|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoss Cartwright
Gość
|
Wysłany: Czw 22:39, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
ihah napisał: |
Mam pytanko do Kwiatkonia jesli to przypadkiem przeczyta. Czy Ty nazywasz swoje jeździectwo naturalnym ?? |
Tez się nad tym zastanawiałem wiele razy, ale sam sobie odpowiedziałem: jak najbardziej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kwiatkonie
Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bieszczady
|
Wysłany: Pią 2:16, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Wywołany do odpowiedzi odpowiadam: Jako stary i zaparty "klasyk" uważam, że moje metody są jak najbardziej klasyczne, czyli naturalne w sensie nie tyle MontyRobertsowskim czy PatParellitycznym, co naturalne w sposób przytaczanego wyżej pana Zenka z Koziej Wólki. Nie używam carrot sticków, ani innych wynalazków ( jak widelec) - po to mi Pambóg dał łapę, żebym w razie potrzeby miał czym przypieprzyć i nogę, żebym miał czym kopa sprzedać jak zasłuży bydlę zaparte. Zresztą posiadam "magiczny palec" który najczęściej wystarcza do skorygowania nieodpowiedniego zachowania niesubordynowanych członków stada.
Dla uniknięcia nieporozumień "magiczny palec" to palec wskazujący prawej ręki który odpowiednio uniesiony połączony jest z sygnałem głosowym:"NO!!!" .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thinky
Wałkoń :-)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz., oryginalnie: Tarnów
|
Wysłany: Nie 14:08, 22 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
kwiatkonie napisał: | kopa sprzedać jak zasłuży bydlę zaparte |
No wiesz??!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 17:32, 22 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
thinky napisał: | kwiatkonie napisał: | kopa sprzedać jak zasłuży bydlę zaparte |
No wiesz??!! |
to co zrobić jak zasłuży?? pogadać z nim na forum ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ihah
Jestem oazą spokoju :) Nie widać?! ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Misty Mountains in the Valley of Hope
|
Wysłany: Pon 1:54, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
kwiatkonie napisał: | ...po to mi Pambóg dał łapę, żebym w razie potrzeby miał czym przypieprzyć i nogę, żebym miał czym kopa sprzedać jak zasłuży bydlę zaparte. Zresztą posiadam "magiczny palec" który najczęściej wystarcza do skorygowania nieodpowiedniego zachowania niesubordynowanych członków stada.
Dla uniknięcia nieporozumień "magiczny palec" to palec wskazujący prawej ręki który odpowiednio uniesiony połączony jest z sygnałem głosowym:"NO!!!" . |
Rozumiem, że takie metody postępowania wynikają z obserwacji stada i zależności w nim panujących. Jeśli chwilowo pominiemy pana Zenka, to chyba w takim razie najbliżej Ci do założeń szkoły Parellego ( albo Parellemu do Twojej ) Z trzech najbardziej znanych u nas szkół NH to właśnie PNH zakłada możliwość, że człowiek jest członkiem stada na dominującej pozycji. Właśnie - czy członkiem stada, czy może Twoje relacje z końmi sa na innych zasadach ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Pon 11:42, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
lechita napisał: | thinky napisał: | kwiatkonie napisał: | kopa sprzedać jak zasłuży bydlę zaparte |
No wiesz??!! |
to co zrobić jak zasłuży?? pogadać z nim na forum ?? |
Tylko czasami, ręka i noga jest szybsza niż rozum i serce- napisał to zresztą sam Kwiatkonie.
Więc może czasem warto odczekać chwile..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:54, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
guli - albo to się robi natychmiast, albo wogóle, tu nie ma czasu na zastanawianie się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Pon 12:35, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Własnie chodzi o to "natychmiast".
Często wcale nie musi to nastąpić.
Ja wiem, ze kara po czasie jest bez sensu.
Mam wrażenie, że często to "natychmiast" wynika z naszego gniewu, bądź złego nastroju, a nie z "wielkości przewinienia"
Bardzo często wystarczy głos, nie trzeba ani ręki ani nogi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:49, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie, właśnie... Jeśli mogę to zabiorę głos
Mnie się wydaje, że Guli ma na myśli sytuacje, gdzie do końca nie wiadomo czy koń zawinił a Lechita pisze o momentach, gdzie jest ewidentne nieposłuszeństwo konia.
No i to jest właśnie problem... Bo w przypadku, o którym pisze Guli, zgadzam się, że lepiej się zastanowić nad sobą i postępowaniem konia- z czego ono wynika.
Ale już w sytuacji Lechity nie ma czasu na zastanowienie. Trzeba działać. Zatem podstawą jest to, czego się nie da nauczyć... Trzeba to po prostu wypracować- wyczucie jeździeckie. To ono pozwoli wyczuć kiedy był błąd a kiedy nieposłuszeństwo...
Ech, czy kiedyś będzie mi dane bezbłędnie to odczytywać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:59, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
żeby sie tego nauczyć, trzeba wg mnie to robić niestety , bo to jest kwestia doświadczenia, i to zapewne na każdym koniu będzie inaczej, trzeba sie nauczyć jego reakcji, sa takie co zareaguję na głos, a są takie ze jak nie przywalisz to nie pojdzie
oczywiscie że trzeba się kontrolować, tylko jednym idzie to łatwiej innym poźniej, no i dobry jest ktoś z boku, aby umiał cię powstrzymac czasem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:00, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
lechita napisał: | no i dobry jest ktoś z boku, aby umiał cię powstrzymac czasem |
PRAWDA?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Pon 13:18, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
martik napisał: | . Zatem podstawą jest to, czego się nie da nauczyć... Trzeba to po prostu wypracować- wyczucie jeździeckie. To ono pozwoli wyczuć kiedy był błąd a kiedy nieposłuszeństwo...
Ech, czy kiedyś będzie mi dane bezbłędnie to odczytywać? |
Wg mnie, to nie chodzi o wyczucie jeździeckie, tylko "rozumienie' reakcji konia- niekoniecznie w czasie jazdy.
Ale oczywiście trzeba z danym koniem spędzić trochę czasu, obserwując go w róznych sytuacjach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:45, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
guli napisał: | Wg mnie, to nie chodzi o wyczucie jeździeckie, tylko "rozumienie' reakcji konia- niekoniecznie w czasie jazdy. |
A wg mnie wyczucie jeździeckie = rozumienie reakcji konia.
Jeździectwo nie oznacza dla mnie tylko siedzenie w siodle. To dla mnie znaaaacznie szersze pojęcie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:04, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
<skoczek1>
jakbym sam to napisał
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|