|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Śro 8:40, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ale mina
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 9:37, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Świetny moment złapałaś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Śro 13:40, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Niestety było bardzo ciemno. Weltavel ziewał seryjnie, ale z mnóstwa pstryków ten jeden jako tako nadawał się do pokazania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
newenga
Szczurza mama :)
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 15:39, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
świetne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 15:39, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wczoraj miałam jazdę na Wagabundzie a Weteran szalał z Korpusem. Asia w środku
Szlifujemy teraz zbieranie i rozluźnianie - zadanie ambitne biorąc pod uwagę ze Korpus ma dość krótką szyję, a Wagabunda lubi się wieszać na wędzidle. Najwiekszą trudność sprawia mi jazda na krótkich wodzach, mam wrazenie ze moje ręce są za krótkie a najbardziej boli krzyż. Czy ktoś wie dlaczego on boli przy tej zabawie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monika78
Mama najmłodszego Stajenkowicza :)
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:30, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nong, a nie usztywniasz się przy tych krótkich wodzach przypadkiem? jedyny raz kiedy mnie bolał krzyż po jeździe był wtedy, kiedy za wszelką cenę chciałam usiąść tak jak chciał Lechita, a nie do końca rozumiejąc jak mam to zrobić usztywniłam się, żeby to "dobrze wyglądało". Dziwne napięcie zaledwie kilku mięśni skutkowało bólem przez kilka dni - dobrze, że szybko zdiagnozowaliśmy przyczynę, bo zmieniłabym hobby na grę w szachy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 16:44, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo mozliwe ze się usztywniam, bo z jednej strony (czyli w rękach) mam łeb Wagusia ktory potrafi zrobić się bardzo ciężki kiedy ma być gumowy, a z drugiej - musze utrzymać siedzenie w siodle, wiec mamy tu sprzeczne interesy i wielkie przeciwstawne siły ktore się spotykaja na moich plecach. Pod koniec jazdy zaczełam już łapać technikę (czyli gdzie jest ten magiczny guziczek) wiec mam cichą nadzieje ze na kolejnych moj krzyżyk bedzie miał mniejsze obciażenia.
Weteran został bardzo pochwalony za osiagniecia z kasztankiem, co pewnie wprawiło go w czarną rozpacz, bo pochwał nie lubi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
weteran
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:18, 25 Sty 2007 Temat postu: Waguś&Korpus |
|
|
Oj lubi pochwały,lubi, ale w myśl mojej zasady "co złe to ja a co dobre to koń" uważam je za przesadzone i chyba a raczej na wyrost udzielone aby nie zniechęcać delikwenta. Wczoraj Korpus okazał mi dużo litości i pozwolił takiemu drewniakowi jak ja na niezasłużenie dużo.Ale fajnie wczoraj było co, Nongie? Takiego rodzaju lekcje jak wczorajsza zdarzyły mi sie dopiero parę razy,indywidualna praca instruktora plus ujawnienie paru sposobów/ja osobiście przerobiłem już wielu i każdy z nich "ciężko się doił ",trzymając niemalże w tajemnicy swoje wiadomości/ oraz jego zaangażowanie motywują do dalszej pracy nad sobą. Przecież prawie przez pół roku czeladnikowałem u pewnego super fachowca i na moje dociekliwe pytania dotyczące techniki jazdy otrzymywałem odpowiedź: panie,to jest proste jak budowa cepa,po czym wsiadał na konia i wywijał z nim takie numery,że aż zapierało dech. Musiałem podpatrywać, wypytywać innych nieszczęśników,którzy już czegoś się u niego nauczyli,za parę razy takich dociekań dostałem potężny opeer. Tacy bywają trenerzy-zarozumiali,butni,lekceważący innych trenerów czy też instruktorów no a łaknących wiedzy adeptów swoim zachowaniem wręcz odpychają od jeździectwa. Przynajmniej ja się z takim zjawiskiem spotkałem parę razy. Jednym słowem POLACTWO! Ale co tam -w Zakrzowie mamy raj na ziemi i cicho sza,nikomu nie mów,że tam super uczą i nie chomikują wiedzy tylko dla siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:24, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
nongie napisał: | Najwiekszą trudność sprawia mi jazda na krótkich wodzach (...) |
Witam w klubie. Mnie się zawsze wydaje, że mam ZA KRÓTKIE wodze i za duży kontakt. Co w połączeniu z ogólnym przekonaniem, że konikowi nie wolno zrobić nic złego z pyskiem, działa na mnie paraliżująco i już wolę w ogóle odpuścić kontakt, niż w moim mniemaniu za krótko konia trzymać.
Tymczasem tu nie o długość wodzy idzie a przede wszystkim o ELASTYCZNOŚĆ. To jest coś, co warunkuje m.in. właśnie te bóle kręgosłupa. Człowiek ma takie ręce jakie ma, dłuższych sobie nie zrobi. No i w momencie, w którym trener wymaga wyjechania konia na krótkim kontakcie robią się schody. Wówczas, jak już to napisała Monika, człowiek najczęściej się spina i zapomina o elastyczności rąk i rozluźnieniu pleców, ramion, bioder, nóg.
W moim przypadku wygląda to tak, że walczę aby dojechać konia do wędzidła (najczęściej krzyżem, potem mnie bolą mięśnie) i w tym momencie zapominam o elastycznej ręce. Więc jak koń jest już dojechany to mi się wydaje, że kontakt jest za mocny i zaczynam automatycznie wydłużać (sic!) wodze. A przecież kontakt na dłuższych wodzach może być równie mocny, jak na krótkich...
Czasami mam wrażenie, że ja się w życiu nie nauczę jeździć. A kiedyś szczytem moich marzeń było przegalopowanie w spokojnym galopie jednego kółka na ujeżdżalni... Ech
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
frania
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rudy
|
Wysłany: Czw 23:03, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Noongie, Kapi (nie Kabi jak napisałam) to Justynka, i sorki, ale w Zakrzowie prędko nie będę, bo mam małe potworki rasy Husky i teraz nawet konika zaniedbuję (ciiiii) troszkę, bo muszę się nimi opiekować. Do Zakrzowa wybieram się na przełomie lutego i marca.A co do bólu kręgosłupa w czasie jazdy na krótkich wodzach, to moim zdaniem ból jest spowodowany zwiększeniem napięcia mięśni przykręgosłupowych szczególnie odcinka lędźwiowego, sama tak mam, często, choć nauczyłam się już jeździć na słabszym kontakcie, co nie było łatwe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Omega
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 12:47, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Czytam sobie i czytam i żałuję, że nie ma mnie z wami. Bardzo mi się tam podobało i na pewno wrócę. A na razie tylko sobie czytam i cieszę się, że dalej jest fajnie i macie co robić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Sob 15:06, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wracaj kobito, wracaj. Już widze Wasze dialogi z Weteranem, hyhy.
Dziś obiecany piękniś Don Tiego z Włocławka i jego sympatyczna Pani. Przepraszam za jakość, ciemno było.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 16:15, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Sporawe konisko. Fotki ładne, zwłaszcza ostatnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
newenga
Szczurza mama :)
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 16:29, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Podpisuję się pod słowami Iburg
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|