|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 9:46, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kocia i Majak, jak tam Wasze mamuśki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:01, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Za duzo energii, już usłyszałam ,ze ciąża jej służy, stała się sliniejsza....
Na razie nic nie widać.
Nie traktuję jak konia ciężarnego a normalnie jak całą resztę kobył w stadzie, jeździmy w tereny, pracujemy na placu, ciągamy opony w ramach treningu zaprzęgowego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 10:12, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ruch jest ważny (prawie do końca) to fakt, a ta "siła" to chyba jeszcze hormony, moja jak była źrebna atakowała nawet przeszkody obok , których przejeżdżałyśmy
po co ciąga treningowo opony jak potem i tak będzie w ostawce
nie wystarczyłby zwykły ruch, sorki za takie pytanie, chodzi o gorset mięśniowy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:35, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Chcemy zimą ciągać saneczki to teraz przyda jej się trening. W końcu termin mamy na lipiec dopiero
Saneczki ma ciagać w parze więc też nie będzie to aż taki wysiłek.
Teraz niech sobie wyrabia też mięśnie, póki nie ma brzuszka od źrebaka niech pracuje. Potem będize się patrzeć jak ona reaguje na nasze pomysły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 0:29, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki Majak, często zapominam, że one są do tego stworzone, a lipcowy termin jest faktycznie odległy
do którego miesiąca się zaprzęga?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:17, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A nawet nie wiem ale pewnie po zimie nie będzie już popytu na ciąganie czegokolwiek, reszta koni ze stajni pojedize na Mazury zapewne więc będą spokojne dni do wyźrebienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kostka
włóczykij w supermarkecie
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trzemeszno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:35, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
mój szajbus już na wcześniejsze macierzyńskie poszedł i jakoś od początku listopada nie chodzi w siodle.po pierwsze jest to pierwsza ciąża Megan,a po drugie ostatnimi czasy każda jazda kończyła się utykaniem (wszystko przez ten sierpniowy wypadek.niby już było ok ale obciążenie jakie musi znosić noga przez ciążę jest bardzo duże, a z siodłem i jeźdźcem to za wiele jak na jej cieniutkie patyki (chyba wolałabym żeby te jej nóżki były krzywe niż takie chude )) ruch zapewniony na spacerach, no i na pastwicho nadal chodzi także jest ok. do rozwiązania zostały jeszcze dwa miesiące.łoooo ja xD zwariuję
Ostatnio zmieniony przez kostka dnia Pią 11:36, 21 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Slonce
Bogini koreczków :)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:07, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja czekam na początek marca
Energii mamy pod dostatkiem, mamuśka nabiera już kształtów ogromnych jajopodobnych i humorek widocznie jej dopisuje
Kobył stoi na mieszance wielozbożowej + hoveler dla źrebnych, marchew, jabłka i mesz raz w tygodniu.
A noga nadal się goi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Slonce
Bogini koreczków :)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:36, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Opiekna nad źrebną klaczą.... A jak to jest z przewożeniem? Są jakieś wytyczne? Czy jedynym przeciwwskazaniem jest tutaj szkodliwy stres i ewentualnie możliwość wypadku?
Możecie coś powiedzieć ze swoich doświadczeń, jak załagodzć stres związany z podróżą u przyszłej mamy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:13, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Generalnie stres (w tym i przejazd) w ciąży niewskazany. Kobyła źle znosi transport? Co się stało, że chcesz przewozić Dolinę? Coś nie tak w obecnej stajni?
A co do mojej ciężarnej, to energię też miała sporą, teraz trochę jej przeszło - czytaj: na maneżu jest spokojna, w terenie, w galopie nadal demon szybkości chociaż bardziej do opanowania
Powoli brzuszek widoczny (zaraz 6 miesiąc), głównie z rozrostem w tendencji na boki Na razie też jak u Tiny - żadnych szaleństw z jedzeniem czy witaminami.
Jakoś będe musiała wytrzymać do maja
Przybędzie nam trochę źrebaczków najbliższej wiosny
Ostatnio zmieniony przez kocia dnia Pon 10:40, 01 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Slonce
Bogini koreczków :)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:01, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
kocia napisał: | Kobyła źle znosi transport? Co się stało, że chcesz przewozić Dolinę? Coś nie tak w obecnej stajni?
|
Dolina nie wydaje się jakoś specjalnie zestresowana podróżami, do przyczepy wchodzi chętnie, stoi podczas jazdy bardzo spokojnie. W gruncie rzeczy nic nie powinno się wydarzyć.
Chcę przewozić z dwóch powodów. Po pierwsze brak jakiegokolwiek źrebięcego towarzystwa, a zależy mi na tym żeby mały miał towarzystwo do zabawy. Dzieciaki się zawsze w grupie lepiej chowają.
Drugim powodem są kiepsko zabezpieczone padoki (bezpośredni dostęp do jeziorka w którym znajduje się gruz, jakiś złom i Bóg jeden wie co jeszcze. Ogrodzenie z mixu drutu kolczastego, kawałków żerdzi i innych cudów również trochę mnie przeraża). Z perspektywy czasu widzę, że jednak lepiej dalej od domu ale bezpieczniej dla konia.... Cóż człowiek uczy się na błędach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Sob 9:21, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jeżeli kobyłka dobrze znosi transport, to nic złego jej nie grozi.Przecież to nie są tysiące km jazdy
A bezpieczny padok dla źrebaka jest bardzo ważny! On nie ma wyczucia odległości i rozsądku dorosłego konia. Może się w coś władować. Mój kolega miał rzeczkę na padoku i źrebak się mu utopił- wpadł, nie mógł wyjść, osłabł...koszmar. To wina ludzi, że nie dbają, nie kontrolują i...nie przewidują, co się może stać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:45, 01 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Słońce, w takim razie powodzenia na drogę i daj znać jak kobyła czuje się w nowym miejscu !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:40, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Czy wasze źrebne klacze miewają przebłyski oznak jak u grzejących się? Chodzi mi o błyskanie sromem, chodzenie z odsadzonym ogonem dłuższy czas do tego, wąchanie innych koni (u nas klaczy) po pachach i pachwinach?
Z zaaferowania czymś nowym, podniecajacym, nowymi końmi itp widywałąm błyskanie ale ot tak bez niczego?
....musze w końcu wybrać sie z Tiną na drugie badanie...ale to wierzchem musimy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:07, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Maja, takie zachowanie zdarza się kobyłom do 3 miesiąca ciąży. Boni też tak miała chyba właśnie w 3 miesiącu i już się bałam, że znów ją trzeba będzie zawozić do ogra. Na szczęście przeszło jej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|