Stajenka

majak

Rudi - ja zawsze kupuje ryby najlepiej wyglądające, to co piszesz właśnie Angel

Staram się nie kupować ryb ze zbiorników których widuję sztuki chore, ba! staram się nie kupować nawet w tym sklepie...ale nigdy nie wiadomo kiedy problem wyskoczy.
Właśnie najlepsze są ponoć kąpiele dezynfekcyjno lecznicze zaraz po kupnie ale ja jakoś nie stosowalam do tej pory (brak miejsca albo lenistwo Mruga

)

Tomku - ja przez wiele lat byłam wierna Ichtiosanowi lecz włąśnie po niepowodzeniach przerzuciłam się na Serę. Niewiele droższa ale skuteczna.
Zieleń Tropicala tylko zabija te wynicowujące się z ryby, przetrwalniki dalej masz w akwarium, tak, że zakażenie następne w każdej chwili mozliwe.
Sera - to takze zieleń ale wzbogacona o formalinę, że wybija wszytko co z kulorzęskiem związane w każdym zakątku akwarium i nie tylko z kulorzęskiem. Jakoś tak ta różnica jest między tymi specyfikami.

Nigdy nie wiadomo kiedy problem wyskoczy - tak jak mówisz.
Ja miałąm spokój w tym roku do września kiedy kupiłam rybki nowe. I zniechęcona jednocześnie niepowodzeniam i w leczeniu ospy przeszukałam fora akwarystyczne - tam się dowiedizałam o Sera costapur właśnie. Kuracja trawała 4 dni, od tamtej pory mam spokój choć ryby jeszcze później kupowałąm.

Pisze to jako radę ponieważ przez te 8 lat przygody akwarystycznej (wcześniej też ale rodzice się tym zajmowali) z ospą zawsze był kłopot i rzesze ryb ginęły od mało skutecznych specyfików co wcale przyjemne nie jest, nawet jeśli są to gupiki za 3 zł sztuka, nie mówiąc tu o droższych egzemplarzach ryb.
Dzięki temu nareszcie udało mi się wyhodować niesamowite kolory z narybku tanczy

, dotąd włąśnie ospa wybijała mi młode.

Rudi

Ospa to na 1000 % albo zainfekowana nowa ryba lub spadek temp w akwarium nawet o 1-3stopnie i ospa ,zielen i trochę soli temperat o 2 stop i żarełko rybki powinny z tego wyjść ,jeśli oczywiście już nie są zbytnio wykamane.

majak

A wiec do dzieła!!

Zmieniamy akwarium na ciut większe.
Wczoraj przygotowany został blat na komodzie (Adam bawił się wyrzynarką), ustawione akwarium, umyte, ułożone podłoze, wyszorowane kamienie i korzenie, ułożone w miarę,mam nadzieję, ładnie w środku, zalane wodą z dodatkiem uzdatniacza.
Kupiliśmy za dużo żwiru....na spód poszedł jakiś specjalny dla roślin, na wierzch czarny a z jednego boku jeszze bialutki piaseczek Wesoly

zobaczymy jak to bedzie.

Się klaruje, ustaje, osiada...nagrzewa Wesoly

Rybki patrzą z boku ze starego akwarium Wesoly

I teraz to dopiero się zacznie bo trzeba wybrać jakieś roślinki....
W starym mam kryptokorynę o wrzecionowatych liściach i jakąś rozłogową....hmm.

Moje zmagania w trakcie umeblowania wnętzra zapodam wieczorkiem - Adam wziął telefon a ja nim robiłam zdjecia... heh

Moze uda się coś wykrzesać, specjalnie byliśmy w sobote na wystawie akwarystycznej żeby podpatrzeć stylizację akwariów.

Rudi

Majak i co dalej ,jak akwarium wszystko ok.Ja właśnie wczoraj musiałam o godz 1 w nocy czyścić filtr bo się zapowietrzył,jakiś paproch wpadł do rurki zasysającej i dziwnie charczało w akwarium nie chciałam zostawić tego do rana.Po godz było już ok,przy okazji podmieniłam wodę około20l i rano już było klarownie.napisz jaki masz duży zbiornik i jakie rybki tam zamieszkały pozdrawiam.

majak

Zbiornik ma teoretyznie 45l - akwarium panoramiczne pearl 60 (nazwa handlowa).

