 |
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pią 14:42, 27 Lip 2007 Temat postu: Barszcz Sosnowskiego |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Historia uprawy: trafił do Polski w latach 50. jako dar radzieckich uczonych z Wszechzwiązkowego Instytutu Uprawy Roślin w Leningradzie. Zaczęto go uprawiać jako roślinę paszową na skalę przemysłową w Małopolsce w latach 70. Jego uprawa szybko wymknęła się spod kontroli i rozprzestrzenił się samorzutnie w niektórych regionach Polski. Okazał się rośliną szkodliwą dla zdrowia ludzi i zwierząt. U zwierząt powoduje podrażnienie przewodu pokarmowego, biegunkę, nudności, krwotoki wewnętrzne. U ludzi - zapalenie skóry, powstawanie pęcherzy, zapalenie spojówek.
Wagabunda ostatnio chorował... zaczeło się od biegunki, potem objawy jak przy kolce, gorączka. Zastanawiam się, czy to możliwe, zeby ten barszcz mu zaszkodził. Rośnie u nas mnóstwo takiich roślin z baldachimami, ale są tu od zawsze i pierwszy raz usłyszałam ze mogą być szkodliwe. A jak u Was?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Sob 8:35, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Tak,barszcz jest rośliną szkodliwą,u nas tez go pełno.
Ale to jeszcze nic,sa rosliny takie "mega barszcze" jak ten tylko ,że z 1,5 m większe,rosną przeważnie nad wodami.Omijajcie z daleka,raz wpadłam to miałam takie poparzenia jak by mnie ktoś woda gorącą oblał.Mój tata tylko dotknąłi na drugi dzień mu cała ręka spuchła.Boje sie pomyśleć co by było jakby tak koń w to wpadł albo zjadł.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Sob 8:46, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
B.S. ma rozmiary dochodzace do 3 m wiec prawdopodobnie spotkałas wlasnie dar radzieckich uczonych... ja w sumie nie jestem pewna czy to co widziałam to B.S. bo chyba są też inne podobne rośliny z kwiatostanem zebranym w baldachimy. Czasem dokładam je do polnych bukietów i jakoś nic mnie nie poparzyło.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Sob 12:19, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Bo pewnie rwałaś barszcz biały.On jest dużo mniejszy.
Też słyszałam,że rosjanie to do nas przywlekli.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grrrrrrr
Wszędobylski 'wykłócacz znikający'
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiedyś może znów Nostrzykowo.. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:29, 19 Cze 2013 PRZENIESIONY Śro 12:03, 19 Cze 2013 Temat postu: Barszcz Sosnowskiego |
|
|
Mało się mówi na dany temat, a jest to roślina bardzo niebezpieczna ! najbardziej atakuje właśnie w okresie czerwiec-lipiec, gdy jest baaardzo gorąco, wilgotno, słonecznie.
Macie z tą rośliną jakieś doświadczenia? Mieliście/macie niedaleko, wiecie jak zwalczać to cholerstwo?
moja znajoma została poparzona jadąc ze mną w teren. jedynym plusem jest to, że tylko ją 'smyrło' i ma zaledwie pare bąbelków na plecach barszcz wyrósł w miejscu, gdzie mamy jedyne bezpieczne przejście między stawami... -> uważajcie jadąc w teren, a macie jakąś drogę przy stawie, w zwykle słonecznym, a wilgotnym miejscu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mietuniema
Dołączył: 10 Lip 2015
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 4:52, 10 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Temat stary, ale pozostawię to wszystkim zatrwożonym. Nie mam pewności, czy to co jest na zdjęciu w wiki, to aby na pewno barszcz sosnowskiego, trzeba się dokładnie przyjrzeć pokrojowi liścia.
To, co na naszych terenach rośnie obficie, a często jest mylone z barszczem sosnowskiego siejąc niepotrzebną panikę, to barszcz zwyczajny - roślina w pełni jadalna oraz wartościowa i dla ludzi i dla koni, zresztą podobnie jak cały ogrom baldachów, do których należą również takie warzywa jak marchew czy pietruszka.
Dobrze jest odwiedzić google grafika, bądź znajomego zielarza, osobę wykształconą w kierunku, by dokładnie zapoznać się z tą rośliną i ją odróżnić.
Barszcz Sosnowskiego gołym okiem łatwo jest rozpoznać, bo jego liście są innego kształtu, i przywodzą na myśl swoim pokrojem bardziej liście egzotycznych kwiatów doniczkowych (gdy barszcz jest duży, zaczynają przypominać liście łopianu) podczas gdy barszcz zwyczajny ma liście podobne do liści selera którego jest bliskim krewniakiem, podobnie zresztą pachnące.
Barszcz Sosnowskiego rośnie również o wiele większy niż barszcz zwyczajny. W sprzyjających warunkach roślina wysokości dorosłego człowieka to nic niezwykłego.
Co do zwalczania, jak każdą roślinę zieloną, wycinając w cholerę - jak nie ma czym łapać światła, w końcu umiera. Wystarczy zniszczyć stożek wzrostu i po sprawie. Oczywiście, PRZED kwitnieniem bo potem to sobie można wycinać do upadłego,a z nasion nowe rosną.
Ostatnio zmieniony przez mietuniema dnia Pią 5:01, 10 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|