|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kawa
Gość
|
Wysłany: Śro 7:19, 16 Kwi 2008 Temat postu: Głuchota u konia |
|
|
Zauważyłam u Kajesa ze niedosłyszy . Wyglada to mniej wiecej tak - podchodze do niego do boksu tak że mnie nie widzi , ma glowe u dolu i je sianko . Moge wtedy krzyczeć pelnym głosem , wołac - wogle zadnej reakcji. Zareaguje dopiero jak dostrzeze jakis ruch , Nie mam w zasadzie zielonego pojecia czy niedoslyszy , czy wogle jest gluchy . Do tej pory jego strachliwość tłumaczylam jego charakterkiem , a teraz -no cóż , teraz zaczynam sie martwić . Wet bedzie wezwany do kobyly - popytam . A co wy o tym sądzicie?
Czy ktoś spotkal się z czymś takim?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 9:07, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
To może byc mozliwe. Nikt tego nie sprawdzał. Ale jezeli nawet niedosłyszy czy jest całkowicie głuchy to tyle lat zyje i jakos sobie radzi. . Może jeszcze w jakis inny sposób mozna sprawdzic czy słyszy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Śro 9:39, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | podchodze do niego do boksu tak że mnie nie widzi , ma glowe u dolu i je sianko . Moge wtedy krzyczeć pelnym głosem , wołac - wogle zadnej reakcji |
To niekoniecznie musi świadczyć o głuchocie, dośc dużo koni jak jest zajęte jedzeniem to nie reagują na ludzi krzątających się wokół. U Kajesa dochodzi jeszcze dość długi staż przebywania w stajni pełnej dzieci, ruchu i hałasów, może się uodpornił. Na Twoim miejscu bym go uwazniej poobserwowała, ale w czasie kiedy w stajni jest w miarę cicho.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aurela
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 12:25, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
u koni głuchota może być ciężka do zauważenia (nie znam się na tym od fachowej strony- biorę to na logikę) konie mają świetny wzrok, potrafią też "rozpoznać" kopytami kto idzie, Paskuda ma rację, jeśli konio całe lata spędził w stajni ruchliwej i czuje się w niej bezpiecznie to może po prostu wszystko olewać...
Ostatnio zmieniony przez Aurela dnia Śro 12:26, 16 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 12:43, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
POwinien ruszac uszami i wysłuchiwać dźwieków. Trzeba zwrócić uwagę czy rusza uszami i nasłuchuje. Gluchy chyba by tego nie robił. Tak sądzę, ale może sie myle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szalonaisa
Jestem szalona... mówią mi ;)
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2495
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdzie wiatr poniesie :)
|
Wysłany: Śro 13:41, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aurela napisał: | u koni głuchota może być ciężka do zauważenia (nie znam się na tym od fachowej strony- biorę to na logikę) konie mają świetny wzrok. |
Przepraszam, że zrobię dygresję nie na temat, ale konie są krótkowidzami i jest parę stref w których nie są w stanie nic zobaczyć. Polemizowałabym z ich sokolim wzrokiem
Ostatnio zmieniony przez szalonaisa dnia Śro 13:42, 16 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Śro 13:43, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kawa do dzieła obserwuj i opisuj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aurela
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 17:01, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | konie są krótkowidzami i jest parę stref w których nie są w stanie nic zobaczyć | bez przesady to co piszesz jest prawdą ale bardzo polegają na swoim wzroku, poza tym miałam na myśli to, że konie mają wiele zmysłów na których polegają i ciężko będzie ocenić bez badania, czy koń jest głuchy, czy takie rozbudowanie mojej wypowiedzi wystarczy by rozwiać wątpliwości o co mi chodzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szalonaisa
Jestem szalona... mówią mi ;)
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2495
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdzie wiatr poniesie :)
|
Wysłany: Śro 17:39, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dalej bym polemizowała z tym poleganiem, ale to ani miejsce ani temat na te debaty DZięki za rozwiniecie wypowiedzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aurela
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 19:22, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
możesz polemizować, autorka tematu chyba się nie obrazi a problem wart omówienia...
