|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:36, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Teodor2424 napisał: | No to postaram się wytłumaczyć na przykładzie tego zdjęcia
błękitny - wyznaczenie lini strugania przodka podeszwy, w połowie pomiędzy wyznaczoną linią niebieską oraz umowną linią wyznaczająca prawidłowej długości kopyt - zaznaczone linią zieloną
|
Teodor nie obraź się ale jeśli tak dośc dowolnie wyznaczasz granicę do jakiej można strugac przodek kopyta to nie zdziw się jak twój koń zacznie kulec.
Teraz rozumiem dlaczego nie rozumiałeś o co mi chodziło w poprzednich postach ze skracaniem ściany do lini wodnej ( nie myli z bialą) jest to dosyc istotne i nie należy tego bagatelizować. Przyjrzyj się przykładowemu rysunkowi na którym podałam opis kopyta gdzie są granice których pod żadnym pozorem się nie rusza chyba że jesteś wykwalifikowanym ortopedą który potrafi wyprowadza kopyta np z wadliwego ustawienia typu francuz i inne podobne krzywizny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:25, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
ansc - no jakoś nie rozumiem o co ci chodzi
czy ja napisałem że dowolnie się struga przodek kopyta?? Przecież napisałem jak się wyznacza linię strugania u mnie zaznaczoną na błękitno.
Mój koń właśnie tak ma strugane kopyta i jakoś kuleć nie zaczął
A co do tej lini wodnej - to pierwsze o takiej słyszę Możesz mi wytłumaczyć co to takiego i gdzie leży z czego się składa? A może jest to określenie listewkowatego połączenia rogu kopytowego z tworzywem kopyta??
Słuchaj ja to kopyto po wystruganiu pokazywałem samej dr. Strasser która stwierdziła że bardzo ładnie i dobrze wystrugane, więc jak miałbym coś skopane na pewno by mi powiedziała
Zresztą nie uogólniajmy każde kopyto jest inne i trzeba podchodzić do każdego indywidualnie.
ja podzieliłem się tylko informacjami a skorzystać z tego nikt nie musi.
Czasami odnoszę wrażenie że lepiej trzeba było się ugryźć w język i się nie wymądrzać tylko całą posiadaną wiedzę ukryć dla siebie
Ostatnio zmieniony przez Teodor2424 dnia Pon 20:28, 16 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Pon 20:53, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Teodor, mam wrażenie,że na podstawie Twojej wiedzy i Twoich opisów nikt sam nie zacznie strugać kopyt swoich koni, więc się nie martw o to
Co najwyżej -każdy może sprawdzić, czy ma w miarę prawidłowo strugane kopyta przez swojego kowala.
A znając kowali -nie bardzo lubią, jak im sie ktoś wtrąca do roboty ( kto jest w dodatku tylko teoretykiem). Coś wiem na ten temat, bo walczyłam ze swoim długo i bezskutecznie
Każdy, kto chce strugać sam -może iść na jakikolwiek kurs organizowany przez nasz , polski związek kowali -choćby tu: [link widoczny dla zalogowanych]
Dla własnych potrzeb (strugania) jest on wystarczający, może nawet lepszy niz inne
A korekta wadliwych kopyt -to już wyższa półka, nie dla każdego początkującego dostępna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:05, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
niech każdy robi co chce, ja zwykłemu kowalowi nie dam rozczyszczać mojego konika
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:15, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Teodor2424 napisał: | Współczesna weterynaria dział według ogólnie przyjętych zasad i schematów i niewłaściwie ocenia stan koni (...) |
Informacje zawarte w twoich tekstach każdy niech ocenia sobie sam, o ile oczywiście będzie miał po temu podstawy. Natomiast jedno jest dla mnie pewne: jeśli ktoś nie mający należytej wiedzy i doświadczenia autorytatywnie rzuca w charakterze argumentu taki tekst, jak powyżej, to dalsza rozmowa staje się bezzasadna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:25, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Teodor2424 napisał: | Mój koń właśnie tak ma strugane kopyta i jakoś kuleć nie zaczął |
A czy mógłbyś pokazać nam jakieś najnowsze zdjęcia kopyt Biedronki? Werkowałeś już ją po tym kursie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:42, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tomek_J napisał: | Teodor2424 napisał: | Współczesna weterynaria dział według ogólnie przyjętych zasad i schematów i niewłaściwie ocenia stan koni (...) |
Informacje zawarte w twoich tekstach każdy niech ocenia sobie sam, o ile oczywiście będzie miał po temu podstawy. Natomiast jedno jest dla mnie pewne: jeśli ktoś nie mający należytej wiedzy i doświadczenia autorytatywnie rzuca w charakterze argumentu taki tekst, jak powyżej, to dalsza rozmowa staje się bezzasadna. |
Z Tobą każda dyskusja staje się nie tylko bezzasadna ale też bezsensowna.
Wiesz co jesteś uparty i nie przyjmujesz żadnej nowej wiedzy a w dodatku wymądrzasz się w tematach dla Ciebie zupełnie obcych, co Ty wiesz o struganiu??? Skoro nic nie masz konkretnego do powiedzenia tylko nabijanie sobie postów, to rób to w dziale "Ploty i głupoty" a najlepiej w temacie "Dlaczego? (wątek do marudzenia, narzekania i innych stęków)"
Ten najlepiej pasuje do charakteru Twoich wypowiedzi.
Kocia - Biedra jest jeszcze i chyba pozostanie tam przynajmniej na następne 2 miesiące u p. Tomka który jako jedyny w Polsce leczy kopyta metodą Strasser.
Zdjęcia mam po pierwszym struganiu a teraz niedługą będę miał następne z opisem co się zmieniło i jak kształtują się teraz kopyta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:57, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No, no, chłopcy, trochę się zagalopowaliście w tych wzajemnych pieszczotach. Proszę nie robić mi tu kaszany !
Teodor, takie porównanie stanu kopyt Biedronki (przed i po) może być ciekawe.
Ostatnio zmieniony przez kocia dnia Pon 23:59, 16 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:15, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Teodorze, nie wiem dlaczego dyskusja z Tomkiem wydaje Ci się być bezsensowna. Ja tam lubię czytać Tomkowe posty, ponieważ reprezentuje on bardzo trzeźwe, logiczne i normalne podejście do życia, a przy okazji - broni swoich, sprawdzonych opinii. Czasem [a nawet i często] lepsze jest wrogiem dobrego.
Ja tam bałabym się rozczyszczać swojego konia nie mając żadnego doświadczenia w temacie rozczyszczania i będąc tylko po kilkudniowym kursie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:39, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wszystko się zgadza ale dlaczego ja pisząc w tym temacie dotyczącym dr. Strasser i uczestnicząc na kursie nie mógłbym się podzielić swoimi spostrzeżeniami??
Chyba wszyscy na to czekali tak więc opisałem co się dowiedziałem
I również zaznaczyłem to że na 100% nie boję się strugania kopytek mojej Biedronki
Niech każdy robi to co uważa za słuszne do niczego nikogo nie zmuszam przecież
Ale wyrywanie z całej wypowiedzi maleńkich cytatów i łapanie za słówka tego bardzo nie lubię a taki styl wypowiedzi panuje u użytkownika Tomek_J
Może i trzeźwo myśli ale poza jego myśleniem nie przyjmuje nic innego do wiadomości.
Dobra kończymy Spam w tym temacie.
jeżeli zajdzie taka potrzeba proszę moderatorów o wykasowanie zbędnych informacji w moich postach.
Jeżeli kogoś uraziłem moimi słowami to przepraszam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystyna
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Wto 2:07, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A ja bym powiedziała Teodor wyluzuj, naprawdę.
Pamiętasz to słynne powiedzenie Kartezjusza "Dubito ergo cogito, cogito ergo sum" - "Wątpię więc myślę, myślę więc jestem".
Każdy człowiek żyjący myśli. I każdy człowiek żyjący wątpi, zatem wątpienie jest ściśle związane z ludzką egzystencją. I jest dowodem, że człowiek myśli, a myślenie jest dowodem istnienia człowieka w ogóle.
Fajne, nie!
No to co się tu złościć na Tomka. Że myśli?
Na mnie, za chwilę. Że wątpię? I na paru innych Stajenkowiczów. Że istnieją?
Ja sobie dokładnie przeczytałam twoje wyjaśnienia, obejrzałam rysunki i pewnie jeszcze parę razy na spokojnie je przeanalizuję, żeby móc przedyskutować z moim kowalem, który mimo, że "zwykły" i tradycyjnie wykształcony jest naprawdę świetnym fachowcem, a co więcej bardzo przyzwoitym człowiekiem i pasjami lubiącym zastanawiać się nad różnymi przypadkami końskich nóg.
A nad moim koniem to się naprawdę trzeba dobrze nagłowić, jak i gdzie dotknąc nożem, żeby mu krzywdy nie zrobić.
Oczywiście ja wiem do czego służy wysklepianie podeszwy, jak się siły na łukach rozkładają i tu się zgadzam całkowicie, że koń z tak podebraną podeszwą zdejmuje z niej ciężar i przenosi go na ściany i chroni w ten sposób najbardziej bolesne miejsce. Tak, tylko niestety nie koń po bardzo poważnym ochwacie, u którego w nastepstwie tego ochwatu nastapiło odspojenie się ścian puszki kopytowej od podeszwy.
Nie wiem czy widziałeś takie kopyto Teodorze. Jak spojrzysz na spód kopyta to w przedniej jego części dokładnie widać gdzie kończy się podeszwa, potem jest głęboka szczelina, a dopiero potem luzem ściana puszki. To wszystko trzyma się kupy jedynie na strzałce, kątach wsporowych i piętkach. Wysklepienie podeszwy na parę dni rzeczywiście poprawia komfort chodzenia. Po niedługim czasie obciążone ściany puszki odspajają się jeszcze bardziej, odspojone wyłamują i koń ląduje na mocno podebranej podeszwie. Efekt: ból i ropa w kopycie.
Ten scenariusz przerabialiśmy przynajmniej dwa razy zeszłej zimy.
Totalna katastrofa (koń leży w boksie, leki przeciwbólowe, przeciwzapalne, antybiotyki itd..) i szybki powrót do niedotykania podeszwy nożem.
Wiosną i latem skupiliśmy się więc na skracaniu przodów, podcinaniu piętek, lekkim tarnikowaniu podeszwy i wpychaniu w konia preparatów pozwalajacych przyspieszyć wzrost kopyta (plus trawa w duzej ilości).
Koń chodził na podeszwie, a ja kontrolowałam co dwa dni stan ścian puszki, jak tylko się coś podłamało natychmiast było wycięte i wyrównane, żeby nie powodowało dalszego rozjeżdżania sie kopyta.
Po pół roku jak kopyta solidnie zrosły i trochę się scaliły spróbowaliśmy teraz w październiku leciutkiego wysklepienia podeszwy.
Scenariusz się powtórzył ale kłopoty wystąpiły w łagodniejszej formie jednak uważam, że podczas kolejnego rozczyszczania pozostawimy podeszwę kopyta w spokoju na trochę. I tak małymi kroczkami może się uda... .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystyna
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Wto 2:13, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
I tak wymądrzając się jak zawsze zapomniałam o najważniejszym.
Teodor, nie wiem jak inni, ale ja się cieszę, ze byłeś na kursie, ze tyle nam przekazałeś, opowiedziałeś i narysowałeś i liczę na dalszą współpracę. Dzięki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 2:32, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Teodor2424 napisał: | Wiesz co jesteś uparty i nie przyjmujesz żadnej nowej wiedzy a w dodatku wymądrzasz się w tematach dla Ciebie zupełnie obcych, co Ty wiesz o struganiu??? Skoro nic nie masz konkretnego do powiedzenia tylko nabijanie sobie postów, to rób to w dziale "Ploty i głupoty" a najlepiej w temacie "Dlaczego? (wątek do marudzenia, narzekania i innych stęków)"
Ten najlepiej pasuje do charakteru Twoich wypowiedzi. |
I tyle w temacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:13, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tomek_J napisał: | Teodor2424 napisał: | Wiesz co jesteś uparty i nie przyjmujesz żadnej nowej wiedzy a w dodatku wymądrzasz się w tematach dla Ciebie zupełnie obcych, co Ty wiesz o struganiu??? Skoro nic nie masz konkretnego do powiedzenia tylko nabijanie sobie postów, to rób to w dziale "Ploty i głupoty" a najlepiej w temacie "Dlaczego? (wątek do marudzenia, narzekania i innych stęków)"
Ten najlepiej pasuje do charakteru Twoich wypowiedzi. |
I tyle w temacie. |
A ja ze swojej strony apeluję o nieprodukowanie postów/elementów postów w podobnym, powyższym stylu. Póki co, tematem przewodnim są kopyta a niekoniecznie psychoanaliza poszczególnych Stajenkowiczów. Możliwe, że tytuł podforum (Ambulatorium) kogoś zmylił. Ja nie będę tutaj nikogo zapraszać na kozetkę!
Teodor, doceniamy to, że chciałeś podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami z kursu. Tyle, że temat za który się wziąłeś nie jest tak łatwy, jakby się mogło wydawać. Nieraz widziałam, jak doświadczony kowal, który - wydawałoby się - wie co robi, chrzanił robotę a potem właściciel konia musiał się bujać z kulejącym koniem. Także trochę pokory człowieku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:00, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Krystyna - a mogłabyś wstawić zdjęcia tego ochwatowego kopyta??
jeszcze raz proponuję zajrzeć na stronę ochwat.pl i kliknąć w odnośnik galeria
nie wiem jak z Twoim kowalem Krystyno próbujecie leczyć i co stosujecie za metody ale jak spojrzysz na wyżej wskazaną stronę to może coś wam ona pomoże.
A i proponowałbym jeżeli twój obecny kowal i Ty nie będziecie dawali rady z wyleczeniem to naprawdę zasięgnij porady u p. Tomka a najlepiej zawieź tam konika.
Krótko na temat to tak:
" Konwencjonalna metoda zalecza, a niekonwencjonalna metoda (Strasser) wylecza."
Od Ciebie zależy czy chcesz alby koń był tylko zaleczony na pewien okres czasu czy wyleczony na zawsze
Ostatnio zmieniony przez Teodor2424 dnia Wto 11:21, 17 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|