Stajenka

Elfik89

Konikowi z którym mam do czynienia dość często ostatnio cierpi na kulawizny, które same przechodzą po kilku dniach. Pojawiają się po jazdach na nim.
Domyślam się że to może być wina tego że nie jest jeżdżony a potem jak już się wezmę go pod siodło by wrócić do regularnej pracy to tak świruje że możliwe że coś nadwyręża. Koło się zamyka, bo ma znów wolne i potem znów szaleje--- >kolejna kulawizna.
Kiedyś tak się nie działo. Chyba że to kwestia jej wieku(10lat).
Jednak zastanawia mnie czy nie ma to w związku z dziwnym" strzykaniem " w jej nogach. Jak idzie stępem to słychać jak by coś przeskakiwało w nogach. Macie jakiś pomysł ?! Nie jest to mój koń a decyzja o wizycie weterynarza nie należy do mnie.

Dodam że nie ma opuchlizny, nogi nie grzeją.

ansc

Najlepiej zrobić zdjęcia RTG

Elfik89

Mówiłam o tym właścicielowi. No ale to nie ja podejmuje decyzje ;/

Sankarita

Ej, lol. Koń po każdej jeździe kuleje, ale nic się z tym nie robi, tylko czeka się kilka dni, aż kuleć przestanie i potem znowu się na niego wsiada? Haaaaaaloooooo, właścicielowi proszę dosadnie i delikatnie zasugerować, żeby wezwał weta do tych kulawizn, bo takie coś normalnym stanem konia raczej nie jest.

Skoro koń kuleje to znaczy, że coś jest nie tak i właśnie jak mówi Ansc, najlepiej by chyba było konia prześwietlić, skoro nie wiadomo skąd ta kulawizna się bierze....
Nie sądzę, żeby kulawizna brała się ze strzykania. Tzn, strzykanie w stawach to jedna rzecz, ale wątpię, by samo strzykanie było główną przyczyną.
10 lat to kwiat wieku końskiego.

Elfik89

Miesiąc temu gdy wsiadłam, nic sie nie dzialo. Wsiadlam normalnie na drugi dzien i bylo ok. Jakies 4dni temu na drugi dzien po jezdzie wystapila kulawizna, a że słychać strzykanie to uznalam że moze to miec jakis zwiazek. Jednak kon byl tak na buzowany ze mozliwe ze to nadwyrezenie. Ja wiem ze dobra by byla wizyta weta i chodzi mi raczej o to czy nie spotakliscie sie z jakims schorzeniem przy ktorym bylo slychac ten dzwiek. Prosze nie oceniac z gory.

ansc

Zwykle strzyka w stawach więc schorzenie dotyczy stawów a co mu w tych stawach jest to tylko wet może określić, my nie wróżki Mruga

Elfik89

Ok, w takim razie porozmawiam z właścicielem.

Esperantowa

Koniecznie porozmawiaj Wesoly

I najpierw niech obejrzy to weterynarz i dalej niech powie ci robić Wesoly

Electrocutionist

marta13g · Dołączył: 10 Sie 2012 Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów

Ja znam konie co udają że kuleją ale to raczej w czasie jazdy a nie po więc nie wiem

Sankarita

Naprawdę znasz konie co kuleją, bo udają? ja tam w takie przypadki nie wierzę.

Forkate

Ja też nie wierzę i jak takie coś czytam to mi się nóż w kieszeni otwiera.

Bambini

marta13g · Dołączył: 10 Sie 2012 Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów

No sorry, ale naprawdę. Byłam w stadninie gdzie wsiadłam na konia i ewidentnie było czuć że kuleje. Mówię im że coś jest nie tak a oni że nie mam się przejmować że za max. 10min przestanie. No i mieli racje. Po kilku minutach przestał. Szedł potem jak złoto Mruga

Sankarita

i myślisz, że on kulał, bo udawał od jazdy? Naprawdę?
mógł mieć np. szpata....który się m.in. objawia sztywnym chodem tuż po wyjściu z boksu, ale jak się koń rozrusza, to już idzie normalnie....
mógł być za mocno i źle wystrugany przez kowala...
albo mógł mieć jakąkolwiek inną nieleczoną kontuzję albo źle wyleczoną... Ja bym nie jeździła na takim koniu tylko wzywała weterynarza....