uważam, że koń ślepy jest kaleką tak wielką, że nie ma porównania z utratą węchu czy słuchu, faktem jest, iż dziko żyjące konie najpierw wyczuwają zagrożenie czuciem (przez kopyta - są w stanie rozpoznać dzięki temu swojego właściciela nawet jak jest jeszcze daleko, chociaż asfalt czy beton utrudniają ten "odczyt") potem węchem (zapachy przyniesione wiatrem) potem słuchem a na końcu wzrokiem. Mimo to ten ostatni zmysł jest najistotniejszy, to dzięki niemu można z o b r a z o w a ć zagrożenie i wybrać kierunek ucieczki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Czw 7:19, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | potrafią też "rozpoznać" kopytami kto idzie | Aurela możesz wyjaśnić o co chodzi.
Trudno ustalić, który zmysł jest najważniejszy; z końmi ślepymi na jedno oko można sie spotkać dość często, niektóre chodziły zawody skokowe i to wysokie klasy, inne dzielnie depczą w rekreacji. W stajni mamy jednego uważamy tylko podczas jazdy żeby miał okazję rozglądania się jak mu przyjdzie na to ochota. Ze ślepymi konmi spotkałam się 2 razy w życiu; jeden kupiony przez znajomego, który o niczym nie wiedział 3 dni trwało zanim domyślił się że koń jest zupełnie ślepy. Początkowo podejrzewał problemy z nogami, koń bardzo "macał" ziemię, często się potykał, podczas jazdy musiał być cały czas na wodzach. O drugim może opowie nam więcej Dynamit, ale kobyłka nie wyglądał na wystraszoną - gdybym wcześniej nie wiedziała nie domyśliłabym się, że nie widzi. Czym więc nas odbierała, słuchem? węchem? dotykiem? Myślę, że jednak węch jest najważniejszy - koń na wolności najczęściej podjada, to węchem wyczuwa czy to co zjada nie jest trucizną, ucieczki zdarzają się rzadziej, a jak już koń jako zwierzę stadne ucieka ze stadem, w życiu stajennym polega na opiekunach i swoich współtowarzyszach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kawa
Gość
|
Wysłany: Czw 7:40, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No nie myslecie że odważylam sie opisać moje spostrzenia bez obserwacji . Tak Paskudo stoje w pustej stajni ,nikogo oprocz mnie nie ma . Stoje od tyłu koń mnie nie widzi i krzycze do niego - zero reakcji . Owszem wiem -żył cały czas w stadzie , i czuje sie w nim bezpiecznie . Wydaje mi sie że polega na zachowaniu stada i swoich oczach dołanczając węch. Ale jak wychodze z nim przed stajnie , i mam go wyczyścić , zaczyna sie niepokoić , cały napiety.Ja np słysze dwa konie wracające z padoku , ale Kajo stracha sie gdy wyjda zza rogu. Jest jeszcze inna sytuacja . Na drzewie drą sie dwie sroki - koń poprostu wraca ze mna do stajni - ucieka . Mysle ze albo odbiera jakieś częstotliwości , albo polega na wzroku ,i niespokojny ruch innych zwierząt budzi u niego niepokój.
Ostatnio zmieniony przez kawa dnia Czw 7:42, 17 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Czw 7:50, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Na drzewie drą sie dwie sroki - koń poprostu wraca ze mna do stajni - ucieka . |
ale to by raczej świadczyło że słyszy,
Cytat: | cały napiety.Ja np słysze dwa konie wracające z padoku , ale Kajo stracha sie gdy wyjda zza rogu |
no ale przykład ze srokami tutaj nie działa, z drugiej strony nie sądzisz że powinien je wyczuć?
Z reguły jeśli jeden zmysł zawodzi inne działają ostrzej - podobno.
Nie mam pojęcia jak się sprawdza słuch konia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kawa
Gość
|
Wysłany: Czw 7:58, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też nie , dlatego pytałam czy ktoś takie przypadki zna. A moze odezwie sie jakis wet.
Brak słuchu u konia nie jest dla mnie problemem . Problem w tym ze nie wiem czy to sie da sprawdzić , i czy mozna coś zaniedbać .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 8:21, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A może sprawdzić na grzbiecie mówiąć cos jak słyszy powinien uszy odwracać do tyłu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|