|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anjel
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 12:16, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
edit:
Nie bylysmy na samym konkursie na koniach wlasnych ale widzialysmy kawalek rozprezania.
edit 2:
Przepraszam za moja skleroze ale amazonkę, która utkwiła mi w pamięci widziałam właśnie podczas rozprężania - mogę powiedzieć tylko tyle, że podtrzymuję to, co napisałam wcześniej na ten temat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blueberry
geniuszka rewolucjonistka
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z zewsząd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:28, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
nie miałam się co ujawaniać bo się nie ukrywałam byłam na chwile rano i nikogo "znajomego" nie widziałam (ogólnie mało widziałam bo nie ubrałam soczewek )
Dziwię się sędziemu głównemu- i to bardzo, w końcu zawody amatorskie to ma być zabawa, tzn. nie żeby zawody oficjalne nie były zabawą, ale decyzja o konieczności posiadania ostróg była moim zdaniwem nieprzemyślana.
Szczególnie patrząc na problemy ze stabilnością i ustawieniem nogi w strzemieniu.
Napisałam to w tym wątku bo odnosiło się to dokładnie do tego miejsca.
moja wypowiedź nie donosiła sie do nikogo osobiście, po prostu obrazek raził w całości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Soniq
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Wto 15:29, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A na tym zdjęciu jestem Ja i Meteor. Wiem doskonale jakie działanie maja ostrogi na konie i że moja noga zupełnie się nie nadaje do używania tak owych - ale z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że Meteor nie chodzi całą jazdę z wbitymi w bok ostrogami, ani też nie przejechał tak przejazdu. faktem jest, że w czasie przejazdu i ostatnich treningów przed zawodami, niemal przy każdym siadania podczas anglezowania, czy co foule galopu- używałam ostrogi- zamiast łydki, koń z pewnością sie od tego dosyć uotpornił, ale problemy z impulsem akurat- Meteor ma od zawsze, a panią która wypowiedziała się o nie używaniu ostróg- bardzo serdecznie zapraszam na 45 minutową jazdę na moim koniu, który obecnie JESZCZE nie jest na tyle wydelikacony na pomoce dosiadu i łydek, aby poradzić sobie z nim w klasie P, którą zaczynamy jeździć. Postęp, postępem ... ale takich skurczów w łydkach jakie mi towarzyszyły przez cały tydzień przed zawodami o nie życzyłabym nikomu. Ledwo co po schodach wlekłam się na górę.
I zapewniam, ze nie jest to zmęcznie mojego konia, tylko błędy w moim dosiadzie, które on skrupulatnie wykorzystuje- mając charakter tradycyjnego lenia.
Jest mi strasznie przykro, że Ktoś oskarża mnie o maltretowanie konia, którego posiadam od urodzenia i który chodzi góra 5 razy w tygodniu na jazdę po której jest trochę spocony.... czy ktoś nie mógłby się zająć rekreantami chodzącymi 8h dziennie, których boki regularnie sa obkopywane przez różnego radzaju jeźdzców ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Soniq
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mikołów
|
Wysłany: Wto 15:33, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
ps. a jeśli chodzi o postanowienia sędziego głównego, brzmiało ono: MOŻNA jechać z batem i ostrogami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mozambik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:42, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
soniq, zawody nie były czystą zabawą ,( gdyby tak było jechalibysmy jakis konkurs przebieranek ) i w koncu , co wyraźnie napisano , odbywały sie zgodnie z regulaminem i przepisami pzj , startowano, sędziowano i ubierano sie tak jak kaze PZJ ,
sęk w tym ze startowali w nich ci co nie mają tych wszytkich papierków, licencji , opłat , rejestracji i innych pierdółek
jezei w ZR ostrogi są obowiązkowe od klasy L ( z czym akurat ja osobiscie bym dyskutowała) , to w MPA było tak samo , ten sam przepis , ten sam regulamin , jedynie zawodnicy nie-profi.
Wg mnie to akurat było słuszne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Wto 17:08, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o ostrogi i bat wyraźnie zostało powiedziane że można założyć ostrogi i wziąć bat ale nie sa obowiązkowe i mozna jechac bez. Nie wiem skąd wzięły sie inne informacje. Np. ja jechałam bez bata. Nie wiem jak było przy koniach losowanych jak tam kto jechał bo nie patrzylam.
W kontekście użycia ostróg rozumiem i blueberry i anjen ale rozumiem też Sonie. Postarajcie sie zrozumiec tez nas. Nie mamy doskonalych dosiadow ani doskonale chodzacych koni. Staramy sie aby jezdzic i traktowac konie jak najlepiej i stale sie rozwijac. Nie wiem co widzialyscie takiego strasznego na tej rozprezalni. Niemniej chodzi mi o to ze gdyby wychodzic z Waszego zalozenia nigdy nie pojechalybysmy zadnych zawodow bo nie przewiduje zebym kiedykolwiek miala dosiad doskonaly ani zeby kon chodzil doskonale. Staramy sie zrobic to jak najlepiej i startowac w konkursach ktore sa na poziomie naszych koni. Bo chyba nie o to chodzi zeby pokazac konia GP w klasie L?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blueberry
geniuszka rewolucjonistka
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z zewsząd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:42, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
precyzyjnie-byłam w sobotę do 12.30-odnoszę sie do tego co zobaczyłam
co do wierszyku-to nie szukajcie dziury w całym-moje koty, psy i koń żyją i mają się dobrze-co do trójnogości to jest to zabawne przekształcenie piosenki-wpadło mi w ucho i tyle
nie chodzi mi o maltretowanie konia-ale bycie w porządku wobec niego-jeżdżę już od jakiegoś czasu i wiem, że z praca z koniem czasami osobom z boku może wydawać się nie do końca zrozumiała- ale skoro na ostrogi było tylko przyzwolenie, a nie nakaz, to nie rozumiem dlaczego większość(a być może i wszyscy) się na nie zdecydowali.
bo chyba nie przyznacie z czystym sumieniem, że w tym wypadku ostrogi były poprawnie używane.
A teraz Soniq do ciebie jeżeli twój koń nie jest na tyle "wydelikacony" to po co go pchać do P zamiast spokojnie opanować L i pojechać to na luzie, wiadomo(jka powiedziała pumcia) że konia GP nie będziemy jeździć w L, ale myślę, że lepiej tak niż odwrotnie
pozwoliłam sobie zacytować przepisy pzj:(jak zwylke podeprę się przepisami, pogrubione fragmenty dokładnie obrazuję sedno sprawy o którą mi chodzi)
"KODEKS POSTĘPOWANIA Z KONIEM
I. Polski Związek Jeździecki w ślad za Międzynarodową Federacją Jeździecką FEI oczekuje, że wszystkie osoby zaangażowane w jakikolwiek sposób w sporty konne, będą przestrzegać zasad niniejszego Kodeksu Postępowania z Koniem oraz przyjmą do wiadomości, że w każdym przypadku dobro konia musi być sprawą nadrzędną i nigdy nie może być podporządkowane współzawodnictwu sportowemu ani celom komercyjnym.
II. Na wszystkich etapach treningu i przygotowań konia do startu w zawodach, dobro konia musi stać ponad wszelkimi innymi wymaganiami. Dotyczy to stałej opieki, metod treningu, starannego obrządku, kucia i transportu.
III. Konie i jeźdźcy muszą być wytrenowani, kompetentni i zdrowi zanim wezmą udział w zawodach. Odnosi się to także do podawania leków i środków medycznych, zabiegów chirurgicznych zagrażających dobru konia lub ciąży klaczy, oraz do przypadków nadużywania pomocy.
IV. Zawody nie mogą zagrażać dobru konia. Wymaga to zwrócenia szczególnej uwagi na teren zawodów, powierzchnię podłoża, pogodę, warunki stajenne, kondycję koni i ich bezpieczeństwo także podczas podróży powrotnej z zawodów.
V. Należy dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić koniom staranną opiekę po zakończeniu zawodów, a także humanitarne traktowanie po zakończeniu kariery sportowej. Dotyczy to właściwej opieki weterynaryjnej obrażeń odniesionych na zawodach, spokojnej starości, ewentualnie eutanazji.
PZJ zachęca wszystkie osoby działające w sporcie jeździeckim do stałego podnoszenia swojej wiedzy oraz umiejętności dotyczących wszelkich aspektów współpracy z koniem.
a żeby to zakończyć zacytuję jeszcze wypowiedzi z innego forum(bo chyba można?)
