Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wrzody u koni
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Spisz

PostWysłany: Pon 22:05, 10 Maj 2010    Temat postu: Wrzody u koni

Własnie zainteresował mnie temat poruszony przez Poszumy. Chodzi o to, dlaczego konie mają wrzody, jak je wykrywać i leczyć.
Poszumy juz napisała objawy (kupa, kolki,krew). Ale przecież, jeżeli 90% koni ma wrzody - to nie widac po ich kupach takich objawów.
Moje robią normalne. Tylko dopiero teraz, na kursie naturalnego strugania zwrócono uwagę na karmienie koni (jako przyczynę złego stanu kopyt) -prawdopodobnie też przyczynę wrzodów. Np sprawa kolejności karmienia: nie można dawać najpierw owsa (treściwego)- tylko najpierw siano, i jak zapełni się żołądek sianem-to dopiero owies.
A różnie to bywa. jak się człowiek spieszy, to wrzuca wszystko razem (siano i owies, a koń zabiera się najpierw za owies, oczywiście).
I następna zasada z kursu: po intensywnej jeździe nie wolno na noc "doładować" koniowi owsa (żeby odrobił straty), bo jest to bez sensu, powoduje zakwaszenie żołądka. Owies daje się przed pracą, żeby go strawił. Potem już nie. A na wsi jest zasada -że jak koń cały dzień robi w polu, to na noc dostaje najwięcej żarcia (żeby nie osłabł na drugi dzień) Kwadratowy
Coś w tym jest -bo w naturze konie nie jedzą owsa, tylko "siano" zimą i trawę. I nie mają wrzodów, kolek, ochwatu Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:20, 10 Maj 2010    Temat postu:

U nas była klacz z wrzodami.
Była "dość" nerwowa. Dostawała ziólka uspokajające, wtedy dało się pracować.
Koń misiek w stajni, zmieniał jej się wyraz pyska (poważnie!) w momencie przyniesienia siodła.
Ale fakt coś miałą w przeszłości patrząc na blizny od dołu konia...

Choroba wrzodowa objawiła się uspokojeniem, na jazdach wręcz błogo chodziła, potem zaczęła mieć cichą kolkę - ból z wrzodów czy coś bo w zasadzie taki stan trwał kilka dni.
Pojechała do kliniki na gastroskopię. Wrzodów i nadżerek wykryli u niej pełno, na każdej powierzchni.
JAk wróćiła to tylko mesz, do tego właśnie Ranitydyna i jakis płyn ,chyba cos jak Ranigast.
Kupy miałą normalne. Żadnej krwi.
JAk ytałam szefowej czy ona nie ma wrzodów to aż cieżko było stwierdzić bo w zasadzie tylko na podstawie dedukcji po jej nerowowści - że takie konie miewaja wrzody ze stresu czy wrodzonej / nabytej nadwrażliwosci.
Bo końs am w sobie w stajni uspokoił sie bardzo, przyjechała tkająca, u nas sie oduczyła, w szpitalu od razu znów zaczęła, jak wróciła to momentalnie przestała. Teraz stoi w nowej stajni i nie wiem co dalej z nią. Ale to raczej obiekt na łąki a nie do jazdy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poszumy Frankusowe
Frankus-siwy dudrok ;) Kochom go!!! :P


Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 1774
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z lasu

PostWysłany: Wto 20:26, 11 Maj 2010    Temat postu:

Owies swoją drogą, ale do tego często dochodzą gotowe pasze, które są mono przetworzone przemysłowo.
My sobie myślimy,że takim musli uszczęśliwimy konia, a tu guzik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Spisz

PostWysłany: Wto 22:12, 11 Maj 2010    Temat postu:

No właśnie czytalam jakiś artykuł o sztucznych paszach i musli -że niby wszystko mają zbilansowane, ale żołądki koni wysiadają po nich, bo w przyrodzie żaden mustang musli nie jada Wesoly Jest to wygodne dla właściciela -sypnąć michę, nie martwić się o białko, witaminy, minerały - a tu można zrobić więcej szkody niż pożytku. A żaden producent pasz nie przyzna się, że szkodzą. Kasa, jak zwykle!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Wto 23:47, 11 Maj 2010    Temat postu:

