Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nasze konie, nasze pieniadze praktyka dla innych
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pon 9:17, 31 Mar 2008    Temat postu: Nasze konie, nasze pieniadze praktyka dla innych

Do założenia tematu skłoniła mnie pewna wypowiedź puszczona może żartem, może serio ale znając życie kilkadziesiąt osób właśnie tak zrobiło.

"chyba idę za kowala i będę sam sie szkolił i robił konie:)"

Część z tych osób poszła na kurs kowalstwa i próbowała szkolić się fachowo, pod okiem profesionalistów, znaczna niestety część uczyła się na bezpośrednio na końskich nogach, bo przecież parę razy zdarzało im się widzieć jak werkowanie czy kucie wygląda.
Potem specjaliści tacy jeżdżą po okolicznych stajniach, krytykują poprzednich kowali, życzą sobie za usługę astronomicznych kwot, a efekty cieszmy się jak nie zaszkodzą.
Ostatnio naszych znajomych odwiedził kowal prowadzący kursy dla kowali w Czechach. Opowiadał, że przez kilkanaście lat obserowali kopyta dzikich mustangów, robili odlewy gipsowe kopyt, sprawdzali jak w naturalnych warunkach ściera się kopyto, co powoduje, że są mocne itd. Opatentował na tej podstawie podkowy, które stosuje. Jeździ i kuje konie po całym świecie. Myślałam, że cena usługi powali mnie na kolana i wiecie co byłam w szoku, z werkowaniem, podkowami w przeliczeniu na złotówki 220 zł.

Druga sprawa to weterynarze. Czy jesteście skłonni powierzyć życie i zdrowie waszego pupila weterynarzowi zaraz po studiach, który nie ma możliwości konsultacji swoich diagnoz i metod leczenia z kimś bardziej doświadczonym. Czy wiedza teoretyczna poparta kilkumiesieczną praktyką daje nam może nie gwarancję ale szanse na wyleczenie konia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 9:42, 31 Mar 2008    Temat postu:

Bardzo dobry temat poruszyłaś.
Niby jest sporo weterynarzy a w zasadzie konia nie ma gdzie leczyc. To specuficzne zwierze i potrzebuje lekarza z wieloletnim doświadczeniem i praktyką, a takij jest jak na lekarstwo.
Nie mówiąc już o try że weterynarz niby powinien leczyć każde zwierzę. Ale przeciez to taki sam zawód jak lekarza a może trudniejszy bo pacjenci nie mówią co im dolega. Skoro lekarze mają specjalizacje, są lepsi i gorsi, to i weterynarze też powinni miec specjalicacje, nawet już nie w leczeniu poszczególnych gatunków , psy zwierzęta dzikie , gady, ptaki , konie ale nawet w danym gatunku: leczenie okulistyczne, ortopedyczne, ogólne czy jeszcze co innego. Przecież nie można byc wszystko wiedzacym.
Tak by mi sie marzyło cos takiego, więcej klinik w w nich odpowedni specjalisci, a do tego wszystkiego odpowiednie wyposażenie lecznic.
Chocaż pomalutku może i u nas będzie cos takiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pon 9:56, 31 Mar 2008    Temat postu:

Cytat:
Przecież nie można byc wszystko wiedzacym.


Właśnie nie można. Czasami mam wrażenie, że na właścicielu zwierzęcia spoczywa konieczność zagłębiania się w każdą dziedzinę, no tylko ani kowalem ani wetem nie jestem i nie mam szans żeby zostać. To komu mam zaufać jak nie ludziom, którzy w tym kierunku się szkolili.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 10:58, 31 Mar 2008    Temat postu: Re: Nasze konie, nasze pieniadze praktyka dla innych

Jeśli chodzi o specjalizację - nie ma co mówić, że jej nie ma, skoro de facto jest. Żaden wet od małych zwierząt nie pójdzie do konia, koński wet nie zacznie leczyć poważnego schorzenia u psa. Co najwyżej sprzeda preparat na odrobacznie, albo zaszczepi na wściekliznę, ale to akurat nie wymaga żadnej głębszej wiedzy.

Wprowadzenie zaś formalnej specjalizacji (co próbowano wprowadzić kilka lat temu, a przeciw czemu weterynarze na szczęście powszechnie wystąpili), może mieć ten skutek uboczny, że trudniejszy będzie dostęp do leków. W tej chwili psi wet może mi sprowadzić sprzedać odrobacznik dla konia i vice versa. Po wprowadzeniu specjalizacji z każdym przypadkiem będę musiał ganiac do innego weta, a w przypadku koni płacić za w sumie zbędną wizytę weta konikowego.

Weterynarze po studiach muszą niestety na czymś praktykować, z tych młodych może kiedyś będa mistrzowie w swoim fachu. Poza tym może młodzi maja małą praktykę, ale wśród "starych wyjadaczy" trafiają sie tacy, którzy z kolei doskonale mają przećwiczoną sztukę wyciągania kasy ponad wszelką przyzwoitość. Wszystko ma więc swoje wady i zalety.

Jeśli chodzi o kowali - cóż, mniej więcej połowa to partacze, a osobiście znam tylko dwóch, którym mogę powierzyć konia i zająć się czymś innym wiedząc, że robota zostanie zrobiona dobrze, a i koń będzie odpowiednio przy tej robocie traktowany.

Do opowieści o obserwacji kopyt mustangów i robieniu odlewów podchodziłbym z dystansem - każdy może recytowac takie opowieści po lekturze "Prawdziwego świata koni" Jacksona, w której autor opowiada o.... obserwacji kopyt mustangów i robieniu odlewów Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 11:12, 31 Mar 2008    Temat postu: Re: Nasze konie, nasze pieniadze praktyka dla innych

Tomek_J napisał:
Jeśli chodzi o kowali - cóż, mniej więcej połowa to partacze, a osobiście znam tylko dwóch, którym mogę powierzyć konia i zająć się czymś innym wiedząc, że robota zostanie zrobiona dobrze, a i koń będzie odpowiednio przy tej robocie traktowany.



To tez jest problem. Ilu jest kowali z odpowiednim pojedjściem do konia.
Jakis czas temu po kuciu jeden z koni chodzic nie umiał i to nie z powodu kopyt. Ale jak zwykle nikt nic nie wie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pon 11:12, 31 Mar 2008    Temat postu:

Cytat:
Do opowieści o obserwacji kopyt mustangów i robieniu odlewów podchodziłbym z dystansem - każdy może recytowac takie opowieści po lekturze "Prawdziwego świata koni" Jacksona, w której autor opowiada o.... obserwacji kopyt mustangów i robieniu odlewów


no właśnie czasami ktoś umie lepiej sprzedać swój produkt bo ma lepszą "gadkę", tylko jak to się ma do faktycznych wiadomości i umiejętnosci trudno dociec. Ile czasu będziemy musieli stracić i ile pieniędzy, żeby się przekonać że zrobione coś jest dobrze czy źle.

Tomek -jesli chodzi o wetów, to nawet jeśli specjalizowaliby się w danej dziedzinie nie widzę problemu opieki nad innymi przpadkami, tym bardziej przepisania odpowiednich lekarstw. Spróbuj znaleźć końskiego okulistę, choć oko teoretycznie zbada każdy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:37, 31 Mar 2008    Temat postu:

Paskuda napisał:
Ile czasu będziemy musieli stracić i ile pieniędzy, żeby się przekonać że zrobione coś jest dobrze czy źle.


Tyle, ile potrzeba do przeszukania po nazwisku weta kilku najpopularniejszych forów konikowych Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pon 14:19, 31 Mar 2008    Temat postu:

Cytat:
przeszukania po nazwisku weta kilku najpopularniejszych forów konikowych


Tak? po przeszukaniu najpopularniejszych forów miałabym większy mętlik w głowie niż przed.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:41, 31 Mar 2008    Temat postu:

Paskuda napisał:
Tak? po przeszukaniu najpopularniejszych forów miałabym większy mętlik w głowie niż przed.


Nie, jeśli popatrzysz na sprawę nie poprzez poszczególne przypadki, lecz przez statystykę wypowiedzi pozytywnych i negatywnych (choć jak wiadomo statystycznie to przeciętny człowiek ma jedno jądro i jedną pierś...)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:29, 03 Kwi 2008    Temat postu:

Tomek_J
Takie statystyki nic nie wnoszą, bo większość właścicieli nie wie czy jego koń jest prawidłowo okuty, co dla każdego znaczy prawidłowo okuty koń? Dla większości pewnie że po okuciu koń nie kuleje a to jest błąd. Tak jak już wcześniej wspomniano sami własciciele niestety jednak powinni być dociekliwi, uczyć się obserwować ale tylko po to żeby jego zwierzęciu nie stała się krzywda, owszem można komuś doradzić lub podpowiedzieć co zaobserwował gdzie indziej i jak się dana metoda sprawuje w praktyce ale nigdy samemu nie brać się za nóż ! Ostatnio oglądałam program o koniach na Cyfrze i tam usłyszałam pewną ciekawostkę że najlepiej koń się czuje boso, chodziło głównie o konie wyścigowe którym po zdjęciu podków o wiele lepiej się biegało ale prawdopodobnie konie te chodziły po specjalnie przygotowanym torze. Nie powiedzieli już jak koń zachowywał by się w zaprzęgu czy biegając bo zwykły leśnych drogach Mruga Dodałam to jako ciekawostkę. Wniosek jest taki że sami musimy najlepiej wiedzieć co dla nas i dla naszych dzieci ups przepraszam koni będzie najlepsze. ( mamy wiedzą najlepiej Mruga)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)


Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sierakowice woj.pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:59, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Świetny wątek nic dodać nic ująć Wesoly jako ten mniej doświadczony nie będę się wypowiadał ale chętnie poczytam dalsze wypowiedzi Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pią 10:30, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Właśnie pisz. Opinie i doświadczenia i poczatkujących właścicieli/użytkowników koni i bardziej doswiadczonych są ważne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:01, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Teodor2424 napisał:
Świetny wątek nic dodać nic ująć Wesoly jako ten mniej doświadczony nie będę się wypowiadał ale chętnie poczytam dalsze wypowiedzi Wesoly

Z racji posiadania konia już powinieneś być bardziej doświadczony np. ode mnie bo ja nie mam konia Mruga Ale lubię wszystko wiedzieć Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bastylia99.
lubię latać...koniolotem^^


Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:27, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Mój Limak jak do nas przyjechał to był kuty na 4 nogi (z tym, że na przody z gumowymi podkładkami)
Teraz kujemy go tylko na przody (dalej z podkładkami)
JAk na razie wszyscy kowale z jakimi się spotkałam mieli dobre podejście do koni, na spokojnie, bez przemocy.... chociaż nasłuchałam się już od znajomych, że niektórzy to mają bardzo słabe nerwy.... a to praca raczej dla cierpliwych
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Giżycko - MAZURY
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:02, 05 Kwi 2008    Temat postu:

Kowal kowalowi nie równy. Taka jest niestety prawda. Kowal, któy do nas przyjeżdża nigdy nas nie zwiódł. Konie maja zdrowe kopyta i zero problemów z tym związanych. Jednak niedawno dowiedziałamsię, że nasz kowal, którego wychwalamy, nie sprawdzuił się u innych. Cóż, jednemu pasuje taki, drugiemu siaki. Dowodem jednak, że naszemu kowalowi ufać można sąfakty:
- papier potwierdzający ukończenie wszelkich kursów, szkoleń, doszkoleń ma
- doświadczenie wieloletnie ma
- opinie większości ludzi, którzy wzywali go do swoich koni - pozytywne
- od lat pracuje przy Stadzie Ogierów w Kętrzynie - to mówi samo za siebie
- czystość przy pracy (magnes zbierające wszelkie odpadki metalowe przy pracy - szczególnie ważne by koń sobie nie wbił w kopyto)
- solidny
- niedrogi
- SŁOWNY - jak się umawia to jest, jak nie może powiadamia odpowiednio wcześniej
- no i najważniejsze - ZDROWE NOGI NASZYCH KONI - jak najbardziej zapraszam do oglądania. My nie wiemy co to znaczy złe werkowanie czy kucie.
-


Ostatnio zmieniony przez dragonnia dnia Sob 19:04, 05 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin