|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szalonaisa
Jestem szalona... mówią mi ;)
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2495
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdzie wiatr poniesie :)
|
Wysłany: Czw 14:34, 15 Mar 2007 Temat postu: Cała prawda o podkuwaczach |
|
|
Gmyram i gmyram sobie po forum i nie widzę, żadnego tematu na temat podkuwaczy. Więc...
W swoim krótkim, żywocie, spotkałam się z podkuwaczami którzy nie chcieli przyjechac do klienta, zwodząc go tygodniami nowymi terminami, podkuwaczy, którzy bali sie koni i robienie jednego kopyta zajmowałao im pół dnia i takich którzy rozrzucali swój warsztat pracy prosto pod nogi konia, a ja uprawiałam gimnastykę pod tytułem trzymanie konia i zgarnianie raszpli w jedno miejsce, byli też tacy którzy nie zauwazali braku podkowiaków więc regularnie uzupełniałam ich stan. Byli i tacy którzy zapomnieli podoginac podkowiaków do kopyta po ich obcięciu, albo za mocno im się wycięło róg kopytowy. Jedni mieli fajny kontakt z koniem, drudzy bez dutki i łańcuszków ani rusz. Może macie dobrych podkuwaczy, których warto polecić, albo skutecznie odradzić. Czy wasi podkuwacze mają wykupione OC na wypadek gdyby cos im nie wyszło??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szalonaisa
Jestem szalona... mówią mi ;)
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2495
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdzie wiatr poniesie :)
|
Wysłany: Czw 19:36, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
W Polsce prawo do wykonywania zawodu podkuwacza ma każdy, niezależnie od tego czy ma jakieś przygotowanie do zawodu i czy zna się na koniach. Nieistotne są również narzędzia. Ważne, żeby nadawały się do wystrugania kopyta.
A czy kiedykolwiek pytaliscie się swojego podkuwacza, jakie posiada uprawnienia i jakie kończył kursy doszkalające??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:14, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
szalonaisa napisał: | spotkałam się z podkuwaczami którzy nie chcieli przyjechac do klienta, zwodząc go tygodniami nowymi terminami, |
Jakbym widział pana T.G. !
szalonaisa napisał: | Może macie dobrych podkuwaczy, których warto polecić, albo skutecznie odradzić. |
Owszem. ww. pan, który poza straszliwą wręcz nieterminowością to tak w ogóle jest bardzo dobrym kowalem. Nam konie kuje Tadek Rusak, z jego usług jesteśmy na 99% zadowoleni (ten brakujący 1% to niestety cena - wyższa od przeciętnej). Dobrze kuje, ma świetne podejście do koni.
szalonaisa napisał: | Czy wasi podkuwacze mają wykupione OC na wypadek gdyby cos im nie wyszło?? |
Nawet mi to do głowy nie przyszło, by pytać. Nie wiem, czy ktrórykolwiek kowal ma, czy w ogóle jest takie ubezpieczenie dla tego specyficznego zawodu. Jeśli kowal zrobiłby krzywdę któremuś z naszych koni, miałby poważny problem, któremu na imię Tomek_J.
szalonaisa napisał: | W Polsce prawo do wykonywania zawodu podkuwacza ma każdy |
Dobrze to ujęłaś. Co innego zawodowe paranie się podkuwnictwem, co innego podkuwanie.
szalonaisa napisał: | A czy kiedykolwiek pytaliscie się swojego podkuwacza, jakie posiada uprawnienia i jakie kończył kursy doszkalające?? |
Nie i nie zamierzam. Bo i po co ? Papierki to można mieć dowolne. Liczy się praktyka. Kowali jest w Polsce niezbyt wielu, W danym regionie praktycznie zna się każdego i o każdym wie, jaki jest i jak pracuje. Dobra lub zła sława każdego z nich jest powszechnie znana, poza tym jest jeszcze doskonałe medium informacyjno-wywiadowcze, jakim jest internet.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szalonaisa
Jestem szalona... mówią mi ;)
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2495
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdzie wiatr poniesie :)
|
Wysłany: Czw 21:24, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jest ubezpieczenie dla podkuwaczy, tylko niewiele osób o tym wie. Nie wątpię, że gdyby coś nie tak ów pan zrobił z kopytami to miałby z Tobą doczynienia, ale kto wtedy poniesie koszty leczenia??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:40, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
szalonaisa napisał: | Nie wątpię, że gdyby coś nie tak ów pan zrobił z kopytami to miałby z Tobą doczynienia, ale kto wtedy poniesie koszty leczenia?? |
Zgadnij !
