Stajenka

kocia

Czy bawicie się z końmi grając w piłkę? Jak w ogóle zachęcić do tego konia? Wesoly

majak

Ja próbowałąm zachęcić Tinę ale, że nie pachniało i nie dało się zeżreć to olała....
Ale dałąm jej taką piłkę metr średnicy, czerwoną

Puściłam konia i piłkę na halę, kopałam tę piłkę ale jakoś szału nie było. Za to mieliśmy stajenne dwa kuce - hucuła i kf, którym odbijałyśmy tę samą piłkę od czoła, zadu, grzbietu, łopatki - bez strachu, luzem i z jeźdźcami, bawiłyśmy sie też w przejmowanie piłki - dziewczyny kopały włąsnymi nogami tę piłkę (z siodeł) lub konie nadgarstkami również.
Ale mieliśmy i takie co jak sie rzuciło piłkę na halę to mało się nie zabiły o przeciwległą bandę....

Boubi

Melcia podobnie jak Tina od Majaka - pilke olala totalnie!!!!

Przytargalam kiedys na hale, turlalam jej pod nogi, chcialam jakos zainteresowac, wreszcie sama sie bardziej nalatalam i cala opiaszczylam... Tylko potem musialam czyscic..... Kwadratowy

Ale moze inne konie sie jakos tym bardziej ekscytuja.... Wesoly

Widzialam filmiki na youtubie z konmi, ktore z pilka niezle sie bawily.... Wesoly

Iandula

Kiedyś znajoma w boksie obok powiesiła niebieską, miał skłonności do łykania, ciekawość była w pierwszym momencie, potem omijał ją skrzętnie w drodze do żłobu , na którym łykał Kwadratowy

na zdjęciu widać, że karemu robi to frajdę Wesoly

Sankarita

Mój też nie był zainteresowany. Ale może jakby piłka była duża i biała...? albo czerwona...? Choć, nie, on już jest chyba na to "za stary"

kocia

No właśnie, zastanawiające są te różnice w zachowaniu. I z czego wynikają? I w razie czego - co robić, żeby zachęcić do takiej zabawy?

Forkate

U nas na pewno piłką z uchwytem zainteresowałby się "hucuł" Fidel, który ma skłonności brania wszystkiego do buzi Mruga

Mój jest bardzo wycofany i jedyne rzeczy, jakie lądują w jego pysku to posiłki. Czasem podgryza mnie, ale przy tym nie majta mną na wszystkie strony, jak to robi Pitunio z wiaderkami czy kawałkami drewna.

Boubi

irlandia

A propos piłki, przypadkowo znalazłam filmy z dzieciakami :
http://www.youtube.com/user/erihama#p/u/41/uj2t10k3BYE

(Zerknęłam też na kilka innych dziecięcych w tym kanale. Zwłaszcz te najstarsze

)

irlandia

majak

Moja się głupio patrzyła jak pusciliśmy zimą na hali kuce i Grubą (w sumie coś koło 5 sztuk) i daliśmy piłkę, kuce za piłką łąziły, myśmy od nich odbijali a Gruba stała i była bardziej zianteresowana trocinami na hali...
Potem jeden kuc sie zainteresował Grubą (w końcu zad Tiny też jak piłka Jezyk

) i trza było ją zabrać bo jemu sie amorów zachciało a wątpię aby Gruba go w całości za to zostawiła

PS kuc miał na imię Gucio

Mieliśmy kuca, który baaardzo fajnie z piłką biegał, turlał, szalał, ale to był chyba jedyny taki kuc. Awyglądąło to dokłądnie tak jak na filmikach w necie Wesoly

kocia

Ale co wg Was ma dawać taka zabawa? Tylko urozmaicenie?

Esperantowa

Podobno tak ale w rzeczywistości to bardzo fajna sprawa moi podopieczni bardzo lubią się nią bawić

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

Dobrze rozwija koordynację i myślenie do cutingu np.

marta13g · Dołączył: 10 Sie 2012 Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów

A ja mam pytanie co do piłki . Czy są jakieś specjalne piłki dla koni na padok ? Czy można dać taką zwykłą na której niektórzy ćwiczą ?