|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:56, 23 Lis 2005 Temat postu: Zima... zła? |
|
|
Na pewno tuż, tuż Znalazłam ciekawy [link widoczny dla zalogowanych] dotyczący przygotowań przed tą porą roku.
Pumciu, Tomku_J - wprowadzacie jakieś specjalne zmiany na zimę w Waszej stajni??
Ostatnio zmieniony przez kocia dnia Pią 21:35, 25 Lis 2005, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:53, 23 Lis 2005 Temat postu: Re: Zima... zła? |
|
|
kocia napisał: |
Pumciu, Tomku_J - wprowadzacie jakieś specjalne zmiany na zimę w Waszej stajni?? |
Specjalne chyba nie ale troche sie zmienia i w stajni i przy koniach:
- zamykamy i uszelniamy okna
- przestajemy wywozic mokry gnoj (tylko kuleczki wyrzucamy)
- dajemy wiecej sianka
- przemycamy koniom wode moczac owies i dajac mesz przynajmniej raz w tygodniu (takiej normalnej wody pija bardzo malo)
- rozkuwamy te co mozemy
Tomek co jeszcze robimy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 8:31, 24 Lis 2005 Temat postu: Re: Zima... zła? |
|
|
pumcia napisał: | Tomek co jeszcze robimy? : |
Ano przede wszystkim ciepło się ubieramy
A bardziej serio:
1. Ostatnio dajemy więcej witamim w postaci marchewy - konie poza normalnymi owsiano-jęczmienno-kukurydziano-słonecznikowymi posiłkami i sianem na wybiegu mają także ekstra po wiaderku marchwi na łeb. Mamy też zapas marchwi zakopcowanej, więc jesteśmy zabezpieczeni na długo pod tym względem.
2. Zamykamy drzwi i klapę na poddasze, żeby ograniczyć przeciągi.
3. Na jazdę i lonżę wkręcamy hacele (zaraz po jeżdzie - hacele out, a w planach całkowite rozkucie w wypadku, gdy niskie temperatury się utrzymają dłużej)
4. Po jeździe i lonży na jakieś pół godziny konia derkujemy, jeśli się spocił. Generalnie w boksach nie trzymamy koni w derkach.
5. Nosimy wodę w wiaderkach, bo z uwagi na jesienną suszę studnia wyschła prawie całkowicie, a na wode wężem z kranu domowego nie ma szans (zamarznie i zaczopuje wąż). To jest upierdliwa praca - przynieść w kubełkach zapas wody dla 3 koni. No i "mokra robota", bo jakimś dziwnym trafem woda zawsze mi się wychlapuje z wiader i wpada prosto do gumiaków...
6. Konie wypuszczamy na wybieg tak, jak zawsze z tym, że w tym roku mają luksus - wiatę, pod którą w razie czego mogą się schronić.
7. Zwracamy pilną uwagę na jakośc podłoża - nie tylko w kwestii śliskości, ale i grudy.
8. Hartujemy po jeździe koniom ścięgna, nacierając je śniegiem.
A tak poza tym zima niewiele się różni od pozostałych pór roku. Jedyny tak naprawdę krytyczny okres to czas pierwszych poważniejszych odwilży, gdy ubity na gładko śnieg przeistacza się w lód, dodatkowo pokryty z wierzchu warstewką wody. Można by próbowac posypywać to piaskiem, ale biorąc pod uwagę, że wybieg ma 800 m2, trzeba by go pewnie zamawiać na tony...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Czw 12:22, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Naprawdę aż wiaderko marchwii powinny dostawac dziennie?
Oj skąd ja tyle wezmę.. taka jest poza tym droga.
Nie można zastąpić czymś innym?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:23, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
guli napisał: | Nie można zastąpić czymś innym? |
Innym okopowym - tak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Czw 12:38, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Ziemniakami też ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:41, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Ziemniakami też można skarmiać konie, ale trzeba to robić ostrożnie. Raczej zimnokrwiste się tak dokarmia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Czw 12:44, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Surowymi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:31, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Tomku co z tym rozkuciem na zimę ?
Możesz napisać cos więcej ?
Dakron podkuty na 4 , boję sie ze będzie jeździł jak na łyżwach , ale z drugiej strony co ze zmarzniętą glebą ?
Pokruszy się jak nic , ma bardzo słabe kopyta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:05, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Surowymi My skarmialismy w zeszla zime. I zawsze dajemy obierki od ziemniakow. jest to tez sposob na utycie konia:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 14:07, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
guli napisał: | Naprawdę aż wiaderko marchwii powinny dostawac dziennie?
Oj skąd ja tyle wezmę.. taka jest poza tym droga.
Nie można zastąpić czymś innym? |
Nie tyle "powinny", co po prostu mogą - nawet do 10 kilo dziennie, to na oko DWA 10-litrowe wiaderka Marchew to przecież tylko niskokaloryczna pasza objętościowa...
Skąd weźmiesz ? A poszukaj w okolicy plantacji - oni mają tego na tony, często nadmiar. U nas w podkatowickiej Dąbrówce Wielkiej sprzedają po "aż" 10-15 groszy (!) za kilogram. Tylko bierz taką nie płukaną, bo trzyma się o wiele dłużej (nie gnije). No i nie spodziewaj się dorodnej, wyrośniętej marchewy jak na reklamach.
Zastąpić ? Można, tylko generalnie rzecz biorąc: dla każdego produktu jest okreslona ilość, którą maksymalnie można dać. Pięć jabłek dla konia nie możnna zastąpić pięcioma gruszkami (kolka), a wiadra marchewy nie można zastąpić wiadrem buraków cukrowych (mięśniochwat).
A poza tym: w tej kwestii jest wiele książek z "Końską Biblią" Zwolińskiego na czele.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 14:11, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
pumcia napisał: | Surowymi My skarmialismy w zeszla zime. |
Dla ścisłości: obierki czasem nawet dostajemy od sąsiadów. Ostatnio jakiś Anonim zawiesił nam nawet siatkę z obierkami i paroma dorodnymi jabłkami na bramie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:12, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Rozkuwamy jak musimy tzn. zeby kon pozstal w podkowach trzeba by wkrecac hacele i o ile Descie moge wkrecic to tak z Meteorem i Fuksem sie boje ze sobie krzywde porobia - kiedys jedna kobyla rozciela sobie noge az do sciegien cofajac i zahaczajac hacelem. Deste moge zostawic w hacelach w boksie i ryzyko jest naprawde male a wizja wkrecania rano wykrecania wieczorem mnie przeraza. Dlatego rozkuwamy. Ale nie jak jest gruda tylko jak napada snieg Desta dodatkowo ma zakladane wkladki przeciwsniegowe - polecam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Czw 14:15, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Te ceny marchwii to obowiązują tylko u Was.
W mojej okolicy była susza latem i marchew jest do dostania tylko po 10 zł za 15 kg- a juz nie mogę spotkać.
Poza tym u nas uprawia się głównie buraki cukrowe, bo jest cukrownia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:16, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
pumcia napisał: | Deste moge zostawic w hacelach w boksie i ryzyko jest naprawde male a wizja wkrecania rano wykrecania wieczorem mnie przeraza. Dlatego rozkuwamy. Ale nie jak jest gruda tylko jak napada snieg Desta dodatkowo ma zakladane wkladki przeciwsniegowe - polecam! |
Hacele z widią do dłuższego noszenia (bez ciągłego wkręcania i wykręcania) są ciutkę krótsze. A właśnie, Dakron, spróbuj może zadziałać z tymi hacelami i z platikowymi wkładkami przeciśniegowymi.
Ostatnio zmieniony przez kocia dnia Czw 14:16, 24 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|