Stajenka

kawa · Gość

No to moze logo zawodów wg "kawy"

Tak niestety było - rozprężanie- słonce , deszcz, zimno .

Paskuda · Wysłany: Pon 8:24, 31 Mar 2008 Temat postu:

urocze ujęcie

Iburg · Wysłany: Pon 8:59, 31 Mar 2008 Temat postu:

Kawo, bardzo mi sie podoba. Ma wiele uroku.

frednota · Wysłany: Pon 9:10, 31 Mar 2008 Temat postu:

Jeśli chodzi o podłoże na hali to z dobrego źródła wiem, że ma być zmienione, nie wiem na jakie, nie wiem kiedy, wiem że będzie jaśniej na hali Wesoly

Przecław · Wysłany: Pon 9:27, 31 Mar 2008 Temat postu:

szkoda, że mnie tam nie było Wesoly

A co do Rascala to przecież nie pierwszy raz kiedy sędziowie chcieli wyłączyć go z zawodów. Przecież na zawodach skokowych też było to samo (że niby kuleje). My konia znamy, ale inni nie.

koniara11 · Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów

Kassia ja nie mam kręconych włosów ale bylam obok tej co ma kręcone wlosy a ta co ma kręcone włosy to jest konik513 pozrowienia dla stajnkowiczuw

koniara11 · Dołączył: 20 Lut 2008 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów

Kassia ja chodzilam z aparatem tylko ze ja bylam w niedziele tylko bo wsobote jechalam na urodzinki

Aurela · Wysłany: Pon 10:43, 31 Mar 2008 Temat postu:

Paskuda daj se siana, bo widzę , że bardzo Ci moja krytyka nie odpowiada, a właściwie mało mnie to obchodzi, bo chyba zaczynasz się mnie czepiać "bo tak" , a na zawodach mnie nie zobaczysz, chyba że się na amatorskie wybiorę, bo rejestrować się nie będę, nie rajcuje mnie współzawodnictwo, nie mam się też za super jeźdźca ale oczy mam i dużo widzę i nie boję się o tym mówić, a krytykę od obcych przyjmuję z pokorą...
pozdrawiam

Paskuda · Wysłany: Pon 10:49, 31 Mar 2008 Temat postu:

martik · Wysłany: Pon 12:45, 31 Mar 2008 Temat postu:

Aurelio, może bez takich tekstów, bo one nic do rozmowy nie wnoszą, oprócz zniechęcenia dyskutantów do Ciebie. Wolałabym merytoryczną dyskusję, jaką prowadziłaś, bez pustych słów.

Odnosząc się do tematu, chciałam dodać swoje trzy grosze. Dość ogólne, bo na zawodach przecież nie byłam ale byłam w Stodołach i widziałam jak tam jest.
Stodoły to super miejsce, ze wspaniałą infrastrukturą. Zazdroszczę hali i terenów- warunki są tam naprawdę fajne.
Na budynkach widać ząb czasu ale widać też, że sukcesywnie są czynione kolejne inwestycje. Za to brawo w kierunku zarządzających ośrodkiem.
Podłoże na hali rzeczywiście nie należy do najlepszych i myślę, że to żadne faux pas powiedzieć o tym głośno. Przecież to niczyja wina, to stwierdzenie faktu i jak napisała wcześniej Aurelia, skierowanie uwagi na tą inwestycję przed innymi.
Ja myślę, że ona nie kierowała tego zarzutu do nikogo z Waszej 'ekipy', bo przecież nikt z Was nie ma żadnego wpływu na to, co kiedy będzie robione. Proszę zatem nie odpierajcie ataków, tylko zaakceptujcie jej punkt widzenia. Fajnie, że Iska napisała, że podłoże ma być wymieniane- to dobry sygnał i już trzeba się na to cieszyć.
Co do koni i jakości zawodów, to się nie wypowiadam, bo nie byłam i mogłabym kogoś urazić.
Mogę jedynie dać do myślenia takim stwierdzeniem, że na innych zawodach, w innym miejscu, dzieciaki uczestniczące w konkursie nie mają taryfy ulgowej, bo sędziowie znają konie/dzieci i wiedzą, że ten "tak" chodzi a tamten tak siedzi...
Takie miejsca jak Stodoły są wspaniałe dla rozpoczęcia kariery zawodniczej ale czy warto te dzieciaki trzymać trochę pod kloszem? Jak Wy to widzicie?
I proszę, nie odbierzcie mojej wypowiedzi personalnie- naprawdę nie chcę urazić nikogo. Zachęcam po prostu do wymiany poglądów Wesoly

Kopytko · Wysłany: Pon 13:18, 31 Mar 2008 Temat postu:

Dobrze, że rozmawiamy o zawodach o poziomie i o warunkach, ale dlaczego nie robić tego w sposób kulturalny i rzeczowy. NAwet jeśli któryś dzieciak pojechał słabiutko - albo bardzo słabiutko, to przecież kazdy z nas kiedyś zaczynał. Od oceniania są sędziowie i dziwi mnie fakt że wszyscy uważają że dzieciaki miały taryfę ulgową. Np. sędziowała Pumcia, która ani nie zna naszych koni ani dzieciaków. Noty nie były zbyt wysokie więc w czym tkwi problem ? Nikt nie twierdzi ze nasze klubowe dziewczynki są wspaniałymi dresażystkami, choć i Anka i Monika mają na swoim koncie parę sukcesów i to na miarę naszego klubu naprawdę spore. Piszę na miarę naszego klubu, bo tak naprawdę wszyscy chyba wiemy że klub nie dysponuje dużymi funduszami. Co w związku z tym? czy lepiej zaprzestać takiej działalności, (skoro tak słabe jak dla niektórych wyniki osiąga) czy może pozwolić tym dzieciaczkom cieszyć się z każdego trudno zdobytego flo ( okupionego naprawdę sporym wysiłkiem i pracą przy konikach) Jeśli nie ma pieniędzy na nowe dobre konie, jeśli trzeba funkcjonować w takiej rzeczywistości to co jest lepsze?
Dzieciaki w piątek wieczór do 22:30 były jeszce przy konikach, pucowały prały ogonki itp kazdy chciał dobrze wypaść. Wstawały wcześnie rano aby pozaplatać koreczki wypucowac sprzęt i dobrze wypaść. To bardzo przykre jak ktoś pisze, "że o poziomie L nawet nie będzie dyskutować". To sa dzieciaki 13,14 letnie które się uczą jeździectwa, nikt w tej całej sprawie jakoś tego wydaje się nie zauważać.

Aurela · Wysłany: Pon 13:20, 31 Mar 2008 Temat postu:

odzywam się tak a nie inaczej bo szanowna Paskuda czepia sie mnie już chyba dla zasady, nie zna mnie osobiście a wypowiedzi interpretuje tak jak jej pasuje... Podziwiam Właścicieli ośrodka za to czego się podjęli i ile razy mam zaznaczać, że moje uwagi nie są złośliwe. Super że jest nowa stajnia, wiem, że w planach jest też budowa drugiej hali (tak mi sie o uszy obiło) brawo za poprawianie warunków i odnawianie budynków, które bez tego popadłyby w ruinę... a szanowna Paskuda sam zaczyna, nie ma nic ciekawego/konstruktywnego do powiedzenia więc się czepia... i powiem jeszcze tyle, Indeks jako ośrodek jak najbardziej TAK, ale to co zauważyła Martik

Aurela · Wysłany: Pon 13:24, 31 Mar 2008 Temat postu: