Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wycieranie ogona.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:58, 04 Lis 2009    Temat postu:

Aaaa, teraz rozumiem!
Wiesz co, ona mogla przysiasc na zlobie, faktycznie. Zlob jest troche ponizej jej dupki, wiec technicznie jest to mozliwe...
No tak czy siak- ja bym w zyciu na takie cos nie wpadla.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Śro 12:54, 04 Lis 2009    Temat postu:

Martik,
Jak wiesz u Melci problem wycierania ogona (moze nie do az takiego stopnia jak u Cury) przerabiamy od kilku lat. do bani
Wyczailam tez, ze kobylka uwielbia nastawiac sie zadem (nie tylko ogonem) np. do czochrania jak to robia slonie, nosorozce i pewno wiele innych zwierzat. Na padoku np. regularnie wpada w "trans", najpierw opierajac sie szyja i drapiac w ten sposob przodek, a potem odwraca sie tylkiem i rzeczywiscie przysiada na obiekcie przyjemnosci calym ciezarem (drewniany drag ogrodzenia ledwie wytrzymuje te zabawy). Zauwazylam rowniez, ze obiekt do czochrania moze byc dowolny - np. przyczepa, traktor, zlob, przeszkody, i inne przedmioty w zasiegu ciala. Kwadratowy Oczy wtedy robi maslane i najwyrazniej sprawia jej to wielka przyjemnosc. Kwadratowy Nie ma zadnego uczulenia, ani innej infekcji skornej - po prostu "robi sobie dobrze" wstyd . Ogon przy tym cierpi rowniez. Ostatnio wcieram jej jakis preparat (nazwy nie pomne, ale bede dzis w stajni to napisze) na bazie lanoliny (wiec nie wysusza). Na sam wytarty ogon dziala dobrze. Polecam.


Ostatnio zmieniony przez Boubi dnia Śro 12:56, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 0:03, 12 Lut 2010    Temat postu:

Nie wiem, czy może się przydać, ale w końcu rzep to też problemy ze skóra

Derma Vital Cubes eggersmann, podobno skuteczne
Derma Vital Cubes jest specjalną paszą stworzoną dla koni z problemami skórnymi.
Wiele koni np. takich ras jak Islandzkich, Fryzyjskich i Tinker reaguje chorobami skórnymi lub przetłuszczającą
się skórą na dużą ilość węglowodanów i owsa w paszy. Aby uniknąć niepożądanych objawów
została stworzona nowa pasza Derma Vital Cubes. Specjalnie uboga w owies i jego pochodne.
Wzbogacona w cynk w formie organicznie powiązanego chelatu cynku i biotynę wspomaga funkcje
ochronne skóry. Dodatkowo specjalna mieszanka ziół wspomaga regeneracje skóry u koni chorujących
na egzemę letnią. Przez dużą zawartość włókna surowego oraz zawartość wysłodków owocowych polepsza
się trawienie, co poprawia wygląd skóry.
Dawkowanie: Konie i Pony lekko pracujące - 200g/dziennie na 100 kg masy ciała. Konie średnio pracujące
zalecane jest ok. 400 g/dziennie na 100 kg masy ciała. Przy małym dawkowaniu zalecane jest
uzupełnienie dodatkami mineralnymi.
Skład: otręby pszenne 28,9 %, wysłodki owocowe 20,6 %, mączka z lucerny 20,5 %, jęczmień 11,3 %,
kukurydza ( śruta ) 8,1 %, melasa z trzciny cukrowej 6,0 %, węglan wapnia 2,3 %, chlorek sodu 0,9 %,
zioła fasolowa 0,1 %, majeranek 0,1 %, kolendra 0,1 %, liść pokrzywy 0,1 %, liść orzecha 0,1 %, szałwia
0,1 %, rumianek 0,1 %
Granulat 5 mm O, 25 kg worek


Ostatnio zmieniony przez Iandula dnia Pią 0:04, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:41, 28 Gru 2010    Temat postu:

Dopisuję sie w tym wątku z Brunem, który od hmm sierpnia wyciera ogon. Ewentualne pasożyty wewnętrzne wykluczone (zresztą jest regularnie odrobaczany pastą o szerokim spektrum działania), zewnętrzne też. Dla pewności, jak zrobi się cieplej, to mu ten ogon wymyję w biocydzie. Jak go wet ostatnio oglądał, to stwierdził, że przebiałkowanie też nie wchodzi w grę. Ba, nawet puzdro Brunowi wymyłam w tej desperacji Wesoly Niestety nadal bez zmian. W związku z tym - skąd ten świąd i to wycieranie ogona? Pozostaje jedna opcja - tzn. jakieś podrażnienie skóry po bieleniu ścian (wycieranie zaczęło się jakiś niecały tydzień po tym fakcie). Ale żeby tak długo go to trzymało?

Wet zalecił tylko mycie w środkach dezynfekujących typu manusan.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:17, 28 Gru 2010    Temat postu:

Kocia, wpadło mi do głowy, że jeszcze może być uczulony na substancje użyte do bielenia, ale nie wiem jak wyglądają testy, które można w tym temacie zrobić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:23, 28 Gru 2010    Temat postu:

No właśnie tylko taka przyczyna wchodzi w grę. Na chwilę obecną brakuje mi pomysłów co z tym robić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:42, 28 Gru 2010    Temat postu:

Wiem na pewno, że testy uczuleniowe można koniom zrobić tylko jak wyglądają te testy, kto to robi, gdzie i co, to niestety, nie wiem.Smutny
U ludzi robi się testy naskórkowe -> kropi się daną "substancją" skórę albo przykleja się taką substancję plastrem i czeka się chwilę na efekt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:08, 28 Gru 2010    Temat postu:

No ciekawe, zapytam przy okazji weta o takie testy.

Jeżeli chodzi o ludzi, to jeszcze są testy kontaktowe - potencjalne alergeny przykleja się plastrami na skórę pleców i chodzi z tym ustrojstwem jakieś 2-3 doby. Wiem, bo to tez przerabiałam Wesoly No i jeszcze drogie testy z krwi na obecność konkretnych przeciwciał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Wto 23:55, 28 Gru 2010    Temat postu:

Kocia,
Koniom robi sie testy z krwi na przeciwciala. O testach skornych - nie slyszalam. Moj poprzedni kon (jeszcze jak bylam w Szwajcarii) dostawal od czasu do czasu uczulenia - puchl i pokrywal sie caly bablami... Zrobilam mu testy z krwi. Byly wysylane do laboratorium w Paryzu, bo wtedy nawet w Szwajcarii koniom tego nie robiono. Kosztowaly niezla kase i... niczego nie wykryly.....
Melcia od dawna wyciera sobie ogon (teraz mniej, bo stoi w derce z pokrywa na ogon i to ja chroni!!!) i tez do tej pory nie znalazlam przyczyny swiadu . Czasami wiaze to z ruja, ale nie zawsze..... Latem jest najgorzej.... myje, stosuje rozne preparaty, chyba najlepiej jest po stalym smarowaniu mascia nawilzajaca - taka do pielegnacji skory suchej i sklonnej do alergii... Podejrzewam tez u Melki stereotypie... Kwadratowy
Moze Martik nam cos opowie, bo jej Cura tez miala ten problem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:27, 29 Gru 2010    Temat postu:

Boubi, z tymi testami skórnymi jest o tyle problem, że trzeba akurat trafić z badaniem w określony alergen a to juz nie jest takie proste. Mnie np. z testów skórnych niewiele wynikło, ale juz z badań krwi wylazła alergia na patogeny grzybowe. I to też dopiero po wskazaniu ich przez lekarkę. Testy skórne przyklejane na plecy też nic nie wykazały, pomimo mojej atopowej skóry Tak że to jest trochę loteria. W przypadku Bruna nawet nie wiem pod jakim kątem miałabym go zbadać uuu

Dobry pomysł z tą derką, zawsze jest to jakaś ochrona ogona.

Ostatnio od weta dowiedziałam się, że maść ichtiolowa ma dla koni działanie przeciświądowe. Jeszcze ją przetestuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewelina greiner



Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:57, 10 Sty 2011    Temat postu:

Najczęściej przyczyna wycierania ogona to robale.Nawet jeśli się odrobacza regularnie może się to zdarzyć ,bo danym środkiem można odrobaczać tylko 2 razy i zmieniać na inne substancje gdyż robale szybko się uodparniają .Ponadto jaja robali są także przenoszone przez wiatr.Aby wykluczyć robale jako przyczynę świądu trzeba dać próbkę kału do badania(parazytologiczne badanie)prosta i niedroga sprawa. Natomiast w lecie niektóre konie czochrają z powodu uczulenia na ukąszenia meszek.Koń mojego znajomego tarł do krwi.trzeba było mu podawać wapno i pilnować przed wieczorem zabierać do stajni. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:19, 12 Sty 2011    Temat postu:

Pisałam powyżej, ze zrobiłam mojemu badanie kału Wesoly Tylko z tym badaniem to jest tak, ze jest baaardzo proste i niedoskonałe. Można przeoczyć fazę rozwoju albo cięższe jaja niektórych pasożytów (nie wypłyną wtedy). No i po fakcie dowiedziałam się, że najlepiej robić takie badanie 2-3 dni po odrobaczaniu, tak że powtórzę jeszcze raz badanie po najbliższym odrobaczaniu. Ale nie sądzę, żeby w tym przypadku chodziło o robale.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewelina greiner



Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:26, 12 Sty 2011    Temat postu:

Badanie parazytologiczne wykazuje obecność robali ale też grzybów i roztoczy powodujących alergię.Tylko z tym terminem badania to każdy inaczej mówi. Mój główny wet opowiadał mi że badał kał kobyły i nic(nieodpowiedni moment) wyglądała ładnie miała jabłuszka na sierści a jak jej zrobił lewatywę to glisty takie wyszły ,całe wiadro.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:06, 12 Sty 2011    Temat postu:

ewelina greiner napisał:
Badanie parazytologiczne wykazuje obecność robali ale też grzybów i roztoczy powodujących alergię.

A jak się nazywa takie badanie? Bo ja się z tym nie spotkałam jeszcze. Tylko z prostym badaniem metodą dekantacji, czyli... grudkę kału rozciera się w probówce z niewielką ilością wody wodociągowej, po czym dopełnia wodą i pozostawia do opadnięcia osadu. Czynność powtarza się do uzyskania przezroczystego płynu. Uzyskany osad wiruje się, a następnie ogląda pod mikroskopem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
trespass



Dołączył: 25 Wrz 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:46, 27 Wrz 2011    Temat postu:

moje klaczycho tez zaczęło wycierać sobie ogon jakoś w lipcu, 4-rech wetów i przyczyna nadal nie znana! Pod ogonem pojawił się ogromniasty strupas i już nie wiedziałam co robić. Sama doszłam do tego, że dzieciaki chcąc żeby się błyszczała psikały koninke jakąś tam odzywka z oriflame -.- dostałam furii, kiedy dowiedziałam się że kąpały ją w ludwiku! wsciekly teraz jest czyszczona dokładnie, zamiast kąpieli, pod ogonkiem spray na rany i odrasta, uff. tylko jak to narazie wyglada.. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin