Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mycie puzdra
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:37, 17 Sty 2008    Temat postu:

Pytanie brzmi:
- czy konie w naturze pływają, jeśli mogą ominąć przeszkodę wodną??

Jeśli pływają, to znaczy że świadomie narażają się na atak drapieżników wodnych takich jak.... hmmmmm.... krokodyl, kajman, anakonda, orka, rekin.. dobrze mi idzie

Czy ja się czepiam?
Nie, ja tylko teoretyzuję. uuu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
bastylia99.
lubię latać...koniolotem^^


Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:46, 17 Sty 2008    Temat postu:

"Czyszczenie puzdra u ogierów i wałachów to temat, który większość jeźdźców i właścicieli koni traktuje raczej humorystycznie. Próby poważnej dyskusji na ten temat kończą się zazwyczaj wybuchem śmiechu ze strony rozmówcy. A przecież zabrudzenia puzdra kurzem, błotem czy też mastką (mieszaniną tłuszczu, potu i innych wydzielin) wcale nie jest zabawne! U wałachów trwałe zeskorupienie i zabrudzenie sprzyja powstawaniu guzów złośliwych, u ogierów zarodowych zaś osiedlanie się tam bakterii może kończyć prowadzić do stanów zapalnych i konieczności leczenia przed kryciem!" to pisze w "Poradach Dziadka Masztalerza" Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płaskowyż tarnowski

PostWysłany: Pią 8:58, 18 Sty 2008    Temat postu:

Klacze hodowlane i ogiery kryjące to juz inna bajka.
Gdybym miała ogiera to sprawdzała bym po każdym kryciu.
Są moze jakieś specyfiki lub domowe sposoby na zdezynfekowanie po ?
Czy się tego nie robi?Są jakieś obowiązkowe badania,które trzeba pokazać przed kryciem,zaświadczenia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 11:10, 18 Sty 2008    Temat postu:

Sądzę że konie z własnej woli dla przyjemności ( w stanie dzikim) nie pływają. Jeżeli pływaja to dlatego że musza z różnych przyczyn. Moga taplać sie w blocku lub w płytkiej wodzie ale nie sądze żeby pływały dla samego plywania. Rekiny tro raczej w morzu a tam to juz konie nie pływaja . Chociaz jest wyspa gdzie konie żyja ale nie słyszalam żeby pływaly tam dla przyjemności. Kajmany to sa raczej bagna i rozumne stado tam nie wchodzi nawet nie wiem czy sa na tym terenie. Krokodyle to afryka i dzikich koni nie ma chyba ze licząc wędrujące zebry kt óre przyepływaja rzeki migrując ale to zupełnie inna bajka. Anakonda to dżungla i na stepach gdzie zyja konie nie wystepuje, chyba że ja tam jakis turtysta zostawi ( ale nie wiem czy w obcych niesprzyjających jej warunkach przezyje).

Uważam że z tym muciem intymnych części nie nalezy przesadzać, konie poradzą sobie same bez naszej pomocy i chemii. Bylabym jedynie za sprawdzaniem i odkażaniem osobników kryjących ale to tylko ze względu na przenoszenie różnych chorób ( konieczne byłoby sprawdzanie aktualnych badań tak klaczy jak i ogiera) w dzisiejszych czasach przenoszone moga być choroby zakaźne których obecnie można uniknąć, jak i przenoszenie chorób dziedicznych. Kiedys takiej mozliwości badania nie było, może i choroby były ale nikt tego nie sprawdzał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:23, 18 Sty 2008    Temat postu:

Ja muszę, mimo że mam wałacha, bo jemu się przy błotnistej pogodzie taki syf zbiera, że od razu ma to na wewnętrznych stronach nóg (przy leżeniu się przybrudzają).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płaskowyż tarnowski

PostWysłany: Pią 11:55, 18 Sty 2008    Temat postu:

Cytat:
dzisiejszych czasach przenoszone moga być choroby zakaźne których obecnie można uniknąć, jak i przenoszenie chorób dziedicznych


Można i niektórzy stosują fantomy Kwadratowy
Gdybym miała super drogiego ogiera nie chciała bym,żeby go kobyła skopała czy żeby złapał jakiś syf,który go wykluczy z treningów,startów czy nawet hodowli.A jeśli chodzi o klacz to też wybrała bym sztuczną inseminację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 13:18, 18 Sty 2008    Temat postu:

Dekster też tak uważam. Jednak sa przypadki że klacz nie daje się sztucznie zaźrebic i jedynie wypuszczenie jej na wolne pstwisko z ogierem spowoduje że zostanie zaźrebiona.Ale sądzę że nie jest to super super chodliwy i drogi ogier ani super super cenna klacz.

Ja nie neguję mycia ale uważam że nie powinno robiś się tego często a tylko w uzasadnionych przypadkach jak jest konieczność.
Konie wplnożyjące, jak pisalam, nie są myte i zyją
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:34, 18 Sty 2008    Temat postu:

Myślę, że wolno żyjące mają po prostu inne warunki życia...Nie śpią na słomie, trocinach, nie biegają po często kurzącym się podłożu codziennie przez godzinę...To wszystko się TAM dostaje, u niektórych bardziej, u niektórych mniej...U mojego bardziej Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 14:01, 18 Sty 2008    Temat postu:

Iburg napisał:
Dekster też tak uważam. Jednak sa przypadki że klacz nie daje się sztucznie zaźrebic i jedynie wypuszczenie jej na wolne pstwisko z ogierem spowoduje że zostanie zaźrebiona.Ale sądzę że nie jest to super super chodliwy i drogi ogier ani super super cenna klacz.

Ja nie neguję mycia ale uważam że nie powinno robiś się tego często a tylko w uzasadnionych przypadkach jak jest konieczność.
Konie wplnożyjące, jak pisalam, nie są myte i zyją


rzadko sie tak wypuszcza klacz i ogiera na pastwisko.. luzem. Jeśli już musi być naturalne krycie, to najczęściej kobyłe się pęta, żeby nie zrobiła ogierowi krzywdy. Raz widziałam w Trachach, jak kobyła kopnęła przy kryciu tamtejszego ogiera (Savage) centralnie w... ekhm.... no. Wyglądało to jak wielki balon napełniony wodą. Musiało nieźle boleć do bani Przy drogich ogierach najczęściej stosuje się właśnie inseminację, aby wykluczyć możliwość zarażenia się jakimś choróbstwem, albo jakiegoś urazu.

Forkate, a na wolności konie też nie biegają tylko po łakach i nie kladą się tylko w trawie, więc pewnie coś niecoś im sie dostaje w te miejsca Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:21, 18 Sty 2008    Temat postu:

a tam nie wiem hihi po czym one biegają, ino chcę zauważyć, że jest różnica między koniem wolnym a niewolnym Mruga Nie wiem czy można tak porównywać...Na wolności kowala też nie mają i żyją, a jakby tak te "niewolne" nie miały kowala to by ciężko było Jezyk To chyba kwestia przystosowania...
Każdy koń jest inny, i jeden będzie potrzebował czyszczenia często, a inny wcale Mruga
Idę na dwór bo się ociemniała robię przerazony


Ostatnio zmieniony przez Forkate dnia Pią 14:22, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
frednota



Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 1259
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Żory

PostWysłany: Pią 14:28, 18 Sty 2008    Temat postu:

http://www.stajenka.fora.pl/boks-1-biegalnia,3/higiena,526.html proszę tuaj było Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:32, 18 Sty 2008    Temat postu:

Ciekawa dyskusja nam się robi, wreszcie po tak długim okresie uśpienia zaczynamy pisać o pewnych sprawach. Wesoly
Brawo dziewczyny. ok

Co do braku kowala w hodowli bezstajennej, kiedy konie przemierzają dziennie kilka lub kilkadziesiąt kilometrów w poszukiwaniu paszy to oczywistym jest, że kopyta ścierają się samoistnie. W Polskiej rzeczywistości koń ponad 10 h dziennie stoi na miękkiej słomie to gdzie ma sobie je ścierać?

Nadal uważam że grzebanie w puzdrze i mycie go bez potrzeby spowodowanej np zapaleniem jest niepotrzebną ingerencja w naturę końską.
Zauważcie że im więcej sie na konie chucha i dmucha tym sa bardziej wrażliwe i narażone na choroby.

Żartowałam z tymi krokodylami i anakondą, ale chciałam Wam uświadomić że konie raczej z własnej nieprzymuszonej woli to wytarzają się w błocku w celu pozyskania ochrony przed owadami (zasuszone błotko) niż wykąpią myśląc o czystym sisiaku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:13, 18 Sty 2008    Temat postu:

dakron napisał:
Co do braku kowala w hodowli bezstajennej, kiedy konie przemierzają dziennie kilka lub kilkadziesiąt kilometrów w poszukiwaniu paszy to oczywistym jest, że kopyta ścierają się samoistnie. W Polskiej rzeczywistości koń ponad 10 h dziennie stoi na miękkiej słomie to gdzie ma sobie je ścierać?

Ja to wiem przecie. Ino coś mi nie wyszedł przekaz. Mniejsza o to.
Cytat:
Nadal uważam że grzebanie w puzdrze i mycie go bez potrzeby spowodowanej np zapaleniem jest niepotrzebną ingerencja w naturę końską.
Zauważcie że im więcej sie na konie chucha i dmucha tym sa bardziej wrażliwe i narażone na choroby.

Mój tam żadnego zapalenia nie ma, ale jednak potrzeba czyszczenia jest, z powodów takich jakie wymieniłam. Nie zostawię takiego usyfionego puzdra, kiedy syf przykleja się do nóg a z dziurki wyłazi. W lecie lecą na to muszyska.
Jak dotąd mycie puzdra nie zaszkodziło mojemu koniowi, więc w razie potrzeby będę czynić to nadal Mruga
Niektórzy pisali o myciu sisiaka - jak wy to robicie?! Mój nawet jak miał jasia to schował kiedy się do niego dobrałam Jezyk
Tak poważnie, to całego nie ma u nas potrzeby myć - zasyfiona jest zazwyczaj ino końcówka niegrzeczny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 15:45, 18 Sty 2008    Temat postu:

dakron napisał:
Ciekawa dyskusja nam się robi, wreszcie po tak długim okresie uśpienia zaczynamy pisać o pewnych sprawach. Wesoly
Brawo dziewczyny. ok

Co do braku kowala w hodowli bezstajennej, kiedy konie przemierzają dziennie kilka lub kilkadziesiąt kilometrów w poszukiwaniu paszy to oczywistym jest, że kopyta ścierają się samoistnie. W Polskiej rzeczywistości koń ponad 10 h dziennie stoi na miękkiej słomie to gdzie ma sobie je ścierać?

Nadal uważam że grzebanie w puzdrze i mycie go bez potrzeby spowodowanej np zapaleniem jest niepotrzebną ingerencja w naturę końską.
Zauważcie że im więcej sie na konie chucha i dmucha tym sa bardziej wrażliwe i narażone na choroby.

Żartowałam z tymi krokodylami i anakondą, ale chciałam Wam uświadomić że konie raczej z własnej nieprzymuszonej woli to wytarzają się w błocku w celu pozyskania ochrony przed owadami (zasuszone błotko) niż wykąpią myśląc o czystym sisiaku.


Dokładnie. Tak samo u nas w stajni konie nie stoją w derkach w zimę. Potrafią sobie tyle sierści naprodukować, że jest im ciepło, a chorób z tego tytułu u nas wcale nie widać. (nie wliczam tu koni sportowych wysokiej klasy co ogrzewane stajnie mają ups ) A jak koń wydelikacony, to co z nim potem zrobić, ani go w zime na dwór puścić, bo się przeziębi itp do bani

Myślę, że z tym myciem to spoko, ale bez przesady, raz na jakiś czas ok.

Kate Ty świntuchu Jezyk


Ostatnio zmieniony przez Przecław dnia Pią 15:47, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy myłaś/łeś puzdro swojego wałacha lub ogiera?
tak
37%
 37%  [ 11 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
raz
17%
 17%  [ 5 ]
regularnie
13%
 13%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 17:36, 18 Sty 2008    Temat postu:

Przecław napisał:
Iburg napisał:
Dekster też tak uważam. Jednak sa przypadki że klacz nie daje się sztucznie zaźrebic i jedynie wypuszczenie jej na wolne pstwisko z ogierem spowoduje że zostanie zaźrebiona.Ale sądzę że nie jest to super super chodliwy i drogi ogier ani super super cenna klacz.



rzadko sie tak wypuszcza klacz i ogiera na pastwisko.. luzem. Jeśli już musi być naturalne krycie, to najczęściej kobyłe się pęta, żeby nie zrobiła ogierowi krzywdy. Raz widziałam w Trachach, jak kobyła kopnęła przy kryciu tamtejszego ogiera (Savage) centralnie w... ekhm.... no. Wyglądało to jak wielki balon napełniony wodą. Musiało nieźle boleć do bani Przy drogich ogierach najczęściej stosuje się właśnie inseminację, aby wykluczyć możliwość zarażenia się jakimś choróbstwem, albo jakiegoś urazu.

Wesoly


Dlatego napisałam że robi się to tylko kiedy nie można zaźrebic w inny sposób. Ogier wtedy sam wyczuwa odpowiedni dzień , co w kryciu z ręki nie zawsze (w przypadku klaczy która trudno sie zaźrebia), jest możliwe
Nie mówiąc juz o hodowli tabunowej która też istnieje.


Ostatnio zmieniony przez Iburg dnia Pią 18:37, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin