|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bambini
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oborniki k/Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:26, 04 Kwi 2009 Temat postu: wędzidło- pojedyńcze czy podwójnie łamane |
|
|
pytanie jak w temacie- chciałabym się odwołać do Waszych doświadczeń- jak w praktyce sprawdzają się Wam wędzidła ? jakie preferują Wasze konie ?
mój 5-latek chodził do tej pory na plastiku, podwójnie łamanym; w ramach eksperymentu spróbowałam pustego metalu (pojedyńcze) i też dobrze chodził
i jeszcze jedno- spotkałam się z opinią, że podwójnie lamane są, wbrew pozorom, ostrzejsze w działaniu - co Wy na to ? to pytanie kieruję do praktyków; bo to że są łagodne, to pewnie każdy gdzieś słyszal...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Nie 7:30, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
To czy wędzidło jest ostre czy nie decyduje jego grubość. Im grubsze tym łagodniejsze. Najłagodniejsze są oliwki. Niestety tak to wymyślono że podwójnie łamane są dosyć cienkie. Ja na takim jeżdżę i Fuks chodzi bardzo dobrze. Przy zmianie na grubsze chodzi wyraźnie gorzej - ma nieduży pysk. Jeśli Twój koń chodzi dobrze i na tym i na tym to lepiej używać grubszego
Podwójnie łamane lepiej się dopasowuje do kształtu pyska niż pojedyncze ale jeśli masz takie z blokadą zapobiegającą efektowi dziadka do orzechów to moim zdaniem używaj tego zamiast cienkiego plastiku.
Ale za to plastik ma dużą zaletę zimą - nie wkładasz koniowi do pyska lodowatego metalu.
Ostatnio zmieniony przez pumcia dnia Nie 7:31, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 8:38, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wędzideł warto mieć kilka, plastik na zimę jak pisze Pumcia jest komfortem, ale ma też swoje minusy, moje plastiki prędzej, czy później miały porowatą powierzchnię, która może ranić konia, z czasem wygładzanie np papierem ściernym już nie wyrówna powierzchni
sama w zależności od konia(zakładam, że koń nowy, nie do końca komfortowy na pysku) zawsze dążę do grubego- pustego, ale zaczynam od takiego, który po wg mnie na ten moment się sprawdzi
miałam przypadek gumowego pelhamu, który sprawdzał na początku się najlepiej, a dopiero po czasie doszliśmy do łagodnego
czasami to koń nam pokazuje z czym mu dobrze, widziałam łamane z tak dużą zabawką w środku, że myślałam, że to może tylko przeszkadzać, okazało się, nic bardziej mylnego
z zasady cienkie(ze spiralą, podwójne cienkie i inne cuda) są ostrzejsze, ale te pojedynczo łamane
jeśli Twój gumiś dobrze chodzi na podwójnie łamanym , spróbuj grubego,( ale więcej niż jeden raz) ale nie stanie mu się krzywda, jeśli wrócicie do Waszego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bambini
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oborniki k/Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:51, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
pumcia napisał: | Jeśli Twój koń chodzi dobrze i na tym i na tym to lepiej używać grubszego
|
i tak chyba zrobię- plastik zachowam na zimę. Spróbuję pojeździć na grubym- mam puste, grube, miedziane wędzidełko koń jest delikatny w pyszczku, i grube chyba lepiej mu pasuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bambini
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oborniki k/Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:54, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Iandula napisał: | Wędzideł warto mieć kilka, plastik na zimę jak pisze Pumcia jest komfortem, ale ma też swoje minusy, moje plastiki prędzej, czy później miały porowatą powierzchnię, która może ranić konia, z czasem wygładzanie np papierem ściernym już nie wyrówna powierzchni
sama w zależności od konia(zakładam, że koń nowy, nie do końca komfortowy na pysku) zawsze dążę do grubego- pustego |
o tak, to prawda z tym ścieraniem plastiku, też przerabiałam ten problem a moj konik, tak jak piszesz nie zawsze jest ''komfortowy'' - jest młody, delikatny, wymaga czułej ręki . Jest dopiero rok pod siodłem, i szukamy dla siebie optymalnych rozwiązań
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 9:09, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bambini, warto mieć duuużo cierpliwości, to co wypracujesz teraz, będziesz odczuwać potem, jeśli to młody koń, to jak z małym dzieckiem, chwalić, nagradzać, chwalić, czasami odpuścić, wg własnego odczucia, zachowanie delikatności w pysku gwarantuje odczucie gąbki(pisze o tym Aleksandra) w późniejszej pracy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bambini
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oborniki k/Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:09, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Iandula napisał: | Bambini, warto mieć duuużo cierpliwości, to co wypracujesz teraz, będziesz odczuwać potem, jeśli to młody koń, to jak z małym dzieckiem, chwalić, nagradzać, chwalić, czasami odpuścić, wg własnego odczucia, zachowanie delikatności w pysku gwarantuje odczucie gąbki(pisze o tym Aleksandra) w późniejszej pracy |
święte słowa staram się tak pracować, aby to była dla nas obojga zabawa młody szybko się nuży, więc zmiany tempa, różnorodne ćwiczenia; praca w terenie. Wiadomo, jeden dzień gorszy, drugi lepszy. Zawsze sobie powtarzam- na olimpiadę sie nie wybieramy, jeśli czuję , że mamy gorszy dzień, odpuszczam .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:36, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bambini, Cura chodzi na ciezkim, grubym wedzidle, podwojnie lamanym, ktore dostalysmy w prezencie. Jest swietne- od poczatku pracy bardzo dobrze nam sie sprawdza. I to co jest dla mnie wyznacznikiem niecheci do wpychanych urzadzen do pyska- Cura chetnie bierze wedzidlo z reki. Nigdy nie mialam problemow z zalozeniem tranzelki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|