A bardziej serio: Każdy kierowca musi mieć OC. Czy to oznacza, że mamy na drogach samych świetnych kierowców ?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szalonaisa
Jestem szalona... mówią mi ;)
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2495
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdzie wiatr poniesie :)
|
Wysłany: Czw 21:45, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Własnie o to mi chodzi Bo podkuwacze też są rózni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:58, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Miałam do czynienia z kilkoma podkuwaczami i mogę stwierdzić, że spore przełożenie na ich pracę ma ich charakter...
Np. mam kolegę, który ma bardzo fajny system: nigdzie się nie spieszę. I to jest dobre, bo taka cierpliwość popłaca, zwłaszcza przy nerwowych koniach. Ale! Przy nerwowych ludziach, czyli właścicielach koni już nie. Bo klienci oczekują sprawnej obsługi, szybkiego załatwienia spraw a nie mozolnych zabiegów, które trwają i trwają...
Drugi podkuwacz z kolei, to taki szybki Bill- szybko, szybko, nie ma czasu. No i to też nie jest ok, bo niektóre konie nie tolerują popędzania i wymagają indywidualnego, spokojnego podejścia.
Tomek_J napisał: | Nie i nie zamierzam. Bo i po co ? Papierki to można mieć dowolne. Liczy się praktyka. |
Nie do końca się zgodzę. Kursy są po to, by nabyć umiejętności teoretycznych i potem przyswoić je w praktyce. Kursy dla podkuwaczy mają moduł teoretyczny i praktyczny właśnie. Samouki są w porządku, jednak przy bardziej skomplikowanych pracach, wolałabym podkuwacza ze specjalistycznymi kursami, który znałby nowinki lub sposoby, do których samemu trudno jest dojść.
Porównując z ludźmi- jeśli miałabym się leczyć u lekarza to wolę, żeby był to ktoś z dużą praktyką ale też i ogromną wiedzą teoretyczną przekazaną właśnie podczas sympozjów czy konferencji medycznych. W końcu po to one są, by wymieniać się nowościami i własnymi doświadczeniami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 9:10, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
martik napisał: | Nie do końca się zgodzę. Kursy są po to, by nabyć umiejętności teoretycznych i potem przyswoić je w praktyce. |
Gwoli wyjasnienia: za podkuwaczy (tych, ktorzy prowadza dzialalnosc) NIE UWAZAM samoukow. Zakladam, ze kazdy jest fachowcem po kursie. Natomiast nie wypytuje o kursy doszkalajace, o ktorych pisala Szalonaisa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szalonaisa
Jestem szalona... mówią mi ;)
Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2495
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdzie wiatr poniesie :)
|
Wysłany: Sob 17:06, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Stowarzyszenie Podkuwaczy Polskich
adres do korespondencji:
Al. Niepodległości 53/55, 10-044 Olsztyn
telefony:
0606 136741- Beata Karpeta (WM ZHK)
055 2316090 - Józef Antczak - prezes
e-mail
prezes - [link widoczny dla zalogowanych]
ZARZĄD
PREZES - Józef Antczak
WICE PREZES - Antoni Chłapowski
SEKRETARZ - Jan Musiał
SKARBNIK - Sławomir Leśniak
CZŁONEK - Bernard Plich
KOMISJA REWIZYJNA
PRZEWODNICZĄCY - Tomasz Fiet
CZŁONEK - Mirosław Szalpuk
CZŁONEK - Jarosław Kotfasiński
SĄD KOLEŻEŃSKI
PRZEWODNICZĄCY - Mariusz Piepiórka
CZŁONEK - Hubert Wojtyniak
CZŁONEK - Henryk Dąbrowski
LISTA CZŁONKÓW ZAŁOŻYCIELI:
1. Antoni Chłapowski
Jaszkowo tel. 061 2837556
2. Ceglarek Przemysław
Racot tel. 0609 397701
3. Cezary Mikołajczyk
Łódź 042 6594317; 603 085326
4. Dominik Tutaj
Śrem tel. 061 2837556
5. Jan Białczak
Liski tel. 089 7613462
6. Jan Kałabun
Bydgoszcz tel. 052 3819576
7. Jan Musiał
Kętrzyn tel. 089 7523899; 0602 890050
8. Jarosław Kotfasiński
Łąck tel. 0602 583382; 024 2611041
9. Józek Antczak
Kadyny tel. 055 2316090
10. Jurasik Zbigniew
Ruda Śląska tel. 0603 921 951
11. Kuśpiel Krzysztof
Korsze tel. 089 7541178
12. Lauk Karol
Sypniewo tel. 0606 317895
13. Liszka Dariusz
Błonie k/ W-wy tel. 0603 850 609
14. Mariusz Piepiórka
Poznań tel. 0603 984922
15. Henryk Dąbrowski
Warszawa tel 0601 319008
16. Mirosław Musiał
Kętrzyn tel. 0605397625
17. Nogacki Piotr
Poznań-Śrem tel. 0605 083 085
18. Nojmann Michał
Szamotuły tel. 0600 313507
19. Piotr Fietkiewicz
Warszawa tel. 0601 919080
20. Plich Bernard
PSO Bogusławice tel. 0607 098 990 po 20
21. Sławomir Leśniak
Inowrocław tel. 0601 683501
22.Szalpuk Mirosław
Zielona Góra tel. 0605 607346
23. Tomasz Fiet
Łódź tel. 0601 879123; 042 2114640
24. Wojtyniak Hubert
Racot tel. 0607 270 957
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 19:17, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Moze sie przyda:
WARSZAWA
1. Brzeziński Andrzej - tel. 0602-630-454
2. Bukowiński Michał - tel. 0602-107-262
3. Chrzanowski Bogdan - tel. 0501-746-611
4. Ciołek Janusz - tel. 0604-220-561
5. Dąbrowski Henryk - tel. 0601-319-008
6. Durka Robert - tel. 0600-326-468
7. Fietkiewicz Piotr - tel. 0601-919-080
8. Gajc Sławek 0 604 554 406
9. Liszka Dariusz - tel. 0603-850-609
10. Marczewski Antoni - tel. 0602-108-657
11. Matusiak Antoni - 0-600 145 075
12. Pawelec Stanisław - tel. 0603-221-037
13. Ufnal Zbigniew - tel. 0602-553-651, też ortopedia
14. Wojciechowski Mariusz - tel. 0504-364-143
15. Tadeuszy Gwarda - 773 2166
KATOWICE
Tadeusz Rusak: 502 313 149
Ostatnio zmieniony przez Tomek_J dnia Pon 11:58, 19 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Pon 10:38, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jakbym widział pana T.G. ! |
Jakbym widziała Pana M.T
Ja z różnymi miałam doczynienia.
Dobrego kowala poznaje się po tym,że jak przyjedzie to nie bierze
się od razu za robotę tylo każe konia przeprowadzić,popatrzy na ruch,wypyta jak nosi,jakie ma predyspozycje.Potem tylko patrzysz jak wióry lecą popijając zimne piwko w cieniu
Ostatnio zmieniony przez Dekster dnia Pon 20:07, 26 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:14, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Znam kilku wielkopolskich podkuwaczy, są po szkole Chłapowskiego. Mają gruntowną wiedzę i nie robią problemu przy kuciu ortopedycznym czy tez na gorąco. Nauczona doświadczeniem umawiam się tydzień wcześniej i przypominam w przeddzień umówionej wizyty. W lubuskim większy problem, podkuwaczy jak na lekarstwo, przyjeżdżają ci poznańscy. Chociaż niedawno poznałam pana Krzysia W, sympatyczny , spokojny i cierpliwy.. ciekawostką dla mnie była praca szlifierką, koniec z ręcznym struganiem.
Nie uznaję kowali którym trzeba pomagać i trzymać końska nogę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Pon 20:09, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też,ale czasem nie ma wyjścia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hugh_h
Nie kapelusz zdobi kowboja ;)
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: k.Radzymina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:44, 02 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ostatnio szukałem kursu rozczyszczania kopyt, niestety nie znalazłem takiego podstawowego. Wpadłem jednak na szkołę podkuwaczy Chłapowskiego, szkolenie trwające 47 dni (od pn do pt bez sb i n) całkowity koszt uwaga 10800 PLN
a ja bym sie chciał wprawnie posługiwać tylko nożem i pilnikiem.... takich kursów nie mają
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:23, 02 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Hug_h ale to naprawdę nie jest trudne nauczyć się nozyka i raszpli. Ja dodatkowo jeszcze tasaczkiem umiem
Nie trzeba wtedy raz na półtora meisiaca ale wwolnej chwili co tydzień dwa sobie próbować coś udziabać.
Ksiązka plus wnikliwe obserwacje plus trochę racjonalnego myslenia i bedzie ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|