|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grrrrrrr
Wszędobylski 'wykłócacz znikający'
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiedyś może znów Nostrzykowo.. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:45, 20 Kwi 2008 Temat postu: co jest mojemu psu?? |
|
|
jeszcze wczoraj rano było wszystko dobrze. dzisiaj moja psina jest "najeżona" jak kot, jej miednica z nogami widoczna od tyłu przypomina podkowe, jest sztywna w nogach, nie potrafi jako tako chodzić, a gdy już próbuje to przewraca się z boku na bok, gdy próbuje wstać to również się przewraca... najwygodniej jest jej leżeć przy czymś co jest dla niej oparciem (płot, buda), cały czas stęka i piszczy, z pyska leci jej duża ilość śliny, warczy bardzo agresywnie na koty i na dźwięk furtki i dzwonka (a zwykle szczekała radośnie i sie cieszyła gdy gość przyszedł).. Teraz jest obrazem cierpienia i rozpaczy jak jej mam pomóc?? czy to co opisuje to objawy jakiejś choroby?? dziś niedziela, wet ma wolne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
siwa
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 801
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:57, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
na pewno znalazłby się jakiś wet co ma w niedziele czas ( tak jak w moim przypadku, tez był wzywany w niedziele do mojej suni ) mój pies zachowywał się podobnie i okazało się że ma ciąże urojoną. Często właśnie sie wylegiwała, piszczała, tylko że potrafiła wstać bez problemu wtedy kiedy chciała. Dlatego najlepiej gdyby zobaczył ją wet( jeśli dziś nie masz takiej możliwości, to jutro z rana), może mieć jakieś obrażenia wewnętrzne?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Delphia
Jaxa forever!!! :]
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 19:15, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
opis odpowiada mi skopanemu psu, albo potraconemu przez auto. jest taka mozliwosc, ze pies mogl wyleciec na ulice, gdzie jezdza samochody? lub zostac pokopany przez kogos?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grrrrrrr
Wszędobylski 'wykłócacz znikający'
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiedyś może znów Nostrzykowo.. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:59, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
wewnętrzne nie, skopana nie była... wet był, dał jakis zastrzyk... nic więcej nie wiem bo rozmawiał z właścicielem psa (czyli moim ojcem) już teraz potrafi chodzić i kręgosłup nie jest taki wygięty do 2 dni ma być wszystko ok
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 20:14, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
To mógł byc także dysk.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Delphia
Jaxa forever!!! :]
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1902
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 22:35, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
dysk, albo korzonki. Teraz mi sie przypomnialo, ze jeden Shi Tzu z mojego osiedla choruje na korzonki i objawia sie to bardzo podobnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grrrrrrr
Wszędobylski 'wykłócacz znikający'
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiedyś może znów Nostrzykowo.. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:26, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
mam nadzieje, ze nie był to dysk, bo (chyba) może się to powtórzyć ? a już dzisiaj nawet Rosa na ogródek poszła powąchać co nieco
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|