Stajenka

martik

Ra, trzymaj sie dzielnie w tej trudnej sytuacji!

Czasami radykalne posuniecia sa lepsze niz zwlekanie z decyzja o rozstaniu.
Po prostu nie zawsze wszystko w zyciu wychodzi... Trzymam mocno kciuki, zebyscie odnalazly sie z Emilka w nowej sytuacji

Super, ze masz mame, do ktorej mozesz wrocic... Wesoly

W ogloszeniach widze fotki Eskarona- nic sie nie zmienia Wesoly

Wyglada, ze jest w super formie Wesoly

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

Tak- jest suuuuperrrrr!!!!!!!!!
W lutym skończył 10 lat i jest taki.... wymarzony przyjaciel

Rewelacja, zrównoważony, cierpliwy, ale ambicji trochę ma Mruga

Uwielbia moją Em Wesoly

Chcę go przywieźć tu do mamy, ale wtedy muszę zadbać o towarzystwo a sama z dwoma nie dam rady na razie- dlatego szukam kogoś chętnego.

Dzięki za dobre słowo <3

Cytrynka

Trzymaj się

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

Dostałam parę fotek Ptyśka Wesoly

Zuzia na co dzień jeździ na szetlandzie, myślę, że obojgu dobrze zrobią te wakacje =)
Się powoli dogadują a w międzyczasie starsza siostra z koleżanką uczą go z ziemi co nieco...

Teraz w ogóle wielkie dylematy...
Ptyś ma dzierżawę do końca sierpnia.
Akurat wczoraj dzwonili, że jak chcę to oni go z chęcią zostawią, ale wtedy z drugim współdzierżawcą, bo sami nie dają rady.
Ja chcę wreszcie Ptysia u siebie, już starczy tego macierzyńskiego Mruga

I paszę nawet spoko, pastwisko wygrodzę na nowo, ale problem z drugim towarzyszem =/
Kupować coś, kombinować- drugi koń to znów bardzo duży koszt kolejny.
Jest tutaj dziewczyna też wstępnie zainteresowana współdzierżawą- gdyby byla faktycznie, można by pomyśleć o jakimś pensjonacie, ale czy będzie?
Już mam takie różne doświadczenia z tymi ludźmi, ze boję się, że się rozmyśli po dwóch miesiącach, a sama nie chcę w pensjo i tak właśnie nie wiem co robić =/

A u mnie...
Moja mami jak lepiej poznała Emilkę, to stwierdziła, że pomóc pomoże, ale na drugi etat przy niej po swoim podstawowym się nie pisze i woli nas utrzymywać =)
Także, dopiero za rok- jak Em pójdzie do przedszkola.
A na razie "wykańczam" rożne uprawnienia- robię asystenturę sędziego wystawowego, staram się o egzamin na szkoleniowca związku kynologicznego, działam mocniej w związku.
Przygotowuję teren pod reaktywację firmy =)
Na studia też staram się dostać, żeby skończyć ten mój nieszczęsny licencjat.

rzepka

Ra -moze lepiej byłoby na razie wstawić konia do pensjonatu + współdzierżawa Wesoly

Bo dzidziuś i praca przy koniu to na początek duże wyzwanie...
A konia zawsze mozesz zabrac do siebie, jak przyjdzie na to czas Wesoly

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

Myślę, że tak by było najlepiej.
Ale nie stać mnie na pełny pensjonat a z tymi dzierżawcami to tak różnie jest- jak mi po miesiącu powie, że się rozmyśliła? =/

Pracy się tak bardzo nie boję- Em już luty- marzec pracowała ze mną w stajni przy koniach, a tu na swoim i przy swoich koniach to tym bardziej.
Tylko wtedy co?
Sam? =/
A drugi koń to znów koszta większe...
Dylematy Mruga

Ogryzek · Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1123 Przeczytał: 0 tematów

A jakieś małe zwierzątko typu koza, owca, ew jakiś minikucyk?

Cytrynka

Moja Majka miał koleżankę koze a tak nawiasem mówiąc niezła z niej byłą agentka jak się zbliżałam do konia ta waliła z roga w dupsko potem się nastawiała i kazała głaskać

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

Ptyś kóz nie lubi (ja też). Ale pomyślę, może jakiś kucorek.

Ogryzek · Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1123 Przeczytał: 0 tematów

U nas była swego czasu owca, Gabi. Fajna była, niestety jakieś owcze choróbsko ją dopadło.
[link widoczny dla zalogowanych]

Forkate

Trzymałam konia z kozą i z perspektywy czasu widzę, że nie był szczęśliwy. Kucyk prędzej, ale to zawsze drugi koń jednak. Ra, powodzenia w rozwiązywaniu problemu!
Mała jest cudna Wesoly

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

U nas nowy lokator =)
Hestia:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ze schroniska w Rybniku

rzepka

Śliczności!! Życzę powodzenia jupi

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

No na razie ciężko...
Nie je, nie pije, na szczęście wymioty i biegunki się ograniczyły.
Wczoraj była odrobaczona, nawadniana strzykawami podskórnie.
Dziś nawet udało się wmusić dwa widelce Animody z sercami indyka...

martik

Powodzenia

Piekny kot!