Moj poprzedni kon byl wrzodowcem, wiec przerabialam i ten temat. do bani Dawalam mu przez dlugi czas "Pronutrin" + zdrowa dieta, siano, zajecie gdy stal w boksie, duzo padokow. Niestety czesto kolkowal; na szczescie niezbyt groznie. Nerwus byl okrutny i strachliwy i podatny na stresy. Mysle, ze z wrzodami u koni to troche tak jak u ludzi: sa psychiki podatne na te chorobe i te (ci) bardziej odporne (i). Podobno badania wykazaly, ze najwiecej wrzodowcow u koni znalezc mozna u wyscigowcow. Nie dziwie sie: mlode to - dzieci prawie, intensywne treningi, a potem co tydzien gonitwy do zdechu - kazdy by wrzodow dostal!!! sciana
No i jeszcze "helicobacter" trzebaby wykryc - to przeciez bakteria odpowiedzialna za wrzody, (ale nie wiem jak to u koni funkcjonuje?)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 8:50, 10 Maj 2010
PRZENIESIONY
Wto 12:03, 01 Cze 2010    Temat postu:

Edit: pozwoliłam sobie przenieść kilka postów traktujących o wrzodach koni z wątku o Czekoladkach na Biegalni tutaj, żeby nam ta wiedza nie umknęła. Kocia.

Poszumku a czym leczyłaś wrzody? I co wtedy dawałaś do jedzenia?


Ostatnio zmieniony przez Iburg dnia Pon 8:51, 10 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poszumy Frankusowe
Frankus-siwy dudrok ;) Kochom go!!! :P


Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 1774
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z lasu

PostWysłany: Wto 13:53, 01 Cze 2010    Temat postu:

Pronutrin, przez miesiąc ( wychodzą 2 wiaderka)
Lekarz przepisał RANITYDYNĘ ( 6 tygodni leczenia) wychodziło 30 tabletek dziennie.

No i jeszcze dużo meszu Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Spisz

PostWysłany: Pon 20:01, 10 Maj 2010
PRZENIESIONY
Wto 13:55, 01 Cze 2010    Temat postu:

A jak poznałaś, że koń ma wrzody? Sa jakies ewidentne objawy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poszumy Frankusowe
Frankus-siwy dudrok ;) Kochom go!!! :P


Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 1774
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z lasu

PostWysłany: Pon 21:10, 10 Maj 2010
PRZENIESIONY
Wto 13:55, 01 Cze 2010    Temat postu:

NIe poznałam wstyd
Weterynarz poskładał fakty:
4 kolka w ciągu 4-ch miesięcy, qpa w " kształcie" krowiego placka o kwaśnym zapachu, krew na kolkowych bobkach .
Duży spadek wagi, apatia.

No i sie przy tym czwartym razie dowiedziałam, że 99% koni ma wrzody, ale część sie nimi nie przejmuje.
POdczas sytuacji stresogennych u koni wrażliwych lubią się te dziadostwa ujawniać wsciekly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Florianka



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z gór- " to jest moje miejsce na Ziemi"
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:48, 19 Lip 2010    Temat postu:

W jakim kierunku zrobić badanie krwi, by można było wykryć wrzody? Gastroskopia odpada, bo nie ma takiej konieczności, koń nie kolkuje, ale stracił ostatnio na wadze, odrobaczony jest, żywy, normalny, kupy ok..
Robię jak co roku badania krwi arabowi, sprawdzę też w kierunku Helicobakter Pylori,żeby wykluczyć ten przyczynek spadku masy ciała.

Chciałam mu kupić paszę Saracen, o taką:
[link widoczny dla zalogowanych]
Skoro jednak takie pasze są szkodliwe, to może lepiej zrezygnować ? Znacie tę firmę?

