|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 7:35, 03 Lip 2006 Temat postu: Mokry problem |
|
|
Korzystając z uprzejmości sąsiada wygrodziliśmy malutki dodatkowy wybieg na jego działce, służący podczas jazdy na koniu do "przechowywania" pozostałych 2 sztuk. Wybieg, jak wybieg - ot, kawałek ugoru, porosłego byle jaką trawką, na którym dodatkowo rosną dwie 2-metrowe sosenki. W zasadzie: rosły, bo jedna została permanentnie obgryziona, a trawa po 2 dniach jest totalnie "wytłuczona".
Zaczęłiśmy wypuszczać konie na ten wybieg jakieś 3 dni temu, a od 2 dni obserwujemy pewien "mokry" problem - przede wszystkim u Fuksa, w mniejszym stopniu u Meteora: chodzi o bardzo częste załatwianie się. W ciągu kwadransa koń potrafi się "odpryskać" 3 razy i to całkiem obficie. Nie ma przy tym jakichkolwiek oznak dyskomfortu, bólu. Nie ma żadnych objawów chorobowych. Mocz jest normalnej barwy. Konie są zdrowe, żwawe, mają apetyt - wszystko w normie. Konsultacje z wetem skłaniają nas do wniosku, że zapewne na wybiegu rozły jakieś moczopędne rośliny - pytanie zatem: jakie ? W końcu tamtejsza trawa nie różni się praktycznie niczym od tej, jaką mamy u siebie na pastwiskach. Czy np. ta obgryziona sosenka może być powodem zjawiska ? Jeśli tak, to co zrobić z drugą, jeszcze istniejącą sosenką ? Usunąć ? Zostawić ? A może jednak w trawie były jakieś inne "ziółka" ? Jakie gatunki mogą powodować takie objawy ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ihah
Jestem oazą spokoju :) Nie widać?! ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Misty Mountains in the Valley of Hope
|
Wysłany: Pon 8:27, 03 Lip 2006 Temat postu: Re: Mokry problem |
|
|
Tomek_J napisał: | A może jednak w trawie były jakieś inne "ziółka" ? Jakie gatunki mogą powodować takie objawy ? |
Pokrzywa, mlecz, głóg, tawuła, kulki jałowca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 9:22, 03 Lip 2006 Temat postu: Re: Mokry problem |
|
|
ihah napisał: | Pokrzywa, mlecz, głóg, tawuła, kulki jałowca. |
Żadne z ww. nie występuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konskavetka
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze świata czterech stron...
|
Wysłany: Pon 10:00, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A może to dla tych koni sytuacja stresowa...? Stres jest przyczyną zwiększonego wydzielania endogennych hormonów, które m. in. są odpowiedzialne za regulację wodno-elektrolitową organizmu. Polecam badanie krwi (morfologia, sód, potas, chlorki, białko całkowite, glukoza) oraz ogólne moczu. Potem konsultację z lekarzem.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ten_veroniq
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pon 10:17, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Czy one nie znaczą nowego terenu? Zawsze miałam doczynienia z klaczami, które nic podobnego nie robiły (oprócz jednej dominantki, która zawsze i obficie wysikiwała się w nowym miejscu, np. w każdym narożniku wybiegu), ale użytkując wałacha, zauważyłam, że sika po kilka razy w różnych miejscach wygrodzonego padoku (co kilka dni przestawiam kwatery z pastucha elektrycznego, żeby była trawa), conajmniej raz oddaje mocz podczas wyjazdu w teren i w kilka minut po wyprowadzeniu z trajlera (w obcym miejscu, bo po powrocie do domu już nie), a już szczególnie mokro się zrobiło, gdy wszedł na padok po ogierze.
Je to samo, co reszta strada, nie jest koniem nerwowym, ani zestresowanym nowymi sytuacjami, więc wymyśliłam, że to właśnie znaczenie, takie jak u psa, albo kocura. Nawet, gdy nie opije się wodą, to w w/w sytuacjach potrafi wysikać się dwa razy pod rząd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:53, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
konskavetka napisał: | A może to dla tych koni sytuacja stresowa...? |
Raczej nie, przeciez są u siebie...
A badanie krwi - owszem, gdyby były jakiekolwiek inne objawy niepokojące. A nie ma.
Znaczenie nowego terenu to też nie to, sikanie zdarza się także pod siodłem - dotąd tego nie było.
Zostają na logikę chyba tylko kwestie pokarmu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|