Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rośliny szkodliwe/trujące dla koni
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Wto 14:19, 05 Maj 2009    Temat postu:

Prawoślaz - mielony korzeń prawoślazu przeciwdziała kolkom i pomaga koniom, które mają do nich skłonności. Stanowi również ochronę w chorobie wrzodowej i stanach zapalnych żołądka i jelit. Liście i korzenie prawoślazu uśmierzają kaszel w zapaleniach oskrzeli i podrażnieniu dróg oddechowych. Ułatwiają odksztuszanie i przynoszą ulgę. Stosowany zewnętrznie prawoślaz pomaga w problemach skórnych i stanach zapalnych.

onieważ prawoślaz łagodzi kaszel i pobudza trawienie, dodawany jest do wielu mieszanek ziołowych i pasz. Można go hodować w ogrodzie. Nie należy zrywać dziko rosnącego gdyż podlega ochronie. Prawoślaz jest bardzo smaczny i dlatego chetnie jedzony przez konie. Jako środek na kaszel można go wzbogacić miodem.

Z prawoslazu ( dziennie 50 g) mozna przyrządzać herbatkę z gorącej (10 min. do naciągnięcia) lub z zimnej wody ( 60 min. do naciągnięcia) Herbata polewamy jedzenie.
Ziele prawoslazu (50g) mozna też dodac do karmy. Proszek z prawoslazu jest dostepny w handlu: codzienne dawka w paszy wg. zalączonego do produktu zalecenia wynosi ok 15g.

"Medycyna naturalna dla koni" - Cornelia Wittek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Florianka



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z gór- " to jest moje miejsce na Ziemi"
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:56, 14 Lip 2010    Temat postu:

Mam ( miałam Smutny ) bardzo fajne pastwisko założone 2 lata temu. Sukcesywnie dosiewałam rośliny, bo ziemia była sfatygowana i bardzo uboga. W tym roku było wszystko, co konie lubią: 2 rodzaje rajgrasu, wiechlina, tymotka, kupkówka, troszkę białej koniczyny, mlecz, mietlica, stokłosa. Wypasane systemem kwaterowym, część skosiłam na siano, bo trawa po wiosennych deszczach rosła jak szalona i moi nie nadążali zjadać. Problem zaczął się z początkiem lipca, odkąd panuje susza, pojawiły się bowiem rośliny, które nigdy tam nie wstępowały, nie ma ich nawet na pobliskich łąkach. Konie zdają się je omijać, ale z moich obserwacji wynika, że zdarza się im je zjadać. Wyrywam razem z korzeniami, w ten sposób przed rokiem walczyłam z jaskrem, ale niestety nie wszystkie dają się tak usunąć. Nic oprócz wapnowania nie stosowałam, żadnych nawozów, ale w tym roku pewnie bez tego się nie obędzie Smutny

Największy problem mam z głowienką pospolitą, zadarnia mocno
pastwisko:
[url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Głowienka_pospolita[/url]

Masowo pojawił się także kozibród łąkowy
[url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Kozibród_łąkowy[/url]

oraz sałatnik leśny
[url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Sałatnik_leśny[/url]

i jasnota biała, ale tej obawiam się najmniej
[url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Jasnota_biała[/url]

Czy ktoś zetknął się z takimi roślinami na pastwiskach lub wie coś na temat ich toksyczności względem koni? Szukałam już wszędzie, ale bezskutecznie i nie wiem, czy mam to odebrać jako dobry znak?
Będę wdzięczna za pomoc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kawa
Gość





PostWysłany: Czw 10:45, 15 Lip 2010    Temat postu:

Poszukaj może tutaj


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Florianka



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z gór- " to jest moje miejsce na Ziemi"
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:16, 15 Lip 2010    Temat postu:

Kawa dzięki,ale tę stronę wertuję odkąd mam pastwiska. Niestety nic o wpływie na konie nie znalazłam o ww. roślinach. Fakt znalazłam jasnotę różową, na szczęście pojawia się bardzo sporadycznie. Z tego, co podaje wikipedia jest to dość toksyczn roślina.
[url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Jasnota_różowa[/url]
Ku przestrodze, gdyby ktoś natknął się na swoim pastwisku:

( foto z [link widoczny dla zalogowanych])
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kawa
Gość





PostWysłany: Czw 11:25, 15 Lip 2010    Temat postu:

Mam jeszcze w domu ksiązke - o zdowiu konia- dokladnie nie pamietam teraz tytulu ( jako koniarz zapewne ja masz) i tam napewno w trujących dla konia jest :
skrzyp, cis , jaskier tyle to pamietam i znam . statnio zbieralam trawe i ziola na łączce dla mojego konia - byly to rosliny motylkowe - wyka. Konie nie mialy sensacji po tych roślinach - ale już mam pietra .
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Florianka



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z gór- " to jest moje miejsce na Ziemi"
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:12, 15 Lip 2010    Temat postu:

