|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
donacja
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:10, 02 Gru 2010 Temat postu: Pojenie ciepłą wodą w duże mrozy |
|
|
Nie znalazłam nic na ten temat na forum, być może źle szukałam.
Tak jak w temacie; poicie ciepłą wodą w takie mrozy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:35, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nie, zimną z kranu.
Im cieplejsza woda tym koń sie nią gorzej "napaja", musi wypic więcej aby poczuć nasycenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
donacja
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:41, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też daje zimną, bo wydaje mi się, że taka duża różnica temperatur może być niezdrowa, ale na innym forum ktoś pisał, że poi ciepłą. A o tym, że ciepłej musi wypić więcej, to nie wiedziałam, ale człowiek uczy się całe życie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lily
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:25, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Moje konie mają podgrzewaną wodę tak, żeby nie zamarzła w rurach. Czyli utrzymuje się jakoś na 2-5 stopniach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:26, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
To jak najbardziej odpowiednia temperatura. Ciepła to tak ok 15 st w górę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zielona_stajnia
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poj. Drawskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:39, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Pojenie ciepłą wodą jest niezbyt zdrowe zimą. To tak jak my "strzlimy sobie kielonka" niby rozgrzewa, ale efekt jest odwrotny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Megane
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:24, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
zielona_stajnia napisał: | Pojenie ciepłą wodą jest niezbyt zdrowe zimą. To tak jak my "strzlimy sobie kielonka" niby rozgrzewa, ale efekt jest odwrotny. |
No jak to efekt jest odwrotny ... ??
no to na rozgrzewkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:45, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
W tym temacie miałam zagwozdkę. Skończyło się na tym, że poję taką zimną-o temperaturze pokojowej. Kran mam w domu, więc napuszczam z niego zimnej wody, ale nie jest ona taka na maksa lodowata. W porządku, nic się nie stanie...?
Dziadek jedynie opowiadał, że jak wracali końmi z lasu z drzewem, to tylko wtedy poili najpierw ciepłą wodą, pewnie dlatego, żeby nie było zbyt wielkiego szoku termicznego dla organizmu. W sumie, tak jak ludzie - jak ktoś zgrzany wypije duszkiem wodę prosto z lodówki to może spodziewać się bólu gardła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:15, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jak świeżo po pracy napoisz konia ciepłą wodą to jest mniejsze prawdopodobieństwo ochwatu. A żeby po ciezkiej pracy koń nie stał "o suchym pysku" to moze dziadek dlatego tak robił.
Moja też teraz pije z wiadra i po jeździe zawsze chce sobie łyczka upić no ale na dużo nie mogę pozwolić z widma ochwatu. Podawanie w takim momencie ciepłej wody ma nawet sens...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:41, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ano właśnie, jeszcze ten ochwat od pojenia zbyt szybko. Dziadkowe konie pracowały od od rana do wieczora i w południe miały przerwę na jedzenie i picie, a później znowu do pracy. O ochwacie u tych koni nie słyszałam, więc może to faktycznie miało sens.
Właśnie, po jakim czasie od wysiłku można już konia napoić? 30-40 minut? Gdzieś czytałam, że 45, ale źródła podają w sumie różnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:38, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zależy.
Ja poję po 30 min jak koń niezbyt spocony, jak ciężej to regułą jest goidizna.
Na praktykach wet poił dopiero jak koń był suchy między nogami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agulaj79
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: łódzkie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:17, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
kiedyś wet mi powiedział że zimą najlepiej konia poić wodą odstaną. czyli nalać do wiadra i niech pół godz postoi.
tak mi powiedział jak kobyła dostała kolki. szczerze mówiąc nie wiem od czego jej dostała bo tego dnia akurat wracałam ze szpitala, ale taka wskazówkę przy okazji dostałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:19, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Czesc Agula Witaj w Stajence Dzieki za rade! Przewrotnie zapytam: a co jesli temperatura otoczenia jest ponizej zera? Wowczas "odstana" woda zamarznie albo bedzie bardzo zimna
Tak sie tylko drocze...
Moze napiszesz cos wiecej o sobie- masz wlasne konie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agulaj79
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: łódzkie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:37, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
przepraszam nie przedstawiłam się. Mam klacz xx w czerwcu skończy 17 lat Rewia mam ją od jej pierwszych urodzin czyli już 16 lat.
Z tą wodą odstaną było tak, że w grudniu 2008 r. byłam w szpitalu więc zimno i mróz. Temp na dworze jest minusowa ale w stajni wiadomo jest cieplej. Woda raczej nie zamarznie a jeżeli pojawi się małe "szkiełko" nic się nie stanie.
Przy wielkich mrozach jak np w zeszłym roku robiłam tak, że stawiałam wodę w boksach i czekała jak konie wrócą wieczorem, a na padoku mieszałam zimną z ciepłą kranówą, ale nie żeby była ciepła. Zawiłe to strasznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:48, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wcale nie zawile i wydaje sie logiczne
O, xx ciekawe Wlasnie w innym watku w Biegalni (http://www.stajenka.fora.pl/ludzie-i-ich-zwierzeta-a-moze-zwierzeta-i-ich-ludzie,14/u-nas-w-kuzni,3206-75.html#174317) rozprawialismy nad roznicami pomiedzy arabami a angolami Moze cos dopiszesz? W koncu 16 lat to spory okres aby moc cos powiedziec o koniu pelnej krwi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|