Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mycie puzdra
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:56, 18 Sty 2008    Temat postu:

Znałam taki przypadek jak opisuje Iburg, pewna hanowerka przez rok była szprycowana hormonami i unasienniana i lipa, a jak poszła do ludzi jako jałowa to zaliczyła seks bez zobowiązań na pastwisku i wyszedł z tego fajowy źrebak.. tylko lekko niehanowerski Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:13, 23 Sty 2008    Temat postu:

Mycie tak ale moze nie przesadzajmy z częstotliwością.
W końcu widać kiedy nagromadzi sie brud, kiedy słoma wystaje, a jak zaczyna niełądnie pachnieć to chyba należałoby jak najszybciej zabrac sie doroboty Wesoly

Nie mam pana konia tylko panią - cycki czyszczę palcami od czasu do czasu, w lecoie jak kapi to nie pomijam tej częsci ciała.

Co do kapieli samoistnyc - są konie co same włążą w wodę, a pływanie zależy czy jest dosc głęboka, ile koni w domowych warunkach ma staw coby sprawdzic je czy lubią się kąpać?

A no i te choroby dziedziczne to tym odkażaniem to se możemy..... Jezyk Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Śro 18:45, 23 Sty 2008    Temat postu:

Iburg napisał:
Nie mówiąc juz o hodowli tabunowej która też istnieje.

No i tam właśnie jest najwyższy odsetek zaźrebień, co o czymś świadczy Wesoly

Ja kiedyś myłam, teraz nie myję, chyba że naprawdę jest potrzeba. Jak ogier zacznie kryć, to będę dezynfekować przed i po. Klaczom wyciągam takie czarne coś z pomiędzy cycuchów... chyba, że któraś nie lubi i oznajmia to za pomocą tylnej nogi - wtedy nie nalegam wstyd

Moje konie są całą dobę i cały rok na dworzu, więc z czyszczeniem futra też nie przesadzam. Latem są gładkie, zimą ofutrzone. Wytwarzają naturalną ochronę skóry. Mimo braku czyszczenia, zwykle - pomijając błotnistą pogodę - są zupełnie czyste. U większości nwet grzywy i ogony niesplątane.

A jeśli chodzi o pływanie, to moja pierwsza klacz po przewiezieniu do nowej stajni z marszu wkroczyła do rzeki (naturalne ogrodzenie padoku, z którego inne konie najwyżej piły wodę) i spokojnie przepłynęła na trawiastą wysepkę. Wróciła wieczorem, na karmienie. A ja miałam serce w gardle, bo w ślad za nią szedł jej trzytygodniowy źrebak wstyd
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Poszumy Frankusowe
Frankus-siwy dudrok ;) Kochom go!!! :P


Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 1774
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z lasu

PostWysłany: Śro 18:49, 23 Sty 2008    Temat postu:

Mam taką koleżankę, która mnie bardzo ambitnie uświadamiała w kwestii czyszczenia puzdra.
Bo ona swoim koniom czyści. Jak przyjechała do nas w odwiedziny to zabierała się za Poszuma, a na mnie krzywo patrzyła, ze nie chcę czyścić Franka
Raz tylko spróbowała i sie skończyło mądrowanie.

Ze względu na bezpieczeństwo, mogę myć Siwego szlauchem z odległości najlepiej 2 m Smutny

I co wy na to? Jak ja chce, a on nie Mruga


Ostatnio zmieniony przez Poszumy Frankusowe dnia Śro 18:51, 23 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Mestena
Just call me VIP... ;)


Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szukam swojego miejsca na Ziemi

PostWysłany: Śro 19:37, 23 Sty 2008    Temat postu:

Co do pływania w stawie to moje mają staw ale raczej płytki. Latem siedzą w nim do brzucha a Diana przednią nogą rozchlapuje błocko dookoła żeby przypadkiem nie został jakiś kawałek czystego futra.

Duke robi panierkę tzn. tarzanko w wodzie, tarzanko w piasku...i koń szczęśliwy.

Kiedy wyjechaliśmy na wakacje i miały pastwisko przy rzecze, wyżarły sobie zejście w trzcinach i piły z rzeki. Ogólnie preferują wodę ze zbiorników naturalnych a nie z kranu niestety.

A co do puzdra i tym podobnych. Dianę mogę macać JA, myję bez problemu. Duke tak średnio lubi jak mu się majstruje ale kiedyś mu się jakieś błocko i puzdro mu nawet opuchło więc było parę razy mycie...przeżyliśmy. Felina broniła się obydwoma tylnymi kopytami na zmianę lub w parze. Tragedia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)


Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sierakowice woj.pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:58, 23 Sty 2008    Temat postu:

A ja mojej biedronce od czasu do czasu przemywam ale tylko wymiona bo Cipki na pewno nie będę mył w końcu co naturalny śluz to naturalny Jezyk Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:39, 23 Sty 2008    Temat postu:

lol Teodor jesteś niesamowity lol
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płaskowyż tarnowski

PostWysłany: Czw 8:51, 24 Sty 2008    Temat postu:

Boże,co się z tym forum dzieje,gdzie człowiek nie zaglądnie to albo wajchy albo znowu cipki i kto tu mówi o demoralizacji młodzieży hehe Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Rupcia



Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:29, 24 Sty 2008    Temat postu:

Moim skromnym zdaniem różnica miedzy dzikimi końmi i hodowlanymi jest głównie taka że u dzikich nie ma raczej wałachów..... Może ktoś z was zauważył że u ogiera występuje śluz dzięki któremu konik raczej ulega samooczyszczeniu ze zmartwiałych naskórków i wszystkiego tego co tam wpadnie do środka...... wałach natomiast już jest że tak się wyraże suchy w tej części ciała co powoduje że często powstają nawarstwienia suchego martwego naskórka plus wszelkie inne kurze i brudy które same raczej nie odpadają przez to powodują stany zapalne prowadząc do odparzeń, ran i innych tym podobnych problemów. Nie u każdego wałacha tak jest, ale mój koniś niestety tak miał i jak już mu sie trochę tego nazbierało to często wystawiał takiego BRUDASA i widać było ( przynajmniej na początku gdy jeszcze nie zajarzyłam o co mu chodzi) że przy wciąganiu nie jest zbyt szczęśliwy..... po umyciu zaś czysty BRUDAS był zwykle zaczerwieniony (zaogniony) co na 2-3 dzień znikało a Koniś bez problemu i bolesnych min wystawiał i chował swój sprzęt...... Tak więc z własnego doświadczenia widze że przede wszystkim obserwować i w razie potrzeby myć, oczyszczać, a nawet gdzieś czytałam że wskazane jest żeby smarować jakimś kremem ntłuszczającym właśnie z powodu tego nieszczęsnego śluzu którego wałachy są pozbawione z powodu kastracji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:58, 25 Sty 2008    Temat postu:

Czy wałąch czy ogier raczej nic samoistnie nie produkuje, bynajmniej nie śluz Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Rupcia



Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:28, 25 Sty 2008    Temat postu:

Z doswiadczenia wiem że jednak produkuje... no moze nie tyle ogier co jego jądra,( których wałach jest pozbawiony) no i hormony które tez maja wpływ na to smarowidło w którym sobie pływają plemniki.... tak czy inaczej krutko mówiąc u wałacha w puzdrze jest sucho ( nie licząc odrobiny łoju, błota i czegoś co dostanie się tam z zewnątrz, u ogiera natomiast jest wilgotno, wręcz ślisko co w razie potrzeby wyciągnięcia prącia na zewnątrz ręcznie bardzo utrudnia a nawet uniemożliwia tę operacje.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:14, 25 Sty 2008    Temat postu:

Ale my mówimy o myciu z zewnątrz prącia a o wnętrzu puzdra.
Jesli juz jednak w takie tematy idziemy to zarówno i u wałącha jak i u ogiera produkcja płynu rozrzedzajacego ewentualne nasienie jest produkowane z gruczołu krokowego i innych dodatkowych nie z jąder.
Jeśli u ogiera w puzdrze jest wilgotno to raczej z jego zachowań samczych od znaczenia terenu i siebie moczem. W połaczeniu z kurzem, naskórkiem, potem, dorbnoutrojami itp robi sie śluzowata breja, którą mozemy wziać za "smarowidło", nazywa się to smegma, która daje idealne warunki do rozwoju mikroorganizmów.

Czytnęłam w "Rozrodzie koni", że nawet jeśli ogier nie kryje to raz w tygodniu należy mu się pielęgnacja czyli mycie i dezynfekcja aby nie rozijały sie drobnoustroje. To dotyczy ogiera. Jako zabieg higieniczny napisano woda z mydłem a potem dezynfekcja roztworem nadmanganianiu potasu lub rivanolu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:26, 12 Sie 2009    Temat postu:

Iburg napisał:
Dlatego napisałam że robi się to tylko kiedy nie można zaźrebic w inny sposób. Ogier wtedy sam wyczuwa odpowiedni dzień , co w kryciu z ręki nie zawsze (w przypadku klaczy która trudno sie zaźrebia), jest możliwe. Nie mówiąc juz o hodowli tabunowej która też istnieje.


Jeżeli chodzi o krycie, to jest ono wskazane u starszych kobył, które są oporne na inseminację oraz u kobył, które miały przerwę od źrebaków. Oba te warunki spełniła Boni, dlatego też zdecydowałam się na jej pokrycie. Wcześniej kazałam zrobić jej badanie dróg rodnych. Okazało się, że nie ma zapalenia i można szaleć Wesoly Obecnie ogiera dopuszcza się do kobyły po wcześniejszym rozpoznaniu na jakim etapie rozwoju są pęcherzyki w jajnikach. Tu przydaje się wet z aparatem usg. Kobyłę podczas krycia się pęta. I tyle.
Będąc ostatnio w Książu, widziałam, że po kryciu ogier był dodatkowo odkażany środkiem w sprayu Wesoly

Niestety i podczas inseminacji można kobyłę zarazić. Słyszałam o takim przypadku - i to w dobrej klinice uuu

Odświeżam wątek, ponieważ czeka mnie w najbliższym czasie mycie sprzętu Bruna niegrzeczny Zauważyłam ostatnio, że nazbierało mu się trochę brudu, który odłazi płatami Tyle, że młody chowa sprzęt, kiedy się go TAM dotyka. No i mimo wszystko mam dylemat: myć czy nie myć? Koleżanka, która ma wałacha, myje go regularnie, a w tym roku wiosną walczyła z paskudnym zapaleniem siusiaka u koniska i spuchniętym puzdrem. Chyba najlepiej przede wszystkim regularnie sprawdzać stan miejsc intymnych koni.


Ostatnio zmieniony przez kocia dnia Śro 10:29, 12 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:12, 12 Sie 2009    Temat postu:

Kocia, ja bym na Twoim miejscu umyła. Interes mojego wałka myję co jakiś czas, nie za często, żeby nie przedobrzyć, ale raz na jakiś czas. Mój sprawdzony sposób to pod koniec czyszczenia, kiedy nam się koń rozluźni, przemywać puzdro ciepłą wodą [temperatura około 40 stopni odpowiada temperaturze w pochwie klaczy]. Pallas przestał protestować na zabiegi w tym miejscu po kilku chwilach, po kolejnych kilku "wywalił interes" na wierzch.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin