Stajenka

Iandula

Iburg, pomysł z goleniem Banderasa był genialny, sierść , która odrasta jest zupełnie inna, gołym okiem widać różnicę z sierścią na głowie, czy nogach, byliśmy wczoraj u weta-szczepienie p/wściekliźnie, lekarka zrobiła duże oczy Mruga

na ogród wychodzi tylko, jak ja tam jestem z Rudą, chodzi za mną jak pies i reaguje na przywołanie, a powiadają, że koty chodzą własnymi drogami
Wesoly

Krycha jest okrągła jak pączek, choć praktycznie cały dzień na ogrodzie, wróciła na swoje pozycje strategiczne w domu hehe, Ruda w końcu przytyła i dzielnie znosi zaczepki Banderasa, fajne to moje trio Wesoly

Cytrynka

No i super, że u Was fajnie czasem lepiej mieć zwierzaka przy sobie .....

Iburg

Widocznie miał juz dosyć bezdomnosci i poniewierki. Ale uważaj bo jak pozna teren to będzie oddalał się coraz dalej. Nie zostawiaj samego w ogrodzie. Moje w ogrodzie sa tylko wtedy gdy ja jestem. Nawet Matyldę wołam do domu jak wychodzę z domu.
To znaczy że teraz futerko jest ładniejsze?, przyjemniejsze w dotyku? czym różni się od starego. Wpływ na futro ma poprawa warunków , dobre jedzenie.
A z fotkami to sie obijasz. no no

Iandula

Z fotkami się nie obijam, po prostu wychodzą zakalce Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

futerko jest w dotyku jak aksamit, a było takie suche, pierzaste, zmienił się kolor, teraz jest mocno czarny, z siwymi kosmykami, a był z brązowym nalotem, co do wyjść, to generalnie jak nikogo nie ma w domu to futra siedzą na tarasie, mogą się wygrzewać do woli, już w zeszłym roku Krysia wolała kręcić się wokół domu i o dziwo nic się do tej pory nie zmieniło, jest albo na skarpie za ogrodem, albo pod oknem kuchni hehe, nie wiem dlaczego się nie oddala, ale się z tego cieszę, natomiast Banderas w ogóle nie chce wychodzić, czasem nawet ze mną, więc go nie zmuszam, widać po nim, jak już tam jest, że się nie czuje pewnie

Cytrynko nie mylisz się Wesoly

madziadur

Ale Banderas się zmienił. Jestem pod wrażeniem Wesoly

Jesteś niesamowita Iandulo, powinno być więcej takich ludzi jak Ty, a świat byłby piękniejszy Wesoly

Iburg

Jeju jaki on błyszczący, normalnie na zdjęciu czuje się delikatność futerka, i ten połysk. Ten brąz u czarnych kotów pojawia się jak sa niedożywione i w kiepskiej formie.
Krycha ma kolor jak Matylda a i minę taka samą "czego chcesz, nie przeszkadzaj, ukryłam sie pod obrusem a Ty mnie znalazłaś"

Banderas to uczy się czytać i list do rodziny ma zamiar pisać?. W każdym razie świetnie złapany moment.

Iandula

Haha, nie uczy się czytać, Krysię znalazł Wesoly

zaraz skok
śmiejemy się często, ze posiwiał biedak mieszkając ze mną hahaha

dziękujemy Madziu za miłe słowa Wesoly

Cytrynka

Kocio rzeczywiście odmieniony Wesoly

a Krystyna baleron jak się patrzy moje n lato chudną

Boubi

Tak sobie mysle (moze to refleksja wielkanocna), ze Banderas u Ianduli i Lucky u Wlascicieli Indeksa - maja za soba podobna droge przez meke - a obecnie Odrodzenie w rajskich warunkach..... Jestem pod wrazeniem!!!!!

siwula

Banderas ma takie hmm aksamitno krecie futerko. Kapitalna zmiana Wesoly

Iandula

Kilka fotek nauki szycia hehe, pisałam, że Banderas towarzyszy mi wszędzie, oto dowód Jezyk

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

jakość szkoda gadać, ale co tam gwizdze

bandola_1

no cudny ten Twój Banderas. Taki błyszczący szczęśliwy kotecek Wesoly

grrrrrrr

zmienił się, futerko ma piękne Wesoly

Iandula

Wielki pieścioch z niego, rekompensuje mi indywidualizm Krychy, choć ostatnio mniej jojczy jak ją na siłę uszczęśliwiam głaskaniem Wesoly

dziękujemy za komplementy Wesoly

Iandula

Dawno Rudej nie wklejałam Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]
schowałam się, nie widzisz
[link widoczny dla zalogowanych]