Stajenka

Iandula

Iburg, tepsa mnie znów nie rozpieszcza, dobrze, że spytałaś bo mam problem, Banderas dziś zaatakował Krychę, nie na żarty, jest o mnie zazdrosny, z Rudą żyją w zgodzie, a z Krychą stale syczenie, ona syczy, a on z cicha pęk i atak, dziś to było jak ją wypuściłam z tulenia, ona teraz częściej chce na zewnątrz, chyba ze strachu, oprócz tego wróciła mała ropa w oku, mamy kropelki, nadal kupy nie są do końca halo, jest taki zaborczy wobec mojej osoby, zajął wszystkie ulubione miejsca Krychy, może te problemy są śmieszna, ale nie chcę, żeby Krycha nie czułą się niepewnie we własnym domu, ech pomóż coś zalamany

Iburg

Ja mam podobny problem z Cyrylem terroryzuje mi Matyldę która jest spanikowana. Ja stosowałam już krople Bacha i feliway i nic nie pomogło. Matylda latem więcej przebywa na dworze ale zima siedzi w domu i na najwyższych półkach. Staram sie pilnować żeby nie wchodziły sobie w drogę. Jak Cyryl goni Matyldę to pryskam go spryskiwaczem na kwiaty juz nawet jak widzę że zabiera sie do gonienia.
Możesz spróbować z feliwayem może u Ciebie zadziała. To wkłada sie do kontaktu i wydziela przyjazne feromony.

Pozostaje jedynie pilnować i nie dopuszczać żeby Kryche gonił, i dopieszczać jednego i drugiego. Wyciągnęłaś go z paskudnego miejsca i widocznie uważa Ciebie za wybawce i osobnika ktoremu należą się względy.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Iburg

Zapomniałam dodać że u mnie na początku jak sie dokacałam to z każdym były przez ok 2-3 tygodnie walki, prychanie, gonitwy i futro fruwało. Potem poustalały swoje miejsca w stadzie funkcjonuja , albo schodzą sobie z drogo albo się lubią, albo tolerują.

Lubi sie Wiewiór i Odi z Matyldą
Przyjaźnie sa nastawione do siebie Odi i Wiewiór
Tolerują sie Wiewiór i Odi z Cyrylem
Nie lubią sie i nie tolerują Cyryl i Matylda

Może trzeba poczekać aż poustalają między sobą kto pierwszy a kto drugi. To na pewno nie będzie w ciągu paru dni.

Cytrynka

Co do dogadywanie no niestety u nas też nie było lekko tłukły się i prychały na siebie...W chwili obecnej jest spokój Wesoly

. Oko mieć na sprawy i w razie czego interweniować... Będzie dobrze

Iandula

Dzięki, to mnie uspokoiłaś, bo choć pilnuję cały czas, to Banderas w miarę jak odżywa, jest coraz szybszy, ruchliwszy i zaborczy, przytył, oczka są ok, kupki takie sobie, czekamy, aż ryż zadziała, nie wiem, czy dobrze kojarzę, ale od momentu surowej wołowiny taki drapieżca się zrobił Mruga

dziś szczepienie po południu, przytył, futerko zaczyna połyskiwać, waży ok 4 kg, a ważył 3,2
a i nowy problem, próbuje załatwiać się poza kuwetą, jest upominany i wnoszony do kuwety, przy mnie tego nie robi, ale jak mnie nie ma i owszem

ja nie mam z nim żadnych problemów, ale tylko ja niestety
najgorsze, że Krycha się boi być koło nas wieczorami, ona taki wypłoszek troszkę, nawet jak mam ją na rękach, to woli uciec na szafę
w każdym bądź razie będziemy pilnować jak radzisz
tak swoją drogą , to nie wiedziałam , że ten ospały Banderas może być taki szybki

Iburg

POza kuweta załatwia się w różnych miejscach czy w tym samym miejscu. Bo jak w tym samym to może tam postawić kuwetę przynajmniej na jakis czas. Masz krytą kuwetę czy odkrytą? Ważny tez jest żwirek. Koty przyzwyczajają się do żwirku do silikonowego u mne to tylko Cyryl się załatwiał reszta za nic nie chciała.Moje też nie chcą załatwiać się do drewniannego. Przyzwyczajone są do Benka. Masz jedną kuwetę czy dwie?. Sa koty które do jednej kuwety siusiają a do drugiej robią kupki. Na 2 koty minimum 2 kuwety.
A koty potrafią być bardzo szybkie. Widzę że szybko przybiera na wadze, może jakies fotki nowe są?
Widzę że masz taką sytuacją jak ja z Matylda i Cyrylem. Jak wychodzą z domu domu to staram się oddzielić Matyldę od Cyryla, ale muszą mieć oboje kuwetę. Możesz zamykać z kuwetą w pokoju jednego z kotów, wtedy jest pewność że nie będą se biły i stresowały. Koty jak są w domu same to najczęściej śpią. Tak robią przynajmniej moje, nawet mało co do kuwety chodzą.

Iandula

Problem w tym, że robi to w różnych miejscach, tzn. wybiera jakieś, ja go strofuję, zlewam jakimś specyfikiem, wtedy on wybiera inne;( ma kuwetę głęboką z budką, piasek kupuję jaki spotkam, więc nie zdążył się przyzwyczaić, ma swoją kuwetę, Krysi kuweta jest wciąż czysta, bo mądra laseczka wychodzi na pipi na dwór, jak zwierzęta są same w domu, to Banderas maszeruje, do swojego pokoju, koleguje się z Rudą, łazi koło niej jak kumpel, a Krysię potrafi zagnać w przysłowiowy kozi róg i polować na nią Smutny

a czasami łażą koło siebie bez problemu, nic z tego nie rozumiem,
zdjęcia zrobię, na razie z czasem kiepsko, ale obiecuję, dziś troszkę futerka jak zaczyna połyskiwać, wczoraj zgubił wielki kłak pod gardłem, już nie mogę doczekać się golenia

[link widoczny dla zalogowanych]

Hefalump

Dziś miałam okazję zobaczyć Banderasa na żywo i przyznam, że piękny kocur z niego Wesoly

Te kłaki faktycznie, nie są za ciekawe.. Byle do golenia Mruga

Iandula

Hefalump

Iandula, a dlaczego nie ogolisz mu tego futerka od razu ? Czekacie, aż sierść będzie zdrowsza, czy jak ?

Iandula

Chciałam żeby trochę doszedł do siebie, był bardzo słaby, zestresowany, miał opinię kilera, a poza tym wet może dopiero za tydzień, jest sam i ma pełne ręce roboty, musimy wytrzymać Wesoly

Iburg

To będzie łysolek, ale się będzie wstydził. Jednak to jest konieczność, bo kołtunów sie nie pozbędzie, potem odrośnie mu śliczne futerko. A oglądał wet te jego zęby?

Iandula

Oglądał, nie zauważył niczego złego, a i mały lepiej je, ale przy goleniu, na jasiu, zaglądniemy tam i ówdzie jeszcze raz
paskudzi dalej, ło matko, za każdym razem tam gdzie akurat nas nie ma, a nie mogę siedzieć we wszystkich miejscach na raz Wesoly

mały postęp, wieczór, a koty oba w domu, wprawdzie na bezpieczną odległość , ale w jednym pokoju Wesoly

Iburg

Czy on poz a kuweta siusia i robi kupki czy tylko siusia czy tylko kupki. Caly czas się nad tym zastanawiam.

Iandula

Tylko kupy wstyd