Stajenka

ten_veroniq

Kopiuję z mojego forum:

Otwieram temat w oparciu o ten wątek: [link widoczny dla zalogowanych] który zaczął się od zaginionego westa, a następnie "dopisały" się dwie suki owczarka niemieckiego: Chilli Dagmary i Dora Moniki.

Pomyślałam, że warto w jednym miejscu zebrać porady, jak szukać zaginionego psa, szczególnie, że niektórzy (np. Tomek) dysponują dużym doświadczeniem w tej materii. Gdzie szukać w pierwszej kolejności, gdzie i jakie ogłoszenia dawać, kogo pytać, jakie zagrożenia czychają na psa.

LICZY SIĘ CZAS
więc natychmiast po zaginięciu psa informujemy o tym najbliższe schronisko i oddział TOZu oraz wszelkie zwierzęce organizacje, bo jeśli ktoś psa przygarnął, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że odprowadzi go do któregoś z wymienionych miejsc

LUDZIE SĄ WZROKOWCAMI
więc po wykonaniu pierwszych telefonów i kontrolnym obejściu / objechaniu okolicy, siadamy do komputera i robimy ogłoszenie: duży nagłówek "uwaga" albo "zaginął", zdjęcie psa (najlepiej kolorowe), w kilku zdaniach opis cech charakterystycznych i kolejny duży, a nawet wielki napis "nagroda"; trzeba też dać ogłoszenia do lokalnych gazet i rozgłośni radiowych

IM WIĘCEJ, TYM LEPIEJ
więc drukujemy mnustwo ogłoszeń powyższej treści, w międzyczasie rozsyłamy mailem do znajomych z okolicy z prośbą o wywieszenie i jedziemy plakatować; rozwieszając plakaty trzeba zatrzymywać się przy ludziach i również ich wypytywać - oprócz plakatów warto zrobić kilkadziesiąt wizytówek, czyli małych karteczek ze swoim nr telefonu i tekstem "zaginął pies", które zostawia się zagadniętym, bo przecież w każdej chwili ktoś może natknąć się na psa

GDZIE?
większość plakatów i tak zostanie zerwana, pewne są tylko te, które za zgodą obsługi wywiesimy od wewnątrz na szybie sklepu, czy zakładu usługowego; cała reszta, jak leci - słupy informacyjne, tablice gminne, klatki schodowe, latarnie, wiaty przystankowe, drzewa, garaże, koniecznie w pobliżu szkół, albo na samych szkołach, tory agility, stajnie, parki, parkingi leśne; można wrzucać do skrzynek pocztowych i co komu jeszcze fantazja podpowie, byle nie zaśmiecać (a po zakończeniu akcji poszukiwawczej trzeba pozdejmować plakaty)

SCHRONISKO
do schroniska trzeba dzwonić, ale najlepiej udać się też osobiście i oczywiście tam też zostawić plakat, to samo w siedzibie TOZu i innych organizacji prozwierzęcych

KOGO POWIADOMIĆ?
policję, straż miejską, weterynarzy, hycla, lokalne koło łowieckie

KOGO PYTAĆ?
napotkanych ludzi, również przypadkowych, ale są konkretne typy osób, które mają większą szansę zauważyć i zapamiętać obcego psa, czyli: dzieci (dlatego plakaty koniecznie w pobliżu szkół), menele - bo mają dużo wolnego czasu i się nudzą, listonosze (szczególnie ci na rowerach, a nie zmotoryzowani), spacerowicze z psami, matki z dziećmi w wózkach, dozorcy i zamiatacze ulic / sprzątaczki osiedlowe

CO SIĘ MOŻE DZIAĆ Z PSEM
ogromne szczęście, jeśli uciekinier trafi w ręce osoby, która odprowadzi go do schroniska, lub zadzwoni tam, zostawiając informacje o psie, zostawiając go pod swoją opieką; w innym wypadku zwierzę błąka się i jest narażone na potrącenie przez samochód / pociąg, wpadnięcie w sidła, zastrzelenie przez myśliwych, zagryzienie przez inne psy, schwytanie i przywłaszczenie przez przypadkową osobę (będzie żył, może nawet będzie mu dobrze, ale my nigdy nie dowiemy się, jaki los go spotkał), lub np. - jeśli pies / suka jest w typie rasy - jakiegoś parszywego rozmnażacza, a w przypadku terierów typu bull - na walki; gdy pies pozostaje poza domem dłużej, a jest wychuchany i wypieszczony, to szybko straci siły z powodu nieumiejętności znalezienia pokarmu i wody; zimą może zamarznąć, latem zachorować odkleszczowo

uff... czarne scenariusze

Dopisujcie swoje pomysły, sugestie i doświadczenia.

Tu jest wątek na Pro Equo: [link widoczny dla zalogowanych] i również Stajenkowiczów zapraszam do włączenia się do dyskusji, nie tylko o sposobach szukania psów, ale również o trwałym znakowaniu i zapobieganiu ucieczką.

Aha, na stajence też są nasze dwa wątki poszukiwawcze:
Sebek: www.stajenka.fora.pl/boks-3-arka-noego,4/zachodniopomorskie-zaginal-westie-pomocy-nagroda,2354.html
west: www.stajenka.fora.pl/boks-3-arka-noego,4/szczecin-gumience-wilczasty-srednioduzy-pies-zaginal,2350.html

Na chwilę obecną odnalazła się Dora jupi

[link widoczny dla zalogowanych]

... ale nie ma Chilli

[link widoczny dla zalogowanych]

... a Dagmara (ksenka) słyszała dwa strzały 15 minut po ucieczce psa...

bandola_1

na pewno trzeba oferowac wieksza kwotę za pomoc w znalezieniu psa . To działa na wiele osób . Baz nagrody w poszukiwanie psów zaangazuja się tylko milosnicy zwierzat. W mieście jest prosciej znalezć psa , bo przewaznie trafiają do schroniska . Na wsi ludzie nie zwracaja uwagi na wałęsajacego sie psa ,a najczesciej przegonia , bo "pewnie wsciekly". Ja swoją starą ślepą suke pilnuje jak oka w glowie , bo wiem , ze jesli by sie zgubila to zdechnie gdzieś pod plotem.Zycze powodzenia w znalezieniu pieska