|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Pią 12:01, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | altacet (tabletki i żel), |
ja sobie chwalę ten w żelu - 100 pkt za pomysł.
nalewka z kitu pszczelego, maść nagietkowa,
rivanol, denaturat i ocet i zasypki.
ale woda utleniona w żelu to do czego ma służyć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AstArte
Gość
|
Wysłany: Wto 13:16, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
hugh_h napisał: | tyle ze nie rozumiem czemu ktoś miałby ochote stosowac alu na głebokie rany wymagjące zszywania ? ale cóz ludzie są pomysłowi |
Znajomy wet opowiedział mi pewną sytuację. Źrebak przelazł pod czymś i zdrowo rozbebeszył się na całej prawie długości kręgosłupa ( od kłębu mam na myśli). Właściciel przed przyjazdem weterynarza zalał ranę.. dziegciem!!! :smt087
Także ludzie są bardzo pomysłowi.
Ja mam w apteczce fiolet jeszcze oprócz wyżej wymienionych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Wto 15:29, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nożyczki,woda utleniona,spirytus salicylowy,fiolet,rivanol,4 bandaże,masć ichtiolowa.
mój wujek stosuje jakąś maść dla koni,smaruje tym stawy,ponoć mu pomaga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Wto 7:22, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | woda utleniona w żelu to do czego ma służyć |
ja ponawiam pytanie bo naprawdę mnie bardzo intryguje do czego używacie wody utlenionej w żelu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 8:20, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
hmmm chyba do oczyszczania płytkich ran tak jak ta tradycyjna.. zaletą może być to że nie cieknie.. i nie zostawia jasnych smug na końskiej sierści
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Wto 8:26, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
z tą sierścią to może masz rację, ale jak woda spływa po ranie to ją przemywa i oczyszcza a żel zostaje razem z brudem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 8:34, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Masz racje, ale właściwie powinno się ranę przemyć zwykłą wodą zanim zacznie się z nią coś konkretnego robić, aby zobaczyć czy coś w niej nie siedzi.
Chętnie stosujemy wodę utlenioną zapominając że może ona spowalniać proces gojenia, bo powoduje obumieranie komórek które się z nią zetkną ...przynajmniej tak twierdził jeden ze znajomych wetów, no cóż ja mimo tych słów stosuję, chociaż zwykła otarcia psikam sławnym alu-spreyem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 21:11, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W kręgach znanych mi weterynarzy ten alu-spray jest raczej NIEsławny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kawa
Gość
|
Wysłany: Śro 22:31, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Osm -a dlaczego alu jest nieslawne? , my tez stosujemy na otarcia ochronnie - aby muchy na to nie siadaly.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hugh_h
Nie kapelusz zdobi kowboja ;)
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: k.Radzymina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:36, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
jest niesławny tak jak już pisaliśmy wcześniej - gdy ktoś go stosuje niezgodnie z przeznaczeniem, ale to chyba wszystko jest niedobre jak sie niestosuje zgodnie z przeznaczeniem wiec jak dla mnie tonie argument, jedyni emni ezastanawia czemu ni edopuszczony jest dl aludzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kawa
Gość
|
Wysłany: Śro 22:59, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi sie ze to co dla koni ,to poprostu wieksza dawka czegos i dlatego nie nadaje sie dla ludzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hugh_h
Nie kapelusz zdobi kowboja ;)
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: k.Radzymina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:10, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ale to jest akurat dla wszystkich zwierzaków a to tylko kwestia ilości, pewnie sa jkies inne powody
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szalonaisa
Jestem szalona... mówią mi ;)
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2495
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdzie wiatr poniesie :)
|
Wysłany: Śro 18:38, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Zawartość każdej stajennej apteczki pozbierana do kupy:
1. niezbędne przybory:
* nożyczki do wycinania sierści wokół rany, do przecinania bandaży, opatrunków
* nóż - do przecięcia linki, w która zaplatał się koń, do usunięcia starego opatrunku
* uwiąz z łańcuszkiem, do przytrzymania konia w czasie zabiegów
* dutka - ze skórzaną końcówką lub łańcuszkiem, wtedy działa znacznie silniej
* kopystka - do wyjmowania z kopyta ciał obcych - kamyków, odłamków szkła
* latarka - niezbędna przy oglądaniu źle oświetlonych części ciała konia, sprawdzaniu wrażliwości źrenic na światło
* termometr
* zegarek z sekundową wskazówką - do pomiaru tętna
2. środki opatrunkowe i leki:
* bandaże bawełniane różnej szerokości
* bandaże półelastyczne samoprzylepne
* bandaże elastyczne
* sterylne opatrunki z gazy wyjałowionej
* wata
* plaster
* "wet ice" - opatrunek, który po zamoczeniu w lodowatej wodzie nasiąka płynem
a założony na kontuzjowane miejsce długo chłodzi
* Altacet - opatrunek z Altacetu zmniejsza opuchliznę, łagodzi ból; tabletki rozpuszcza się
w zimnej wodzie i stosuje w postaci zimnych okładów; nie należy stosować na skaleczoną skórę
* żele i maści chłodzące
* środki dezynfekujące do odkażania skaleczeń i brzegów ran: woda utleniona, jodyna (nie stosować na duże rany)
* Rivanol - rozpuszczalne w wodzie tabletki do przemywania ran i robienia mokrych opatrunków
* zasypka alantanowa - do wysuszania lekko obtartych ran po ich oczyszczeniu
* Jodoform lub inny środek odstraszający muchy - do zabezpieczenia okolic rany przed muchami (nie wolno stosować bezpośrednio na ranę)
* kwas borny - do przemywania oczu
* 10% Sulfacetamid - do zakraplania podrażnionych oczu
* maść tranowa - do smarowania zgrubiałego naskórka
3. sprzęt pomocniczy:
* wiaderko
* pojemnik z podziałką - do sporządzania roztworów
* gąbka - do przemywania skóry
* ręcznik, mydło, szczoteczka
Podkradzione z:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dioda
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jura-okolice Częstochowy
|
Wysłany: Śro 20:28, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Alu-spray...nie mam z tym specyfikiem dobrych doświadczeń.
Ale może to wina umiejscowienia samej rany - nos.
Do apteczki dorzuciłabym jeszcze często stosowany przeze mnie Rivel-żel ( rivanol w żelu ) - na niektóre rany lepiej się " aplikuje " i " trzyma ".
I takie cóś , różowe w sprayu ( czy mówiłam , że mam sklerozę ? ) ... do odkażania płytkich ran z antybiotykiem ( zabija wszystkie bakterie
). Jutro , będąc w stajni , sprawdzę nazwę i zapiszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rudi
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:42, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
POLECAM BALSAM SZOSTAKOWSKIEGO.MOżNA GO PIć JAK I STOSOWAC NA PASKUDNE RANY.PAMIęTAM ,żE TYM BALSAMEM SMAROWAłAM ZAD DESMIDIA JAK MIAł RANY KłUTE I ROPIEJACE EFEKT BYł ZADZIWIAJąCY,SIERść łADNIE ODROSłA,PRAWIE BEZ śLADU.PROBLEM TYLKO W NABYCIU TEGO BALSAMU ALE MOżNA SPRóBOWAC.WIEM,żE KTOś JUż O TYM PISAł TYLKO NIE WIEM W JAKIM WąTKU.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|