Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Teoria drągów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Wto 15:26, 12 Gru 2006    Temat postu: Teoria drągów

O ile w jezdzie naziemnej to jeszcze jako tako się czuję, to w skokach zupełnie niehalo - moja edukacja zakończyła się na nieporadnie skakanych metrówkach.

A jak ostatnio kazali mi jeździć połsiadem to już po pierwszej prostej zaczełam się kiwać. I jeszcze te koziołki łubudu.
Czy ja - jeździec mam jakis wpływ na to, czy koń obstukuka wszystkie drągi, czy dobrze "wyliczy" i utrafi w sam srodek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Wto 15:31, 12 Gru 2006    Temat postu:

No raczej na pewno masz, ponieważ "przygniatając" konia ciężarem, zaburzasz jego równowagę, co powoduje że koń stuka po dragach. A z trafianiem to różnie bywa :D Jednego konia wystarczy tylko "wycelować" w przeszkodę, a on sam już sobie odskok znajdzie, a innemu niestety trzeba wymierzyć Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Wto 15:42, 12 Gru 2006    Temat postu:

ja tam preferuję metodę pozostawienia koniowi jak najwięcej swobody w wyborze odskoku; parawidłowy, równy najazd czy na drążki czy przeszkodę ułatwia to koniowi,
Nic gorszego niż niezdecydowany jeździeć, który przed 1, 2 fulle przed odskokiem próbuje podyktować koniowi miejsce odskoku;
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Wto 15:46, 12 Gru 2006    Temat postu:

Rozumiem ze "przygniatanie cięzarem" to zmiana środka ciężkości. Półsiad, jeśli się nie mylę - przesuwa środek ciężkości nieco bardziej do przodu. Czy koniowi z dociążonym przodem jest łatwiej... co mu łatwiej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Wto 15:53, 12 Gru 2006    Temat postu:

tzn. mnie chodziło głownie o gwałtowne zmiany pozycji ciała jeźdźca. Więc jeśli decydujesz się najechać na przeszkodę półsiadem, to stosujesz się wg tego do końca, jesli wysiadywanym to tak samo. Oprócz oczywiście momentu gdy koń się waha i trzeba w niego wsiąść, żeby go "wypchnąć" z dosiadu. Gdybyś w momencie odskoku gwałtownie rzuciła się ciałem do przodu, wtedy zazwyczaj koń puka, lub robi zrzutki.

Co do wysiadywanego, czy półsiadu, to chyba zależy co Tobie łatwiej. Ja preferuję półsiad.

I potwierdzam słowa Paskudy. Nie ma to jak niezdecydowany jeździeć.. W sumie tak jak i kierowca
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Śro 9:47, 13 Gru 2006    Temat postu:

Podczas skoków można stosowane są 3 rodzaje dosiadu: lekki, pełny i półsiad; dosiad lekki jest najczęściej stosowany jeździec swój ciężar przenosi na nogi, pięty; przy jednoczesnym jak nawiększym rozluźnieniu stawu biodrowego, kolanowego i skokowego, z siodłem kontakt ma przednia część siedzenia; pozwala to na swobodniejsze powodowanie koniem;

Cytat:
Czy ja - jeździec mam jakis wpływ na to, czy koń obstukuka wszystkie drągi, czy dobrze "wyliczy" i utrafi w sam srodek


mysl równy rytm, prosty najazd, nie przyśpieszać nie korygować, pozostawić koniowi decyzję, jeździec lekki dosiad jak wyżej (można oprzeć ręće o szyję dla zachowania równowagi); jeśli stuka, no cóż nóg mu nie podniesiemy sam musi dojść do tego że lepiej podnieść kopytka wyżej bo troszkę boli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płaskowyż tarnowski

PostWysłany: Wto 16:16, 19 Gru 2006    Temat postu:

Ja stawiam mojemu opony,dzięki temu stawia nogi jeszcze wyżej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Śro 7:50, 20 Gru 2006    Temat postu:

Dekster jak stawiasz opony, jako podkład pod drągi a'la cavaletti?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płaskowyż tarnowski

PostWysłany: Śro 8:59, 20 Gru 2006    Temat postu:

a'la cavaletti.W różnych odległościach,różnych wysokościach.Opon mam dużo bo dawniej przeszkody z nich robiliśmy przenośne.Nie boję się,że sobie nogi poobija.Układamy tunele,węzyki slalomy,linie,małe przeszkódki też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:30, 31 Gru 2006    Temat postu:

Przecław napisał:
No raczej na pewno masz, ponieważ "przygniatając" konia ciężarem, zaburzasz jego równowagę, co powoduje że koń stuka po dragach. A z trafianiem to różnie bywa :D Jednego konia wystarczy tylko "wycelować" w przeszkodę, a on sam już sobie odskok znajdzie, a innemu niestety trzeba wymierzyć Wesoly

I niestety są też takie konie, które wcale nie szanują własnych nóg i namiętnie pukają w drągi Smutny Praca z takim koniem jest niesamowicie trudna a wiele osób, które nie mają cierpliwości ucieka się w takich wypadkach do barowania...
Ale nie zwalając winy na konia, to jeździec powinien być odpowiedzialny za pokonywanie drągów i przeszkód w równowadze i w harmonii z koniem, tak by nie prowokować konia do zrzutek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płaskowyż tarnowski

PostWysłany: Nie 13:38, 31 Gru 2006    Temat postu:

Ot Welcome Martik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Wto 11:14, 02 Sty 2007    Temat postu:

Sprawa drągów i cavaletti ostatnio mi się rzuciła w oczy na treningu. Mam dziewczynkę w grupie, która ogólnie mało skupiona jest na pracy. Na jednym z trningów mało się nie przewróciła z koniem na cavaletti, koń za każdym razem wchodząc w niskie kozły potykał się, pukał i stukał. Odesłałem na chwilę pracy nad skupieniem się jeźdźca i konia na sobie, na pomocach. Niecałe 10 minut jazdy w skupieniu na pracy dało efekt taki, że koń wszedł w kozły śmiało, wysoko podnosząc nogi i nie dotknął żadnego.
Wniosek - często koń rozwleczony, nie skupiony na pracy i na zadaniach, które mu się stawia będzie lekceważył je. I tak jest z każdym zadaniem, które stawia się koniowi - para musi być całkowicie skupiona na zadaniu (oczywiście jeśli nie przewyższa ono ich umiejętności), zeby je pooprawnie wykonać.
Ogólnie obserwuję często brak skupienia na jazdach, jeźdzcy zaczynają "pracować" dopiero jak zaczynają się skoki, rozgrzewka (jeśli nie jest sztywno prowadzona) polega po prostu na opędzaniu konia celem rozgrzania mięśni, a nie jest wstępem do kolejnych zadań, w czasie stępa i kłusa nie są stawiane koniowi żadne konkretne zadania. Tu często jest przyczyna złego pokonywania drągów, kozłów czy przeszkód.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin