|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:21, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Czyli różne metody.
Mój koń zanim przyjechał lekarz złapał się za siano i wet stwierdził , że dawać siano i wodę i przeszło !
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bambini
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oborniki k/Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:28, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za obszerne wyjaśnienie mój koń nigdy nie chorował, ale dobrze pewne rzeczy wiedzieć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystyna
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Śro 11:18, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Warto też wiedzieć, że bole w obrębie jamy brzusznej mogą być spowodowane wrzodami żołądka, bólem wątroby, a jak mamy do czynienia z klaczą to i "babskie sprawy" wchodzą w grę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:24, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
I jest jeszcze jeden aspekt, o ktorym chcialam wspomniec- a mianowicie zapiaszczenie. To bardzo niebezpieczna choroba, ktora rowniez prowadzi do kolek a objawia sie bolesnoscia brzucha i problemami z trawieniem.
W zeszlym roku, w mojej poprzedniej stajni, jeden z koni- wielki milosnik piasku mial z tytulu zapiaszczenia operacje na Sluzewcu. Wyobrazcie sobie, ze wydobyto z niego 3 wiadra piachu!!!
Na odpiaszczenie jest specjalny srodek o nazwie Pectosyllium.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Śro 12:32, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dekster, ja sama w ciemnym lesie,nocą - też miałabym kupkę-stresówkę. Rzadką w dodatku . Ba, nawet kładłam na noc siekierę koło łóżka i nabitą dubeltówkę, kiedy zostawałam sama w chacie. Czyli -sposób dobry i skuteczny Nie tylko dla koni .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:26, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Bambini napisał: | a ja mam takie pytanko, wybaczcie że laickie, ale ja nigdy nie miałam do czynienia z kolkami. Rozumiem, że cierpiący koń nie wykazuje apetytu i po prostu nie je.
i teraz pytanie- jesli koń zaczyna jeść, czy można przyjąć za pewnik, że kolki już nie ma ? koń je =koń zdrowy, bez kolki ? |
Nie zawsze, nie ma reguły. Moja ma apetyt zawsze, nawet jak kolkuje (co jej sie zdarzyło do tej pory 2 razy w życiu).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faza
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:14, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Niestey moja Sonka kolkowala już 4-ro krotnie.Zrobilismy jej badania gastroskopi i okazało sie ,że dziewczyna ma wrzody. Jest wiec na specjalnej paszy oraz dostaje leki osuszające wrzody. Jest lepiej i tfu,tfu.. od ponad 7 miesięcy nie kolkowała.
Ja gdy Sonia miała pierwszą kolkę , na szczęscie lekka, chodziłam z nia i chodziłam i chodziłam dopoki nie przyjechał wczesniej wezwany wet. Dostala leki rozkurczowe i przeszło.
Za drugim razem było podobnie ,niestety wetka nie mogła przyjechac (była przy innym kolkującym koniku) wezwałam znajomego z koniowezem i.. i na widok przyczepy Sonka zaczęła się załatwiac ,kolka przechodziła i gdy przywiezlismy ją do kliniki w zasadzie wszystko już było okey.
Niestety pozniejsze ataki kolki byly dużo ostrzejsze, nie dłao rady konia oprowadzac , bo nawet w trakcie oprowadzania kon się kladł, tarzał za nic nie chciła chodzic. Transport natychmiast do kliniki (leki rozkurczowe nie podziałały) płukanie żoładka, kroplówka no i gastroskopia. Ileż ja wtedy njadłam sie strachu.
Pytałam się wtow w szpitalu jak postępowac z kolkami i słyszałam tak jak Ktos juz opisał. Lekka kolka, lekki i sredni ból oprowadzac, silny ból ,tarzanie itp zostawic konia lecz miejsce zabezpieczyc aby kon nie zrobił sobie krzywdy. Bezwzględnie wezwac weterynarza, można samemu podac leki rozkurczowe i przeciwbólowe, jednak wet wskazany zawsze.Przy silnym bólu, silnym zatorze może dojsc do skrętu jelit - wówczas każda minuta jest wazna- nie bagatelizowac kolki.
W szpiatlu widzialam wiele koni z kolkami, po kolce ,widzialam konia którego uratowała tylko szybka interwencja chirurgiczna niestety widziałam i konika któremu nikt już nie mógl pomoc. Od tej pory baaaardzo boję się kolek, szczególnie mam zmartwienie jesl chodzi o Sonkę , bo na szczęscie (tfu!) pozostałe konie nigdy nie miały kolki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bull-gang
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:24, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Po ostatnim kolkowaniu konia w naszej stajni wet zaopatrzyl nas jako stajnie w nospe w kropelkach. dziala mocno rozkurczowo i do czasu przyjazdu weta moze bardzo pomoc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faza
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:35, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
zgadza się ,można tez kupic i podac normalną ludzką nospę ,podajemy wtedy ok 10 tabl rozpuszczonych w wodzie i wlewamy do pysia. Pyralginę podajemy najlepiej w zastrzykach ,niestety ta w zastrzykach jest na receptę ale warto poprosic weta o receptę i trzymac na wszelki wypadek. Dawka konska -6 ampułek "ludzkich"
Po kolce ja zawsze dostawałam zalecenia przez pare dni podawac ranigast max 20 tabletek dwa razy dziennie przez chyba 5 dni.To raczej takie profilaktyczne no i pomagające aby szybciej doszło do równowagi w organizmie.
Z tym Ranigastem do mialam wielki problem. Aby pdac klaczy tłukłam w domu mozdzierzem na miazgę i probowałam mieszac z paszą - ale gdzie tam Sonia tej paszy nie ruszyła. No to rozpuszczalam w wodzie i zaczęłma wlewac do pysia ale kobyłka wypluwała.Długo więc trzymałam jej pysio jednoczesnie głaszcząc po szyi, skubana potrafiła tak ze mną stac pare minutek i.... i pozniej znów wszystko lub częśc wylewała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:50, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
faza ależ Ty obszernie opisałaś temat , można sie naprawde wiele dowiedzieć . Ksiązka to ksiązka , ale włąsne doświadczenia sa najlepsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Czw 20:43, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nie na darmo kolke (te jelitowa) u koni nazwano "morzyskiem"
Nadal zbiera ogromne i tragiczne zniwo!
Pamietajmy, zeby robic co w naszej mocy, aby kolkujacemu koniowi przede wszystkim usmierzyc bol (srodki rozkurczowe, p/bolowe, w skrajnych przypadkach podaje sie opiaty). Sam bol przy kolce moze byc tak wielki, ze zwierze jest w szoku: poci sie, puls i oddech sa przyspieszone, robi sie wstrzas. W takim stanie rokowania sa duzo gorsze, niz u konia, u ktorego udalo sie zminimalizowac czynnik bolu (uwaga: nie mylic z przyczyna kolki!).
Bywaja tez kolki z bolem tzw "gluchym", bardzo mylace, bo kon nie ma typowych zewnetrznych objawow. Brak apetytu, apatia, podwyzszona temperatura; trzeba mierzyc puls i oddech, no i wzywac weta, bo kolka z bolem "gluchym" moze byc tak samo niebezpieczna jak te z bolem ostrym.
Moj poprzedni kon miewal czesto kolki ( na szczescie tzw "spastyczne"); wystarczyl kilkudniowy postoj w boksie (mial tez chore nogi ) - i juz mialam telefon, ze trzeba wzywac weta. Co interesujace - u tego konia podejrzewano napady kolki wywolane np zmianami atmosferycznymi
Np burza, nagle ochlodzenie, czy ocieplenie itp... Bral profilaktycznie "Pronutrin" - preparat p/wrzodowy, bo nerwus byl z niego wielki .
Na szczescie obecna Melodia (tfu... tfu.. odpukac....) nie miala zadnych problemow tego typu (aha, raz z powodu owulacji, ale strachu sie najadlam za wszystkie czasy! )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Giżycko - MAZURY Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:06, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No i ja niestety doczekałam się, dzisiaj to sie stałol W dodatku darcia miała ciut "inną" kolkę niż zazwyczaj konie dostają. Opisałam to w naszym watku na Biegalni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 22:59, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Rascal ma kolkę. TŻ, tam jest i wetka Aldona. Dostaje kroplówkę. Denerwuję się. Nie jest dobrze. Tyle wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:24, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Trzymam mocno za niego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 9:30, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Na szcz e scie przesło, ale okropnie biedak się męczył. Mało co skrętu jelit nie dostał
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|