|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:03, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kasia Kapała do pracy licencjackiej będzie robiła badania nad wpływem ustawienia miednicy a zespołami bólowymi kręgosłupa. Z tego co jej wiadomo, jeśli skolioza pierwotna znajduje się w odcinku lędźwiowym, to można ją korygować asymetrycznym ustawieniem długości strzemion. Wtedy inaczej ustawia się miednica, powodując hiperkorekcję w odc. lędźwiowym. Wtedy siła mięśni pracuje na korzyść korekcji kręgosłupa, korekcja odc. lędźwiowego pozwoli wyprostować również łuk skoliozy odcinka piersiowego. Mamy pytanie - przy jakich niby wadach jeszcze jazda konna może być wskazaniem (spondyloza, dyskopatie, np. po złamaniu trzonów kręgów, przy jałowej martwicy trzonów kręgów itp.)? Bo nas to interesuje Będziemy wdzięczne za odpowiedź
Pozdrawiamy wszystkich z bolącym kręgosłupem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hagane
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Silesia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:57, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja ze skoliozą trochę 'jazdy' miałam.
Zaczęłam jeździć konno w wieku 7 lat i było w miarę ok.
Wraz z wiekiem pogłębiało się u mnie 'idiopatyczne' skrzywienie kręgosłupa w postaci skoliozy, później z rotacją kręgosłupa w odcinku piersiowym (niezły es-flores ). Rodzice zmartwieni przejeździli ze mną po wielu lekarzach okolicznych super-specjalistach, także zabiegach i terapiach - łącznie z geniuszami z RTG w oczach z gotową diagnozą kręgosłupa, nawet przez ubranie (cud natury).
Nic, kręgosłup kontynuował powolny taniec - nie chcę skłamać, ale było ok 30 stopni (w dużym przybliżeniu bo nie pamiętam, a nie wiem gdzie mam zdjęcia i to sprzed kilku lat były)
I po tym całym wywodzie muszę stwierdzić, że moja skolioza miała ogromny wpływ na mój dosiad, a raczej jego brak. Nawet na miękkich koniach miałam problem wysiedzieć cokolwiek, zwłaszcza na jedną stronę.. byłam załamana moim poziomem i brakiem postępu z dosiadem i w zwiazku z tym sypała się cała reszta
Mam teraz porównanie - od ok 10 miesięcy chodzę na zabiegi Yumeiho - japońskiego masażu wg teorii, że postawa zależy od miednicy etc ... jeśli chodzi o skoliozę - ustąpiła widocznie i czuję OGROMNĄ poprawę, o wiele lepiej mi się siedzi i potrafię np kłusa wysiedzieć a nie wyskakać , teraz odzywają się tylko zwykłe niedociągnięcia spowodowane wszystkimi przerwami w jeździe a to inna bajka.
Przepraszam za ten wywód długaśny, w dodatku odgrzewany ale wniosek mój jest jeden - kręgosłup to podstawa do dobrej postawy również na koniu, krzywizny powodują zmiany z pewnością w rozłożeniu ciężaru i sił, utrudniając utrzymanie równowagi i komunikację z koniem
- ale jest to wniosek laika opierany na jednym (własnym) przypadku, może to być mylne..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:35, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Z moją hiperlordozą lędźwiową na konia powinnam patrzeć przez płot
a tak na prawdę dzięki koniom ustały bóle i brak jazdy powoduje, że czuję się "zastana" w krzyżu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faenza
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:59, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie przez ostatnie dwa tygodnie znacznie się pogorszyło
Po jakiś 30 minutach jazdy moja lewa noga odmawia posłuszeństwa, nie jestem w stanie nic zrobić.
Nie potrafię sama zejść z konia, musi mnie ktoś podprowadzić na schodki i przerzucić nogę przez siodło
Czekam na wizytę u ortopedy, termin za dwa tygodnie jestem załamana, tak źle jeszcze nie było.
Żaden zasrany specjalista nie potrafi mi powiedzieć co mi jest!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:45, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie gorzej z rekami drętwienie do bólu, czasamio ciężko utzrymać wodze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Śro 20:36, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jak tylko pojeżdzę to nie moge usiedzieć prosto na stołku a już wysiedzenie 4h na wykładzie graniczy z cudem.W domu się oczywiście nie przyznałam bo by mi zaraz zakazali i konia sprzedać zechcieli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faenza
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:39, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Z tego wszystkiego nie da się tak po prostu zrezygnować
Nawet jak człowiek ledwo chodzi to i tak ciągnie go do koni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Giżycko - MAZURY Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:43, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zawsze można łyknąć Ketonal i gitara
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:12, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dopisuje sie do watku
Jestem po wczorajszej wizycie u lekarza. Okazalo sie, ze ten straszny bol kregoslupa z zeszlego tygodnia i ten mniejszy z tego to wynik zapalenia, jakie sie pojawilo w okolicy wyrostkow kolczystych kregoslupa
Dostalam leki przeciwzapalne i skierowanie na fizjoterapie. Plus przez najblizsze 2 tygodnie nie moge jezdzic
Pani doktor kazala mi powaznie przemyslec tryb, w jakim zyje- czyli ponad 8 h siedzenia za biurkiem, 2 h w samochodzie, 1.5 h na koniu... Osoby, takie jak ja, ktore maja skolioze, powinny zdecydowanie zadbac o nalezyte miesnie grzbietu.
Tylko kurcze, kiedy to cwiczyc??? W pracy, w kibelku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
irlandia
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:17, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
W kibelku...i na kibelku...spoko....tyż można
A co ważniejsze...można i trzeba siedząc za biurkiem
Zapytaj fizjoterapeutę o ćwiczonka polegające na napinaniu partii mięśni i utrzymywaniu takiego napięcia przez chwilę.
To się jakoś tam nazywa ....ale nie pamiętam jak.
Ostatnio zmieniony przez irlandia dnia Czw 17:21, 03 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faenza
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:29, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Martik znajdź chociaż raz w tygodniu godzinkę na basen i pływaj żabką.
Ja zaczęłam znowu pływać po 8 latach przerwy i po pierwszym razie miałam takie zakwasy na plecach, że ledwo chodziłam. To tylko świadczy o tym w jakim stanie są moje mięśnie pleców. Na szczęście znalazłam chętnych do chodzenia ze mną i mam większą mobilizację do regularnego pływania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
irlandia
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:39, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Aha...i jeszcze jedno....
Cytat: | .... zadbac o nalezyte miesnie grzbietu. |
O ile dobrze pamiętam
....to raczej o mięśnie brzucha powinny zadbać
(chodzi o zbudowanie tzw gorsetu mięśniowego )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:50, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, dzieki za rady!
Zapytam fizjoterapeute o wytyczne. Pewnie powie to co Faenza, zeby na basen chodzic Co dla mnie nie jest problemem. Kwestia braku czasu odgrywa tu dosc wazna role... Bo mnie zawsze jest zal czasu, ktorego nie spedzam z wlasnym koniem
Irlandio, czy Twoje ostatnie zdanie oznacza, ze powinnam bardziej pracowac nad miesniami brzucha anizeli grzbietu?
To w takim razie, od razu zastanawiam sie- jak to sie ma do koni??? Przeciez jesli u nich chcemy wyrobic miesnie grzbietu, to powinno to dzialac na tej samej zasadzie- czyli powinnismy sie skupic na... miesniach brzucha?
Matko, jak sie koniom cwiczy miesnie brzucha???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
irlandia
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:36, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Moje ostatnie zdanie
.....myślę, że sprawę (również pod kątem mięśni brzucha....) trza przegadać z lekarzem....rehabilitantem.....
Masz zdiagnozowana skoliozę.
Ale......
praca przy biurku "pomaga"
skrzywieniom w drugiej płaszczyźnie
...więc dodatkowe atrakcje są prawdopodobne.
Aby skomponować sensowny "zestaw naprawczy"
.....jakieś ćwiczenia, baseny i pozycje
... - trza spojrzeć na człowieka CAŁOŚCIOWO !!!
Nie tylko pod kątem jakiejśtam skoliozy....i nie tylko pod kątem podleczenia stanu ostrego....ale tyż przyszłości po podleczeniu.
ps.Dobrze, że poruszyłaś temat.....ortopeda jest teraz No1 na mojej liście postanowień wiosennych
Ostatnio zmieniony przez irlandia dnia Czw 18:38, 03 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:54, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Martik, słowo "całościowo" w poście Irlandii jest moim zdaniem punktem wyjścia jeśli koń prawidłowo angażuje najdłuższy grzbietu w wypracowywaniu podstaw -> czyli ogólnie tymi "mięśniami grzbietu" = rozciąga te mięśnie grzbietu i rozluźnia [a nie tylko to, sprawa ma się jednocześnie do mięśni szyi], to automatycznie "napina" mięśnie brzucha = "pracuje nimi" -> brzuch "idzie do góry". I tak naprawdę w tym wszystkim najbardziej ćwiczymy mięśnie brzucha konia.
Faenza, pływanie nie-żabką da radę...? A ogolnie to chyba sama w końcu zacznę chodzić na basen, same superlatywy o tym słyszę... tylko kurczę, właśnie - czas!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|