Wszystkie podstawowe rośliny trujące znam. martwi mnie fakt pojawiania się nowych, dlatego tak wertuję, co mogę. Zawsze wydawało mi się,że to cis gra pierwsze skrzypce jako śmiertelna roślina, a tu proszę znalazłam informację,że niejaki miłek wiosenny z rodziny jaskrowatych, występujący coraz rzadziej w naszym kraju, ale spotykany w Małopolsce i na Wyżynie Lubelskiej też może doprowadzić do śmierci konia- wystarczy 25 g suchej rośliny.
Wygląda to tak:

(www.kris1304.ovh.org)

Jest też, z tego, co wyczytałam, miłek letni i jesienny, rosną w zbożach i jeśli znajdą się w paszy mogą powodować zatrucie koni, krów.
Jeśli chodzi o wykę, to miałam taki rok, że było jej sporo w sianie ( konie ją uwielbiają),ale okazało się,że srokacz dostawał uczulenia po jedzeniu wyki i pobycie na słońcu, więc staram się mu nie dawać. Wyka podobnie jak i zbyt dużo dziurawca może powodować uczulenia słoneczne u koni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kawa
Gość





PostWysłany: Czw 13:31, 15 Lip 2010    Temat postu:

Dziurawiec u nas na łące wystepuje obficie tak jak i roślinki motylkowe.Dobrze wiedziec o uczuleniach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Florianka



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z gór- " to jest moje miejsce na Ziemi"
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:04, 15 Lip 2010    Temat postu:

Konie niechętnie zjadają dojrzałe rośliny z kwiatami ze względu na swój gorzki smak,ale widziałam,że wraz z młodą trawą konie skubią młode pędy dziurawca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kostka
włóczykij w supermarkecie


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trzemeszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:00, 15 Lip 2010    Temat postu:

a może by tak zrobić spis razem ze zdjęciami? będzie czysto i przejrzyście a dla osoby która jest zupełnie bez pojęcia w dziedzinie botaniki i innych tym podobnych łatwiej będzie ogarnąć i przy okazji przyswoić co nieco z niezbędnej do spacerów w ręku wiedzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Florianka



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z gór- " to jest moje miejsce na Ziemi"
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:31, 16 Lip 2010    Temat postu:

kostka napisał:
a może by tak zrobić spis razem ze zdjęciami? będzie czysto i przejrzyście a dla osoby która jest zupełnie bez pojęcia w dziedzinie botaniki i innych tym podobnych łatwiej będzie ogarnąć i przy okazji przyswoić co nieco z niezbędnej do spacerów w ręku wiedzy.


Podstawowe rośliny trujące wszyscy na pewno znają, typu cis, jaskier, tojad, dąb, wilczomlecz, bukszpan itp. , chodzi raczej o te rzadziej występujące,ale pojawiające się na pastwiskach. Inny problem, to kwestia zdjęć, najłatwiej byłoby wyszukać w internecie i dawać linki, ew. fotka i źródło.
Ok. To ja mogę podjąć się tego zadania, tylko nie wiem, czy ludzie tego potrzebują, bo sądząc po zainteresowaniu, nie bardzo, więc nie wiem, czy jest sens,żebym marnowała swój czas Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)


Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:43, 16 Lip 2010    Temat postu:

Florianko, potrzebują, jak najbardziej Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kawa
Gość





PostWysłany: Pią 10:48, 16 Lip 2010    Temat postu:

Podstawowe rośliny byc moze wszyscy znaja , ale nie zawadzi je wbić do głowy wzrokowo. Podjełaś bardzo wazny temat , niestety niekiedy decydujący o zyciu konia. Ostatnio wlasnie z powodu suszy poszlam po zielone na łąke - nieuzytek , zbieralam to co znam , a okazalo sie ze i tak mało wiem . Multum roślin pieknych zielonych - wyka cudnie kwitnąco- a się okazalo że niestety ,ale jak zawiazuja się strączki to juz nie jest dla konia taka zdowa.Czasami chcemy naszemu konikowi przychylic nieba bo padok juz wyschniety - a mozemy narazic go na najgorsze . Jestem za takim spisem ze zdjeciami .
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Florianka



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z gór- " to jest moje miejsce na Ziemi"
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:31, 16 Lip 2010    Temat postu:

To może na początek dla przypomnienia takie kompendium tych podstawowych roślin trujących.Myślę,że bardzo dobrze opracowane. Resztę roślin spróbuję dodać sukcesywnie.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Pią 11:42, 16 Lip 2010    Temat postu:

Bardzo fajne opracowanie.
U nas w tym roku wyjątkowo obficie rośnie tojad, powszechny jest też wilczomlecz i glistnik.
Po powodzi ludzie rzucili się na wszystkie niezalane nieużytki - kosili na siano co popadnie, więc trzeba szczególnie uważać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kawa
Gość





PostWysłany: Pią 11:52, 16 Lip 2010    Temat postu:

Hehehe - opracowala to p. Bozena Latocha - tarnikowala ostatnio zęby Kajeskowi.- czekam na dalsze linki florianko .
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin