|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:23, 29 Lis 2005 Temat postu: West dla wygodnych i nieambitnych jeźdźców? |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeździ i na ujeżdżalni i w terenie. Cały czas pracuje nad sobą, wyznając zasadę, że ćwiczy po to, by opanować wszystkie umiejętności niezbędne do bezpiecznego powodowania koniem w terenie i nie przeszkadzania mu (koniowi znaczy).
Lubi ćwiczenia na ujeżdżalni ale najbardziej rajcują go wyjazdy w teren i taki ogólny kontakt z końmi.
Nie lubi tremy przed zawodami, nie rozumie potrzeby sprawdzenia swoich umiejętności ani podejmowania żadnych innych udziwnień, na które kiedyś chciałam go namówić, np. żeby został ułanem. Wzdrygnął się wówczas i zapytał, czy ja mu chcę konie obrzydzić
No i czas jakiś niedawny temu, Tomek stwierdził, że najlepiej to on by się czuł w stylu west. Bo:
- wymaga pewnych umiejętności,
- jest bardziej na luzie niż styl klasyczny,
- można wdać się w harmonię z koniem, co jest (jego zdaniem) łatwiejsze do wykonania właśnie w stylu west,
- siodła są wygodniejsze,
- można dłużej podróżować na koniu, no i
- można jeździć w jeansach.
No i kurcze zaczęłam się nad tym głębiej zastanawiać. Czy Tomka myślenie jest słuszne?
Podejrzewam, że gdyby była w okolicy możliwość spróbowania tegoż stylu, Tomisk poleciałby galopem. A ja nie wiem czy to dobrze...
Co sądzicie o takim zmianie charakteru uprawianego sportu?
Ostatnio zmieniony przez martik dnia Czw 0:28, 01 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stryjaszek
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 0:33, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Myślę, że w tym, że to styl mniej udziwniony jest wiele racji. Jakom angol, to tak uważam. Bardziej na luzie i dla konia i dla jeźdźca. I dla mnie, chociaż 90 % czasu spędzam na ujeżdżalni, czy padocku, to też esencją są tereny. Byle w grupie zrównoważonej pod względem umiejętności, żeby poczuć trochę adenaliny.
A czy west jest dla nieambitnych ? To trochę źle ujęte. To chyba tak, jak carvingi versus klasyczne narty alpejskie. Ponoć jazdę carvingową łatwiej opanować początkującym, co nie znaczy, że dobra jazda carvingowa nie wymaga pracy i umiejętności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:39, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Stryjaszek napisał: | Ponoć jazdę carvingową łatwiej opanować początkującym, co nie znaczy, że dobra jazda carvingowa nie wymaga pracy i umiejętności. |
A bardzo trafnie ujęte. Zgadzam się w całej rozciągłości Żeby ładnie jeździć carvingowo trzeba się mimo wszystko wiele nauczyć... Znam to z autopsji.
A jeśli chodzi o west, zastanawia mnie jedno, czy tylko ja mam takie wrażenie, czy to prawda, że konie westowe są bardziej wyluzowane?
No bo na wszystkich fotkach oni jeżdżą na długiej wodzy, w rozluźnieniu, w grupie koni. Nawet w galopie te konie idą łeb w łeb. I co? Nie ponoszą? Nie kopią się?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 3:14, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Czy west jest łatwiejszy do opanowania?
Nie sądzę, jest tylko inny , elementem który powoduje że wydaje się pozornie łatwiejszy jest brak konieczności anglezowania . Należy pamiętać że jazda w pełnym dosiadzie w kłusie wymaga równie dużego zaangażowania jeżeli nie jeszcze większego ale faktem jest że z takiego siodła trudniej spaść .
Brnąc dalej można wnioskować że więcej, gorzej jeżdżących kowboi będzie odważnie wybierać się w teren , stanowiąc dla siebie i innych zagrożenie
Jeździłam z taką bandą w tereny , najbezpieczniej było jechać na końcu i zbierać zwłoki , albo sobie odpuścić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:47, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
dakron napisał: | Brnąc dalej można wnioskować że więcej, gorzej jeżdżących kowboi będzie odważnie wybierać się w teren , stanowiąc dla siebie i innych zagrożenie |
A jeśli mój mąż dobrze siedzi w siodle zarówno w anglezowanym, jak i ćwiczebnym? Jeśli jego umiejętności można określić jako: dobrze jeżdżący rekreant, to czy będzie to duży problem aby jeździł w siodle i stylu west?
Sądzę, że warto jeszcze podkreślić, że mój mąż kowbojem raczej nie zostanie. On chciałby po prostu po kowbojsku jeździć. Można tak? Nie być kowbojem i jeździć west?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:22, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Każdy angol da sobie radę w siodle westowym i każdy kowboj pofrunie z angielskiego - wnioski z wieloletnich obserwacji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:55, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
hmm jak zmieniłem narty po prostu pojechałem, nie miałem żadnych problemów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stryjaszek
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 13:15, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
lechita napisał: | hmm jak zmieniłem narty po prostu pojechałem, nie miałem żadnych problemów |
Też nie miałem problemów.
Czyli w tę stronę przełożenie istnieje.
No i są też ograniczenia w ekstremach - trudno w carvingach i bez kijów na oblodzonej czarnej i trudno w siodle westowym na przeszkodę powyżej 150 ? ( Auci ! <placze> <placze> )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:18, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
lechita napisał: | hmm jak zmieniłem narty po prostu pojechałem, nie miałem żadnych problemów |
Pytanie jak pojechałeś Zjechać z górki potrafi i dziecko i dziadek (na carvingach). Wyciąć ładne skręty już nieliczni...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoss Cartwright
Gość
|
Wysłany: Śro 23:48, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
A kto to ten cały curving?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stryjaszek
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 0:22, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Hoss Cartwright napisał: | A kto to ten cały curving? |
Pytasz ? Masz !
cArving
To taki nowy styl jazdy na nartach - "dla wygodnych i nieabmitnych"
Narty silnie wcięte, same kręcą, nawet jak nie umiesz i nie chcesz. Najgorzej na początku trafić między dwa drzewa !
martik napisał: | Pytanie jak pojechałeś |
Prosta odpowiedź. Jak angol na koniu z westowym rzędem, oczywiście. "Anglezując". Mi tam ten pokrój narty nie przeszkadza ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:44, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Martik - nie mam się czego wstydzić na stoku jeżdzę od 4 roku życia - zjeżdzam i a nie się zsuwam
ostatnio cały czas jeździłem tutaj w kolorze czarnym
na jakis czas musiałem zejść na czerwony z 5 latkiem
z 6 latkiem już objechałem wszystkie trasy
[link widoczny dla zalogowanych]
Lechita, przepraszam ale pozwoliłam sobie zmienić tą WIELKĄ mapkę na link. Będzie wszystkim łatwiej wyświetlać ten temat. Przepraszam za interwencję ale to dla dobra ogółu Martik
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stryjaszek
Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 12:26, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
A ten wyciąg na sam szczyt już nie jest czynny ?
PS. Ale walnąłeś kawał obrazka ! Aż mi monitor wygięło w prawo !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 12:31, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Moze lepiej na linka go zmien (url zamiast img)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:09, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
juz od kilku ładnych lat "parasolki" przestały chodzić - szkoda, bo fajne wycieczki były na "warene"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|