Jak w niedzielę napelniliśmy zbiornik wodą, żwirem, kamieniami i drewnem tak posiedział do środy bodajze kiedy to zasadziliśmy rośliny (kryptokoryny, jakaś tropikalna, trawka taka jak się w lesie spotyka..nazw nie znam bo i tabliczek nie było a ksiażkę pozyczyłam wiec za jakiś czas dopiero zidentyfikuję), w sumie 8 różnych zielenin.
Woda się klarowałą z Tetra Aqua Safe (uzdatniacz wodociągowy), z dodatkiem Sera Nitrivec (bio kultury).

Następnie przyszła pora na rybki.
Większosć przełożyłam z poprzedniego akwarium - jest to:
21 gupików dorosłyh
5 gupików malusieńkih
2 glonojady (takie z czarnym pasem , stadne)
2 molinezje
4 neony Innesa
Natomiast Adam jest miłosnikiem ryb dennych więc przywędrowały takie oto inszości:
2 bocje
1 zbrojownik czy zbrojnik jak to tam sie pisze
2 krewetki
2 kiryski kropkowane z pomarańczowymi brzegami płetw
2 dłuuugie "coś" z takim włosem na końcu ogona, bardzo cienkie, jak wpadło do akwarium to się od razu w piach zakopało...

Kilka zdjeć ryb się udało, czekam na ściągnięcie zdjeć z telefonu Adama gdzie są ujęcia w trakcie urządzania.

Do tej pory jedynie rośliny dostane "gratis" - bez korzonków ciągle są wykopywane, muszę wsadzać ponowne, ryby są wszystkie, wczoraj zauważylam wylinkę krewetki, niestety pół godziny później jedna z krewetek jakoś przycichłą....no bocje są jednak niezawodne w czyszczeniu więc skoro się coś nie broniło a było na zdechnięciu to oczyściły zbiornik...

Tak to jest wszystko ok.

Iburg

Ponieważ nie znam sie na rybkach a ciekawa jestem jak wyglądaja to poczekam na fotki. Ale pewnie tych co tak szybko sie wkopały nie udąło Ci sie pofocic.

Al Borak · Dołączył: 24 Gru 2006 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów

Grono akwarystow na tym forum powiekszylo sie o moja skromna osobe Wesoly

Proponuje odnowienie tego watku, jezeli jeszecz jestescie Wesoly

Akwarysci laczmy sie !!!

majak

Trza by te zdjęcia gdzieś odnaleźc i wrzucić choćby z ciekawości

bandola_1

potrzebuję Waszej pomocy . U męża w pracy jest olbrzymie akwarium 600 litrów a w nim duze okazy. Niestety to akwarium musi być zlikwidowane w tym tygodniu . Jeżeli macie kogoś chętnego z okolic Krakowa ( dalszej podróży nie przeżyją) . Ryby oddamy za darmo , ale muszą trafić do dużego akwarium, bo w małym zginą. Są tam przewrotki, brzanki rekinie , moja ulubienica pielęgnica papuzia wielkości dłoni i inne Wesoly

rzepka

Akwarium mam od wielu lat.Miałam zwykłe, popularne gatunki (gupiki, danio, molinezje, itd), pielęgnice, piranie -rózności (oczywiście nie wszystkie razem

). Piranie skończyły tragicznie, bo wyjechałam na wakacje i akwarium zostawiłam pod opieką znajomego. Po powrocie zastałam wszystkie piranie ułożone rządkiem przed akwarium -bo zdechły, a opiekun bał się, abym nie pomyślała, że sprzedał.
Teraz mam buszowce kongijskie -wielkości pół dłoni. Niestety, początkowo razem z nimi były też neonki, ale w mierę, jak rosły buszowce -neonek ubywało. Teraz zostały tylko buszowce, ale chowają sie pod mchem i widuje je kilka razy w tygodniu. Poznają mnie i czasami podpływają na przegląd hodowlany Kwadratowy

. Kiedy jakaś obca gęba przytuli sie do szyby -żadna nie wypłynie

. Nie mam odwagi się ich pozbyć ( bo niby jak??) i mam takie akwarium -widmo z roślinkami. Zainteresowanym tłumaczę, że mam ryby-niewidki wsciekly

.

To stare akwarium:

[link widoczny dla zalogowanych]

To jeden z buszowców - tylko takie kiepskie foto udało mi sie pstryknąć:

[link widoczny dla zalogowanych]