|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:03, 14 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Eno. Jak się ma konie pod wiatą to są dni, kiedy ta robota może trwać niewiele....ale potem przychodzi dzień, kiedy trzeba padoki posprzątać
co do sprzątania padoków... Myślę dziś o tym i zaczynam żałować, że nie kupiłam konia zimnokrwistego. No niby sie sprząta regularnie, ale tego i tak dużo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
levemi
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto 16:10, 14 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
u mnie konie mają na pastwisku wychodek więc sprzątać nie trzeba, bo załatwiają swoje potrzeby w jednym miejscu, gdzie rosną jakieś chabazie, których nie jedzą. więcej sprzątania jest w stajni, jak ma się 12 koni codziennie wywalać gnoje, zamiatać, małe remonty i ręce ma się po kostki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:28, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Mój koń robił w jednym miejscu również. Niestety, drugi koń tej pasji nie podziela. Ciekawe co będzie robił trzeci...
Levemi, ale raz na jakiś czas coś z tymi padokami robicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:33, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Levemi ale Ci zazdroszczę, ja dziennie latam z taczką po padoku i zbieram kupki które są wszędzie
Sankarita zimnokrwisty nie robi kupek?
Ostatnio zmieniony przez ansc dnia Śro 15:34, 15 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:56, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Hm. Teraz widzę, że wyszedł mi zdecydowanie dziwny post....
Nie podziela pasji robienia w jednym miejscu A ja sobie biegam z taczką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marta13g
Dołączył: 10 Sie 2012
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 16:01, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Kozy koń robi w jednym miejscu w boksie. Trudno się to potem wywala bo trzeba odrywać od podłogi słome xd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
levemi
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole
|
Wysłany: Śro 16:17, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
a coś tam się robi, ale tym się gospodarz zajmuje. najważniejsze, że wchodząc na pastwisko ani śladu kupy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:08, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Właściciel przychodzi z magiczną różdżką i viola....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
levemi
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole
|
Wysłany: Śro 21:08, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
a może w nocy idzie i sprząta, żeby nikt nie widział
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marta13g
Dołączył: 10 Sie 2012
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:18, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
U nas jest taki gościu co się Beniek nazywa i on sprząta boksy. I on opowiada takie rzeczy! To się ktoś zabił to ktoś jest w ciąży to się ktoś przeprowadził to coś i coś ;P. Nie ważne czy to prawda czy nie (w większości przypadków nie ;P) i tak opowiada ;P.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Sob 17:21, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
NIGDY nie zdecyduję się już na swoją stajnię...no chyba ,że na emeryturze.Wywiozłam konia daleko od domu i dobrze mi z tym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:53, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
A nam przecieka dach, tam gdzie mamy siano i niektóre do wyrzucenia Reszta, co się dało, poupychaliśmy gdzieś indziej. Dach do remontu
Ale jednak bym na pensjonat chyba nie zamieniła...chociaż nie wiem, bo nigdy konia w pensjonacie nie miałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:15, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ja na pewno nie zdecyduję się na powrót do pensjonatu. Jestem szczęśliwa z tego co mam, choć czasem mam doła ale to jest pikuś w porównaniu do tego, jakiego doła miałam jak stałam w pensjonacie. Jak będę miała dość to już nie będę miała swojego konia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:52, 18 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
A ja nie wiem jak bym sie czula majac konia kolo domu. Z checia bym jednak sprobowala
No ale ze nie mam takiej mozliwosci, to pozostaje to, co mamy z Cura teraz. I poki co, wiecej plusow niz minusow, wiec bardzo sie ciesze z tego, co nam los podarowal (mimo braku hali, solarium i karuzeli )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosia
Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:00, 18 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie do tych, którzy mają złe doświadczenia z pensjonatami - co spowodowało, że miałyście "doła", "że już nigdy więcej"? Dla mnie własny konik to jeszcze odległa przyszłość, ale już snuję sobie pewne plany, jakby to było... Raczej decydowałabym się na pensjonat, przede wszystkim dlatego, że kilka razy w roku wyjeżdżam na dłużej z domu i ciężko byłoby znaleźć kogoś, kto by się zajął zwierzakami (już z karmieniem psów i kota jest czasem problem). Ale też obawiam się, że w pensjonacie nie byłoby tak, jakbym chciała, żeby moje zwierzę miało. Czy to jest tylko kwestia znalezienia odpowiedniego miejsca, czy też jakieś inne względy wchodzą w grę (np. tęsknota, że zwierzę jest jednak gdzieś u obcych)?
W ogóle ciekawa jestem, jak to jest przywiązać się do własnego konia. Czy to jest podobnie, jak z psami? Ale psa, przecież, nie da się trzymać w pensjonacie. A jeśli trzeba by konia sprzedać z jakiś względów - jak to przeżyć?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|