|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:52, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
To w takim razie ja mam dwa pytania:
- czy kluczem do prostowania konia nie powinno być rozluźnienie mu grzbietu i
- podstawienie zadu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Pon 13:57, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Albo duźo zgięć w na sztywną stronę? Czyli po prostu wygimnastykowanie? Chyba,że to nie wystarczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:25, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Martik - bez rozlużnienia nie da się prostować konia , bo jak to zrobić ze sztywnym ??
jakies podstawienie mniejsze czy większe powinno oczywiście być , na rozwleczonym koniu raczej by to było trudne
Guli - konia prostujemy w obie strony , tylko na jedną jest trudniej i chodzi nam o wyprostowanie a nie kolejne wyginanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:37, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie raczej chodziło o odpowiedź, czy podstawienie zadu nie powoduje zmniejszenia skrzywienia lub nawet całkowitego go wyeliminowania? Czyli, czy drogą do prostowania konia nie może być nauka podstawiania zadka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:35, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
nie odpowiem ze 100% pewnością, ale wielokrotnie miałem możliwość pooglądania koni na czworobokach z podstawionym zadkiem i mocno wpadających nim do wewnątrz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 15:43, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
samo podstawienie nic nie zmieni, choc jest warunkiem koniecznym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 16:04, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
"Trzeba być bardzo złym, albo bardzo dobrym jeźdźcem, aby nie zostać zbulwersowanym skrzywieniem konia. Ten pierwszy jeździ na swym pokrzywionym, ukośnie chodzącym koniu na łonie natury ciesząc się wszystkim i skrzywienie konia wcale mu nie przeszkadza, on nawet nie wie o jego istnieniu. Ten drugi, już przy podjeżdżaniu młodego konia pozostawia mu swobodę ruchu i pomimo długich wodzy pilnuje prawidłowego wygięcia szyi i kłody, popędza w miarę potrzeby ustępującą nogę tylną z takim wyczuciem, aby nie nastąpilo skrzywienie. W ten sposób już profilaktycznie zostają podjęte działania uniemożliwiające zakorzenienie się skrzywienia. Jest to przede wszystkim prostująca jazda do przodu."
Alfred Knopfhart "Zasady ujeżdżenia"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Pon 16:28, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No trudno- muszę zadac głupie pytanie.juz raz pytałam,ale nie uzyskałam odpowiedzi
Co to jest jazda do przodu?, bo logicznie rzecz biorąc, to prawie zawsze jeździ się do przodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 16:53, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
to jest coś co wiele razu wydawało mi się że już umiem a co potem okazywało się zwykłą bieganiną
chyba nie umiem tego netowo wyjasnić , a przynajmnije nie w tej chwili, musiałbym sprawę przemyślec
co powinnaś czuć w każdym razie -
wsiadź na konia, zacznij jeździc kłusem anglezowanym ale tak się zaangażuj zebyś po 2 minutach była cała mokra i dysząca a koń chodził jak silnik na najefektowniejszych obrotach ale nie gubiąc nóg i podków
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:05, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
guli napisał: | Co to jest jazda do przodu? |
To jest wtedy, kiedy w stępie bolą Cię pośladki i łydki a koń zniża Ci się z tyłu a podwyższa z przodu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 18:09, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Kluczem do wyjeżdżania konia do przodu jest takt, rytm, rozluźnienie i kontakt. Jesli będziesz jezdzic kłusem anglezowanym, to ważne jest aby utrzymywać stały rytm ruchu na delikatnym kontakcie, a koń zacznie się rozluźniać, w wyniku tego zacznie mocniej podstawiać tylne nogi, ktore nadadząmu impuls - nie moze to być bezładna bieganina, bo wtedy koń sie rozlatuje. Koń cały czas prowadzony w równym energicznym rytmie w równowadze. Dopiero gdy to się osiągnie można myśleć o zbieraniu. Wszystkie sygnały od jeźdźca w jezdzie do przodu muszą przenosic się od tyłu do przodu, nigdy odwrotnie. Każde zadziałanie ręką zakłóci rytm i zaburzy rozluźnienie.
To jest prawdopodobnie temat na cykl wykładów o teorii jeździectwa klasycznego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Pon 19:26, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie, to trochę mętne.
Kryterium jazdy" do przodu", ma byc zmęczenie jeźdźca?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:51, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zmęczenie jeźdźca tylko jego zaangażowanie w pobudzenie konia do ruchu przed siebie, koń ma energicznie maszerować w stępie, nie człapać : w kłusie ma płynąć nad ziemią , tak być nie nadążała klapnąć tyłkiem w siodło , a w galopie ...dajmy sobie spokój z galopem , najpierw opanuj stęp z dążnością do przodu .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:58, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
nie znam nikogo kto został pogoniony w końcu do "jazdy do przodu" nie ocierał potu z czoła po 2 minutach
osm już to napisał ja może to ujmę jeszcze w inne słowa -
jedziesz od tyłu do przodu
masz mieć 2/3 konia przed sobą
dojeżdzasz zad do ręki
ale moim zdaniem dopóki tego się nie poczuje nie wie się zupełnie o co chodzi, zresztą nie tylko z tym ale praktycznie z każdym wykonywanym ćwiczeniem na koniu jest tak samo.
może jakies porównanie z autkiem? hmm
dodajesz gazu na tylną oś silnikiem z tyłu ale jednocześnie przytrzymujesz hamulcem , obroty rosną zdecydowanie ale prędkośc podnosi się bardzo nieznacznie
masz wrażenie że silnik z tyłu wjeżdża ci do środka samochodu wiesz że jak odpuścisz hamulec samochód skoczy gwałtownie do przodu
może być??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|