|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dioda
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jura-okolice Częstochowy
|
Wysłany: Śro 8:21, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Na pierwszym zdjęciu to trudno poznać , że to fryz ... widać za to niedobory wszystkiego.Na drugim to już zupełnie inny koń .
Czy koń musi wyglądać tak jak na pierwszym zdjęciu Majak , by stwierdzić niedobór ? A jak to wygląda w przypadku gniadoszy czy jeszcze ciekawiej siwków ? To chyba tylko badania krwi przy podejrzeniu takich niedoborów ( inne objawy ?)?
A co z naturalnym płowieniem włosa ? Zwłaszcza widoczne u gniadych koni .
[link widoczny dla zalogowanych]
Od spodu czarne , a z wierzchu ryże ?
U Szamka podobnie :
[link widoczny dla zalogowanych]
Co ciekawe u koni ciemnogniadych takie płowienie nie występuje. Przynajmniej krówek nigdy tak nie wypłowiał.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:01, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Brązowy ogon i grzywa to objaw braku miedzi i cynku Wesoly |
rzepko, dziękuję A wiesz może, po jakim czasie od wystąpienia niedoboru występuje ten objaw? I jak długo znika po uzupełnieniu? Oczywiście mam świadomość, że jednorazowo nie da się uzupełnić niedoborów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:13, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Hm. Ciekawa sprawa. Jak mój miał największe niedobory [no, jedzenie nie teges] to żadnych końcówek brązowych nie miał. Nie miał też brązowych końcówek kiedy miał wszystko w normie, krew w porządku. Za to spłowiały mu końcówki po lecie, jak cały dzień na dworze siedział. Czy miał wtedy jakieś niedobory? Hmm. Być może, ale się tym nie przejmowałam, bo koń wyglądał świetnie. Z resztą - by stwierdzać ewentualne niedobory, najlepiej zrobić po prostu badanie krwi [albo i włosa], wtedy się będzie wiedzieć wszystko.
a odnośnie psikacza do ogonów.... Również polecam Veredusa:) Tylko przestrzegam przed zbyt częstym psikaniem....ja sobie psikałam 2 razy w tygodniu w pewnym momencie i nagle końcówki ogona konia się posklejały. Nie jakoś strasznie źle, że się tego rozplątać nie dało czy coś, ale takie były jakieś "nijakie", jak włosy po źle spłukanym szamponie. Zredukowałam używanie specyfików do raz na 2 tygodnie. przy ogólnym pucowaniu konia, grzywy, ogona i kopyt na błysk.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:46, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle dopytam wetkę Zastanowię się też nad badaniem włosa
Co do Super Sheena - ja nie mam zamiaru psikać częściej niż raz na tydzień, zobaczę zresztą jak długo będzie działał, tzn. jak długo włosy nie będą się plątać No i będę się starać raczej psikać po umyciu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Śro 16:58, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Wiekszość koni faktycznie płowieje na słońcu. Nie wiem, jak się to ma do niedoborów cynku i miedzi. Podobno -jeżeli wszystko z tymi pierwiastkami jest OK, to koń nie powinien płowieć nawet na słońcu. Ale sama mam wątpliwości.
Wydaje mi się, że nie warto przesadzać -jeżeli koń jest zdrowy i wesoły, to nie ma co kombinować z suplementowaniem, bo można przedobrzyć ( a to bardzo wąska i delikatna specjalizacja )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:34, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Może też zależy od rasy? Płowiejący prawie na kasztana kruczoczarny fryz, a płowiejący "kolorowy koń" to chyba inna sprawa? Z resztą, nie wiem, nie znam się.
A fakt, przedobrzyć też można i to też niezdrowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Poszumy Frankusowe
Frankus-siwy dudrok ;) Kochom go!!! :P
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 1774
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z lasu
|
Wysłany: Śro 22:58, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Forkate napisał: | Ostatnio nabyłam Super Sheena Veredusa i polecam jak najbardziej. Ogon jest świetny po tym, a rozczesuje się genialnie. |
eeee tam, średni jest i przereklamowany
Testowałam chyba wszystko i mój faworyt to LEOVET
[link widoczny dla zalogowanych]
Niska cena w porownaniu z pojemnością.
Kupowałam na samiuśkim początku i teraz wracam do tego środka
albo
[link widoczny dla zalogowanych]
też boma, ale już droższy i jest go mniej
i jeszcze byłam zadowolona z:
[link widoczny dla zalogowanych]
Aaaaa i warto zainwestować w jakiś lepszy koński szampon
Ostatnio zmieniony przez Poszumy Frankusowe dnia Śro 23:52, 31 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bambini
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oborniki k/Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:52, 01 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Poszumy Frankusowe napisał: | Aaaaa i warto zainwestować w jakiś lepszy koński szampon |
zwłaszcza przy siwych ogonach
a z odżywek mogę też polecić odżywkę Carr & Day & Martin
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:32, 01 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Poszumy Frankusowe napisał: | Forkate napisał: | Ostatnio nabyłam Super Sheena Veredusa i polecam jak najbardziej. Ogon jest świetny po tym, a rozczesuje się genialnie. |
eeee tam, średni jest i przereklamowany
|
Ja jestem bardzo zadowolona
Ale faktycznie następnym razem może spróbuję tego leoveta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hipopo
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 16:50, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
W tym sklepie internetowym Skoczek, co dawałaś linka jest teraz promocja na tego leoveta - razem z szamponem jest taniej - poza tym za zakupy we wrześniu można wygrać nawet 250 zł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elfik89
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:43, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Nie chciałam zakładac nowego wątku wiec pisze tutaj. Zastanawiam sie czy istnieje cos takie jak swierzb podskórny u koni powodujacy intensywne wycieranie grzywy i ogona?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Pon 22:08, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Świerzb jest, ale może to też być alergia na coś lub grzybica.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:58, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Przy tarciu ogona jeszcze istnieje możliwość zarobaczenia, ale jak mówisz, że wyciera i ogon i grzywę... to może coś skórnego.
Ejej, a co to znaczy "dobry koński szampon"? Macie jakieś do polecenia?
Z preparatów do grzywy i ogona to ja nie polecam Hippoveta. Sprawia, że włos się robi taki jakiś "twardy" i rozczesywanie idzie gorzej.
Zastanawiam się nad czymś równie dobrym co Veredus, ale troszkę jednak tańszym...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:05, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ja szampon Hipoveta wielbię!
Odżywka gorsza ale wygrałąm na zaowdach i na pewno jest ciut łatwiej rozczesać druty Grubej, HorseSheen to to nie jest ale działa w jakimś tam stopniu u nas.
Dzis patrzyłam w katalogu szampon przeciwłupieżowo-jakiś tam (chyba przeciwświądowy) FM Italia. Zbliza się wyprzedaż promocyjna w sklepie i mogłabym zanabyć tylko czy warto...
Ja mam problem tarcia ale szczotek pęcinowych a nie grzywy czy ogona. I zgłupiałam już co to może być. Znaczy wiem ,ze suchą skórę tam ma, która się łuszczy, nawilżam oliwką i wyczesuję ale no to taka robota "stała".
Ot przypałość szczotkowców, fryzy też widziałam takie coś miewają tyle, że tak nie afiszują sie z drapaniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Wto 19:49, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
A pasożytów w tych szczotkach nie ma?
Ja w takiej sytuacji na pewno zgoliłabym szczoty do zera i wyleczyła -to, co tam jest
Zresztą -obcinam koniom szczotki, bo to jest (zwłaszcza jesienią) przyczyna częstych problemów z pęcinami, skórą i grudą - jako siedlisko brudu. Nie mówiąc juz o bzdurnych teoriach typu "rynienka do spływania wody" Na naszym kursie powożenia tez wszyscy "fachowcy" zgodnie twierdzili, że obcinają szczoty (wbrew powszechnym opiniom,że nie wolno. To niby tak, jak nie wolno obcinać psom kudłów na oczach ) Nigdy jeszcze nie miałam problemów ( z powodu tego obcinania), a wręcz przeciwnie Oczywiście z fryzami to inna sprawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|