Co do sposobów zapobiegania wrzodom, to najlepszy jest ciągły pobyt na padokach i pastwiskach. Czytałam również,że koniom z wrzodami lub tendencją do nich powinno się podawać pasze bogate w węglowodany (skrobia), czyli ziarna zbóż, ale ja oprócz owsa nie bardzo mam przekonanie do strawności innych zbóż i szczerze powiedziawszy boję się eksperymentować, bo moi nigdy nie dostawali nic oprócz owsa, nie mówiąc o paszach ekstrudowanych, które przecież nie tuczą, a dostarczają raczej więcej energii.

Czy ja się mylę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poszumy Frankusowe
Frankus-siwy dudrok ;) Kochom go!!! :P


Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 1774
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z lasu

PostWysłany: Wto 9:14, 20 Lip 2010    Temat postu:

W badaniu krwi chyba wrzodów nie da sie wykryć. Podobno gastroskopia też nie jest w 100% wiarygodna.
100% pewności natomiast daje rozcięcie konia i naoczne sprawdzenie czy coś jest czy nie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:55, 22 Lip 2010    Temat postu:

Florianka napisał:
Czytałam również,że koniom z wrzodami lub tendencją do nich powinno się podawać pasze bogate w węglowodany (skrobia), czyli ziarna zbóż

Ha, a ja kiedyś czytałam (chyba w "Świecie koni") o wrzodach, to jako przyczynę podano "nadmierne skarmianie koni owsem", który powoduje zakwaszanie żołądka Wesoly

Wygrzebałam kilka ciekawych, mam nadzieję przydatnych info, na temat wrzodów u koni:

OWRZODZENIE ŻOŁĄDKA
Przyczyny: Wykluczono rolę Helicobacter sp. jako czynnika przyczynowego. Prawdopodobnie największe znaczenie ma nieregularne karmienie ze zbyt długimi przerwami między posiłkami, stres i stosowanie leków niesteroidowych przeciwzapalnych.

Objawy: (...) lekkie objawy morzyskowe, okresowy brak apetytu, częstsze zaleganie, ziewanie, zmienne ilości wydalanego kału, rzadziej ciemniejsze zabarwienie kału.
Przy wystąpieniu bólów wzrasta liczba tętna i oddechów.
Przy sondowaniu i płukaniu żołądka czasem pojawia się większa ilość śluzu i pasma krwi.
Długo utrzymująca się choroba może spowodować chudnięcie zwierzęcia.

Badania dodatkowe: Najbardziej wskazane jest badanie endoskopowe, które potwierdza bądź wyklucza chorobę.
Badanie hematologiczne i biochemiczne surowicy krwi zwykle nie wykazuje wyraźnych odchyleń od normy.

Leczenie: Leki stosowane w medycynie ludzi działają skutecznie na wrzody żołądka u koni. Najczęściej stosuje się ranitydynę lub omeprazol.
Wspomagająco podaje się preparaty powlekające śluzówkę żołądka, jak np. siemię lniane, sukralfat, Pronutrin.

Zapobieganie: Unikanie sytuacji stresowych. Niestosowanie bez wyraźnych wskazań preparatów przeciwzapalnych niesteroidowych.


OWRZODZENIE DWUNASTNICY
Występuje zwykle łącznie z owrzodzeniem żołądka.
Przyczyny: (...) podawanie koniowi złej jakości siana, ze zdrewniałymi łodygami. U źrebiąt często przyczyną zatkania są glisty końskie.

Objawy: Silne objawy morzyskowe i refluks treści jelitowej do żołądka. Przy perforacji, spowodowanej osłabieniem ściany dwunastnicy przez czop treści pokarmowej lub zbity kłąb nicieni, dołączają się szybko objawy zapalenia otrzewnej i toksemii oraz zanik perystaltyki jelit.
Badanie rektalne nie zawsze umożliwia nawet wstępne rozpoznanie. (...) Umożliwia natomiast wykluczenie innych przyczyn tak silnych bólów.

Badania dodatkowe: Wskazane jest przeprowadzenie podstawowych badań hematologicznych i badanie płynu z jamy otrzewnej, by określić rokowanie co do szans leczenia i przeżycia zwierzęcia.
Wskazane są badanie ultrasonograficzne.

Leczenie: Stosuje się leczenie objawowe, a więc sondowanie żoładka, leki przeciwbólowe i rozkurczowe oraz płyny dożylne, zależnie od oceny stanu zwierzęcia i wyników laboratoryjnych.
W większości przypadków brak rezultatów terapii zachowawczej zmusza do podjęcia decyzji o leczeniu operacyjnym.
Warunki anatomiczne powodują, że nawet leczenie chirurgiczne zatkania dwunastnicy niestety jest często nieskuteczne.

Zapobieganie: Podawanie koniowi tylko dobrej jakości siana, a nie zebranego ze starych traw ze zdrewniałymi łodygami. Regularne odrobaczanie stada, by nie dopuścić do silnego zarobaczenia źrebiąt.


Źródło: "Choroby układu pokarmowego koni" Jacek Sikora; Wydawnictwo SI-MA, Warszawa 2008.


Ostatnio zmieniony przez kocia dnia Czw 14:04, 22 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Florianka



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z gór- " to jest moje miejsce na Ziemi"
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:26, 23 Lip 2010    Temat postu:

Kociu, dobrze,że o tym piszesz, bo mnie też dziwnym wydało się to stwierdzenie.
Węglowodany podczas fermentacji wytwarzają lotne kwasy tłuszczowe, które w wysokim stężeniu prowadzą do stanu zapalnego i tu wysokoenergetyczne pasze są niewskazane, ale z drugiej strony, wyjściem jest podawać częściej, ale mniejsze porcje pasz treściwych wraz z padokowaniem, pastwiskiem i bardzo dobrym gatunkowo sianem. Tak jest, że siano stare, bardziej zdrewniałe, jak podajesz, jest mniej strawne.

Problem jest też w kwestii sposobu zadawania paszy treściwej i objętościowej, tak, by nie obciążać wątroby i utrzymać właściwy sposób trawienia węglowodanów, czyli chronić żołądek.
O ile nie ma problemu z trawieniem objętościowej, jest z treściwej, zarówno w kwestii prawidłowego trawienia w prawidłowym jelicie, jak i czasu kiedy ona względem paszy objętościowej strawiona być powinna, by jak najlepiej wykorzystać jej walory. Powszechnie przyjęte jest zadawanie najpierw paszy treściwej, potem objętościowej, bo tak ludziom lepiej i wygodniej, jak już to konisko dostanie owies, to się uspokoi.

Są jednak i inne dość sensowne opcje.
Jedni sugerują, by usprawnić wchłanianie paszy treściwej w jelicie cienkim, czyli miejscu, gdzie powinno być trawione białko, należy podawać paszę treściwą na 2 godziny przed objętościową, by ta nie zepchnęła np. owsa do jelita grubego. Wskazane dla wychudzonych koni.
Kolejna teoria mówi, by podawać paszę objętościową przed treściwą. Wtedy koń czuje się bardziej syty, po tym jak błonnik opadnie na dno żołądka jest dłużej trawiony, a koń po podaniu np. owsa, czy granulatu nie rzuca się jak niego jak szalony.
Wreszcie trzecia teoria, która uważa,że właściwiej jest dla przewodu pokarmowego, układu mas pokarmowych w żołądku i ich wędrówka do jelita cienkiego, jest podawanie najpierw paszy objętościowej, a po ok. 15-20 minutach paszy treściwej.
Szczerze, dla mnie ta teoria od lat ma sens, choć jak tylko mam okazję, to daję owies przynajmniej godzinę przed sianem.
Czy dobrze, trudno powiedzieć,ale w żadnej z tych opcji konie nie mają problemów z trawieniem, poza tym nauczenie konia,że najpierw będzie siano, potem pasza treściwa skutkuje wyciszeniem w czasie oczekiwania na posiłek, a nie niecierpliwym kręceniem się po boksie (na moich działa) Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Spisz

PostWysłany: Pią 16:54, 23 Lip 2010    Temat postu:

A nas na kursie kopytowym uczyli, że obowiązkowo -najpierw siano (dla ochrony żołądka) potem owies. I owies zawsze przed ciężka pracą ( bo go strawi), nigdy po (często tak sie robi, że niby "osłabionego" konia trzeba wspomóc energetycznie).
Podobnie, jak z lekami - najpierw trzeba coś zjeść, dopiero potem leki żeby nie obciążały żołądka (rzadko jest odwrotnie- czyli lek na czczo).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:53, 23 Lip 2010    Temat postu:

rzepka napisał:
A nas na kursie kopytowym uczyli, że obowiązkowo -najpierw siano (dla ochrony żołądka) potem owies.

To ja może napiszę jak to tłumaczy Jacek Sikora (wet) w swojej książce - od strony naukowej Wesoly

Otóż, potwierdza on ogólnie znaną teorię, o której wspomniała Florianka i Rzepka. Ale dlaczego najpierw powinno zadawać się siano, a dopiero potem owies? Wynika to oczywiście z fizjologii. Końska ślina ma charakter zasadowy i dobrze buforuje kwaśną treść żołądka. Ilość w jakiej jest wydzielana zależy od rodzaju pokarmu - najwięcej śliny jest produkowanej podczas przeżuwania siana, które jest suche i dość twarde. Koń jedząc siano musi więcej "namachać" się żuchwą niż podczas jedzenia trawy Wesoly Jest to takie przygotowanie żołądka do trawienia owsa.

A teraz odnośnie tych zalecanych mniejszych dawek owsa zadawanych częściej. Takie postępowanie również znajduje swoje uzasadnienie. Koń ma stosunkowo mały objętościowo (jak na roślinożercę) żołądek, nie może nazbierać jedzenia "na zapas", jak to robią przeżuwacze Wesoly Z kolei białko i węglowodany, w które obfitują pasze treściwe, aby zostały w pełni strawione i wchłonięte w jelicie cienkim, muszą być właśnie zapodawane w niewielkich ilościach. W przeciwnym razie są co najwyżej nadtrawiane i podlegają procesowi fermentacji. Powstają wtedy duże ilości różnych kwasów, amoniaku i innych szkodliwych substancji.

Florianko, piszesz o tych próbach obejścia zasady "najpierw siano, potem owies". W sumie czemu ma to służyć? Wesoly

Prawdą jest, że konie w naturze zajadają się paszą objętościową 16-18 godzin na dobę i ich żołądki nie są nigdy całkiem puste. Co niestety zdarza się u koni udomowionych. A jak wiadomo - nie ma nic gorszego, jak kwas wypalający pusty żołądek

Koński żołądek składa się z dwóch części: worka ślepego i trzonu żołądka. Jeżeli żołądek nie był wcześniej całkowicie opróżniony, to kęs jedzenia trafia do tego worka ślepego, w których zachodzą wstępne procesy fermentacyjne, powstaje kwas mlekowy i niewielkie ilości kwasu octowego oraz masłowego. W takiej sytuacji właściwa część żołądka (trzon) jest w jakimś stopniu odciążony i nie przerabia "surowizny", że się tak wyrażę Wesoly

Jest to kolejny dowód na to, że nie ma co szczędzić na dobrym sianie dla koni zapodawanym dość często. Niestety bardzo wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, woli dać więcej owsa niż siana (czy to wychodzi taniej czy co?), nie wspomnę już o kolejności tych pasz, nie zastanawiając się jakie to może wywołać konsekwencje w fizjologii

Florianka napisał:
w kwestii prawidłowego trawienia w prawidłowym jelicie

Co miałaś na myśli pisząc o prawidłowym jelicie? Wesoly


Ostatnio zmieniony przez kocia dnia Pią 17:58, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin