 |
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mestena
Just call me VIP... ;)
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szukam swojego miejsca na Ziemi
|
Wysłany: Sob 22:41, 28 Mar 2009 Temat postu: Urazy ogona, pęknięta skóra??? pomocy... |
|
|
Słuchajcie, czy ktoś z Was kiedykolwiek spotkał się z czymś podobnym? Chodzi mi o urazy ogona, nie o pęknięcie, czy złamanie kości, a o pęknięci skóry od spodu.
Dziś rano, Sue odkryła, że spod ogona Duke`a kapie krew, byłyśmy obydwie w szoku kiedy odkryłyśmy, że skóra na ogonie od spodu wygląda na po prostu pękniętą. Długa rana wzdłuż ogona z której sączyła się krew i ropa. Przepraszam za drastyczne opisy ale ogon wyglądał po prostu jak pęknięta przy gotowaniu parówka Po przemyciu nie wyglądało to już tak strasznie więc założyłyśmy opatrunek i zabandażowałyśmy ogon. Jutro stwierdzimy czy jest konieczna interwencja weterynarza. Dodam, że Duke`owi zupełnie nie przeszkadzało to, że tam majstrujemy, wyglądało jakby w ogóle nie odczuwał bólu. Co mnie zdziwiło gdyż jest bardzo wrażliwym koniem i przy opatrywaniu ran zazwyczaj jest niespokojny.
Czy ktoś z Was kiedykolwiek miał do czynienia z podobnym urazem ogona?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sue
Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z daleka :)
|
Wysłany: Sob 22:47, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
racja to był szok... zobaczymy co jutro bedzie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Nie 10:13, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Samo raczej nie pękło -prawdopodobnie mógł zahaczyć ogonem np o gwóźdź lub ostrą drzazgę. A szyje się rany od razu - na drugi dzień juz jest za późno. Ale może samo się zagoi? Tylko to trudno będzie się goić, jeżeli koń ma ogon "wciśnięty" w tyłek -bo musi być przewiew.Prędzej alu-sprayem, a jeżeli bandaż -to zmoczony rivanolem i posypany jakimkolwiek (ludzkim) antybiotykiem z kapsułki lub zestruganą tabletką. Wtedy nie ropieje. No i zastrzyk przeciwtężcowy, jeżeli nie był szczepiony. Będzie dobrze- najwyżej zostanie z kurtyzowanym ogonkiem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maadzieek
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jastrzębie
|
Wysłany: Nie 11:00, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Racja na drugi dzień jest za późno bo się robi już zakrzep ...tkaniki się zrastają- wiem bo po zaszyciu rany dzien po wypadku naszemu koniowi szwy puściły....ale tak czy siak wet potrzebny bo jeżeli do jakaś "grubsza" sprawa może być potrzebny antybiotyk .... co do opatrywania ran ... w pierwszej fazie rany nalezy oczyścić tak jak rzepka mówi rivanolem .... a potem zacząć faze "zasuszania" ....maść cynkowa....sprey .....jest taki lek w spreyu (spytajcie weta) jak sie nim psika to zostawia jakby taką cieńką "folię aluminiową" i to jednocześnie zasusza i chroni....właśnie mieliśmy to do ogona;)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:11, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mestena, jak tam Duke???
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mestena
Just call me VIP... ;)
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szukam swojego miejsca na Ziemi
|
Wysłany: Wto 12:11, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Sprawa Duke`owego ogona jest skomplikowana. Jeśli chodzi o chirurgiczną interwencję weterynaryjną to od początku było zdecydowanie za późno. Przypuszczam, że już kiedy odkryłyśmy ranę musiała ona mieć co najmniej 24 godziny. W tej chwili jestem na etapie czyszczenia rany dwa razy dziennie i smarowania specyfikami przyspieszającymi gojenie: antybiotyki i inne.
Wciąż upieram się przy tym, że jest to pękniecie, możliwe, że w wyniku otarcia lub odparzenia ale naprawdę naoglądałam się już tyle końskich ran, szczególnie w wykonaniu Duke`a, że nadal się przy tym upieram. Szczególnie, że skóra poniżej rany wygląda jakby się po prostu "rozeszła".
Pacjent nadal nie panikuje przy moich zabiegach (co przypominam jest dla niego niezwykłe) więc pociesza mnie to, że mimo drastycznego wygląd po prostu bardzo go to nie boli. Mam Alu - spray ale myślę, że jest na niego jeszcze za wcześnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Wto 20:42, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja bym przemywała riwanolem i stosowała maść antybiotykową (niestety te dostępne tylko na receptę), ale nawilżanie i uelastycznianie tak wrażliwego miejsca jest wskazane.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maadzieek
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jastrzębie
|
Wysłany: Wto 20:49, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
no i jeszcze zabezpieczać przed kurzem bakteriami i owadami rzecz jasna;)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Wto 21:55, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
hmm tylko jak rana jest na wewnętrznej stronie ogona to trudno ją zabezpieczyć nie tyle przed kurzem co innymi zanieczyszczeniami. Teraz owadów za dużo nie ma a obawiam się, że zmiana opatrunku może ciągle naruszać to to zdążyło się zagoić. Ropa przykleja się do opatrunku a jej wymiana powoduje ciągłe zrywanie odrastającej tkanki.
Mieliśmy przypadek, dość znacznego urazu na wrażliwej częsci klaczy, rana 2 x dziennie była przeczyszczana riwanolem i bardzo starannie zabezpieczana miaścią antybiotykową, praktycznie zabrudzeniu ulegała sama maść. Ważne jest jeszcze odkrycie przyczyny urazu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maadzieek
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jastrzębie
|
Wysłany: Śro 7:21, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ale myśmy się źle zrozumiały ...jasne że tego nie odklejać .... tyle że ową rane wraz z opatrunkiem dodatkowo czymś zakryć ... bo przez cieńką warstwe może dużo przeniknąć ......a mimo że to pod spodnią częścią ogona to tam również znajduje się wiele roztoczy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 9:36, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Do rivanolu i maści antybiotykowej, dołożyłabym te specjalne plastry łapiące krawędzie rany(poprzeczne paseczki trzymające dość skutecznie rany nieszyte), albo spongostan, ten niestety jest dość drogi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mestena
Just call me VIP... ;)
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szukam swojego miejsca na Ziemi
|
Wysłany: Śro 11:15, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dziś zajrzy do nas Pani weterynarz, dam znać co i jak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|