-(osoba jeżdżąca ujeżdżenie na poziomie gp)
"...bo co to znaczy ze kon kiepsko raaguje na lydke, a moze nie umie, a moze lydka nie dziala prawidlowo? czesto jezdzcy tak mocno pchaja ta lydka konie, ze je hamuja. czy kon jest uczony, ze lekkie przylozenie lydki ma wiazac sie z jego reakcja natychmastowa? znowu, przeanalizowanie swoich umiejetnosci, zanim wlozymy ostrogi, czy cokolwiek innego, czesto jest lepszym pomyslem. jesli jest problem warto poszukac rozwiazania w nas, a nie w "czyms zastepczym""
-"ja mam słabe łydki, zbyt leżące z przodu. A dodatkowo konia nie pałającego zbytnim entuzjazmem do pracy
Często jeździłam w ostrogach i z bacikiem ujeżdżeniowym - bo było łatwiej. Problem pojawiał się, gdy musiałam mocniej zadziałać łydką, bo " cośtam". I okazywało się, że juś mocniej sie nie da, bo koń nie dośc, że ma już maksimum mocy użytej 9przeciez nie założę ostróg z prądem Wink ), ale dodatkowo odwrażliwił się (sic!) na łydkę!
W tej chwili zakładam ostrogi tylko na skoki, na codzień jeżdżę z bacikiem ujeżdżeniowym i stram się go używać w razie potrzeby i "z zaskoczenia", bo na tego bacika tez specjalnie nie repektuje, choć jakaś reakcja była.
Nadużywanie pomocy (nie oznaczające oczuwiście karania konia, bicia itd) może spowodować odwrażliwenie, a nie uwrażliwienie konia. Może się mądrzę, ale w moim przypadku tak własnie jest. "
to chyba na tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anjel
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:44, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Anjel, nie Anjen, proszę
Cytat: | Bo chyba nie o to chodzi zeby pokazac konia GP w klasie L? | Nie chodzi o konia a o jeźdźca. I wszystko (problemy z własnym dosiadem i koniem) doskonale obie z Blueberry rozumiemy, bo i nam daleko do doskonałości (i doskonale o tym wiemy).
Cytat: | Nie wiem co widzialyscie takiego strasznego na tej rozprezalni |
Na rozprężalni zobaczyłam osobe, która miała palce odstawione od konia, więc w efekcie ostrogę w tegoż konia boku. Cały czas, kiedy patrzyłam (tzn. nie przez chwilę).
Czy w tym wypadku nie lepiej było zamienić ostrogi na bata? Tym bardziej, że obie te rzeczy były dozwolone.
Nie chcę nikogo obrazić, nie ma w tym żadnej ukrytej niechęci. Jesteśmy dla siebie anonimowi i byłam postronnym widzem. Po prostu napisałam o tym, co widziałam. Tyle.
Cytat: | czy ktoś nie mógłby się zająć rekreantami chodzącymi 8h dziennie, których boki regularnie sa obkopywane przez różnego radzaju jeźdzców ?
|
Masz racje co do koni rekreacyjnych. Ale to nie jest argument w tym konkretnym przypadku.
Soniq, jeśli to o mnie chodziło to:
- nigdzie nie twierdziłam, że jeżdżę lepiej, ale jeśli zaproszenie nadal aktualne ...
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Wto 18:08, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | blueberry napisał: | bo chyba nie przyznacie z czystym sumieniem, że w tym wypadku ostrogi były poprawnie używane.
A teraz Soniq do ciebie jeżeli twój koń nie jest na tyle "wydelikacony" to po co go pchać do P |
P nie przerasta Meteora a zawody jezdzimy miedzy innymi po to zeby zobaczyc co nalezy poprawic. Nie wszystko wychodzi na jazdach a zawody sa swietnym sprawdzianem.
Cytat: | e w każdym przypadku dobro konia musi być sprawą nadrzędną i nigdy nie może być podporządkowane współzawodnictwu sportowemu ani celom komercyjnym. (...i dalsze...) |
mhm uwolnijmy konie i wypuscmy na pastwiska do tego w koncu sa stworzone a nie do noszenia nas na grzbiecie. Naprawde uwazasz ze Meteor czy Fuks nosza znamiona koni zameczanych i podporzadkowanych naszym wybujalym ambicjom? Umiar powinno sie zachowywac zarowno w jedna strone jak i druga. Jak juz wczesniej powiedzialam pracujemy nad wlasnym dosiadem i nad chodami naszych koni. Czy naprawde musze miec dosiad GP zeby przejechac P? Chcialabym ale jak juz pisalam wczesniej raczej miec nie bede choć staram sie miec jak najlepszy.
Cytat: | "...bo co to znaczy ze kon kiepsko raaguje na lydke, a moze nie umie, a moze lydka nie dziala prawidlowo? czesto jezdzcy tak mocno pchaja ta lydka konie, ze je hamuja. czy kon jest uczony, ze lekkie przylozenie lydki ma wiazac sie z jego reakcja natychmastowa? znowu, przeanalizowanie swoich umiejetnosci, zanim wlozymy ostrogi, czy cokolwiek innego, czesto jest lepszym pomyslem. jesli jest problem warto poszukac rozwiazania w nas, a nie w "czyms zastepczym"" |
Oswiadczam, że nie jezdze koni ktore mam pod opieka w sposob: jest niegrzeczny=batem po łbie, nie idzie=batem pod zadzie i ostroga w bok, nie chce sie ganaszowac=czarna wodza. Staram sie uwrazliwic Meteora na pomoce tak by mogl pokazac sie z jak najlepszej strony. Za chwile wrzuce filmiki moje i Soni. Czy cierpiacy kon robi takie zucie z reki? Albo czy kolysze ogonem?
Cytat: | W tej chwili zakładam ostrogi tylko na skoki, |
no widzisz a ja wrecz odwrotnie na skoki nie wkladam wcale tylko nie wiem na co to mial byc argument?
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blueberry
geniuszka rewolucjonistka
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z zewsząd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:28, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Cytat: | W tej chwili zakładam ostrogi tylko na skoki, |
no widzisz a ja wrecz odwrotnie na skoki nie wkladam wcale tylko nie wiem na co to mial byc argument? |
z tym akurat fragmentem się nie zgadzam, ale skopiowałam całość, żeby nie wyrywać z kontekstu
Cytat: | Oswiadczam, że nie jezdze koni ktore mam pod opieka w sposob: jest niegrzeczny=batem po łbie, nie idzie=batem pod zadzie i ostroga w bok, nie chce sie ganaszowac=czarna wodza. Staram sie uwrazliwic Meteora na pomoce tak by mogl pokazac sie z jak najlepszej strony. Za chwile wrzuce filmiki moje i Soni. |
nigdzie nie sugerowałam, że jeździcie w taki sposób-to już przesada i nadinterpretacja
nigdzie też nie odnosiłam się w stylu:
"Meteor czy Fuks noszą znamiona koni zamęczanych i podporządkowanych waszym wybujałym ambicjom?"
Cytat: | "mhm uwolnijmy konie i wypuśćmy na pastwiska do tego w końcu są stworzone a nie do noszenia nas na grzbiecie" | jest nie nam miejscu bo:
2. przepisy PZJ powstały przy założeniu, że na koniach ma się jeździć/używać (np do kochania) (i po to właśnie powstały, by to użytkowanie jakoś regulować)-więc to kolejna nadinterpretacja mojej wypowiedzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Wto 18:37, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
blueberry zarzucasz Soni brak umiejetnosci jezdzieckich a mnie brak umiejetnosci pracy z koniem. Probuje sie bronic mowiac jak jest. Nie chcialam nadinterpretowac - myslalam ze taka jest Twoja opinia w temacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blueberry
geniuszka rewolucjonistka
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z zewsząd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:00, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Masz częściowo rację, choć to ty rozpoczęłaś dyskusję na temat Soni-jej zdjęcie wkleiłam tylko do zobrazowania sprawy, która mnie męczyła(nie zastanawiałam sie kto na nim jest)-ale rzeczywiście Sonia musi popracować nad ustawieniem nogi w strzemieniu przy jednoczesnym posiadaniu ostróg.
Na prawdę życzę Wam obu wszystkiego dobrego, więc może zakończmy już tę rozmowę, bo jak widzę, każdy ma swoje zdanie i nikt go nie zmieni, więc nie strzępmy już języka po próżnicy, może kiedyś pogadamy w realu pozdrawiamy z Anjel
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:09, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Trudno sie nie zgodzic gdy ktos madrze gada moze na wzlocie bedzie okazja do spotkania - czemu sie nie odezwalyscie przy rozprezalni?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blueberry
geniuszka rewolucjonistka
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z zewsząd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:32, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
nie odzywałyśmy się bo "że wy to wy" dowiedziałyśmy się obie dopiero po zawodach
dokładniej ze zdjęć wklejonych stronę wcześniej, ale mam nadzieję, że następnym razem się poznamy, ok kończę bo wątek zszedł na całkiem inny temat, mea culpa
a tak powracając do tematu, to czy mogłabym kogoś ze stałych zakrzowskich bywalców poprosić o zdjęcia Shaggiego? Byłabym najbardziej wdzięczna za te pod siodłem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|