ALFA
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pią 21:13, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiekszosc proplemow z psami są spowodowane zla pozycja w stadzie,zla socjalizacja szczeniat, jednak wiem z doswiadczenia ze kazdego psa (wykluczajac chore psychicznie ,bo takie tez sa) mozna nauczyc odpowiedniego zachowania ktore bedziemy w pelni akceptowac, nie zaleznie od wieku i plci.
Ja mam dwa boksery jeden ze schroniska wziety w wieku 5 lat ,drugi znaleziony w lesie (gluchy ) ma jakies 6 lat ,psy po przejsciach .Od pierwszego dnia maja jasno i zrozumiale (dla nich) okreslone co wolno a czego sie nie robi ,i problemy nie istnieja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 22:57, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Alfa uważam tak samo jak Ty. To co pisalam o bokserce siostry to jest jej wina. Pies jest po szkoleniu zna wszystkie komendy, w zasadzie jest posłuszny ale to on jest na pierwszym miejscu. Siostra o tym wie. To nie moja sprawa i ja sie do tego nie mieszam, ale takie szkody jakie zrobił , robi oraz jeszcze zrobi ten pies to moje 3 psy razem wziete i jeszcze kilka na dokladke przez cale swoje zycie nie zrobiły. A ma juz 11 lat. Nie mozna jej zostawic samej w domu na dłużej bo jest nasikane jest kupa sa pootwierane szafy wszystko z nich powywlekane, tego nawet nie chce sie opisywac. Ona jest zamykana w pokoju i sa wyjmowane klamki, a i to sie wydostala wygryzając cały zamek, teraz drzwi sa obite blacha. Potrafi wywazyc drzwi ( takie przesuwane) wsadza łape i podnosi do góry. Potrafi otwierac lodówke i ma pamięć słonia. Jak raz uda sie coś zrobić to zapamietuje to raz na zawsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krewniak
Tu byczek majowy ;) Całkiem odlotowy :P
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ziemia rybnicka
|
Wysłany: Pią 23:23, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
normalnie pies cyborg! szok!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ALFA
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Sob 0:31, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Iburk- sprawa pozycji w stadzie moim zaniem jest najwazniejsza,od tego trzeba zaczac, jesli chce sie pracowac nad zmianą zachowania psa.Twoja siostra ,pewnie z niewiedzy ,i zbraku znajomosci psychiki psa popelnila wiele błedów (które mozna naprawic ) pies zostajac sam w domu przezywa tak ogromny stres ze nawet trudno to sobie wyobrazic.To jest przypadlosc psów nadmiernie przywiazanych i uzaleznionych od wlasciciela .Takim psom sie wydaje ze nie potrafia zyc bez swojego czlowieka , bo czlowiek nie nauczyl ich ze mozna.Badania naukowe dowodza ze odpowiednio niska pozycja psa w stadzie pozbawia go stresów, pozbawiamy go obowiazków jakie ciaza na osobniku o wysokiej pozycji.Pies staje sie spokojniejszy ,dobrze sypia ,czasem ustepuja dolegliwosci zwiazane z choroba .
I tu musze podac przyklad mojej suczki wzietej ze schroniska,w czasie dwóch pierwszych tygodni pobytu u nas okazalo sie ze suka ma padaczke. ataki z utrata swadomosci zarzaly sie co kilka dni,od czasu kiedy sunia do nas przyszla miala swoje miejsce ,nie wchodzila do lózek ,nie podbiegala do drzwi kiedy ktos pukal itp,jasno i wyraznie dostawala sygnaly ze tu nie ona jest alfa ,ze jest nizej w hierarchi , z kazdym tygodniem ataki stawaly sie coraz zadsze, pies stawal sie spokojniejszy ,poczul sie bezpiecznie, wyciszyl sie na tyle ze ataki zdarzaja sie co pare miesiecy,cieszy sie swoim psim zyciem i o nic nie mmusi sie martwic.Jestem zakochana w bokserach i szkoda mi bardzo bokserki Twojej siostry .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|