|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:45, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
U nas na szczęście petard w dali słychać było. Piesio i koty objadły się wczoraj specjalnie zakupionymi smakołykami w postaci jedzonka .... Choinka za szkłem przezyje święta
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Pią 12:36, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Rura pojechała na Święta do Krakowa. Zostały mi tylko 2 psy, 2 koty, królik, koza, 2 konie, 6 szczurów i szynszylek. I stadko trznadli przy karmniku w ogrodzie. Śniegu nie ma, mogłyby sobie same czegoś poszukać, a te darmozjady nadal czekają na swoją porcję pszenicy, kukurydzy i ziarenek
Mam chwilę świątecznej przerwy dla siebie. Relaks z lampką szampana i Stajenką
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Pią 13:34, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
I u nas spokoj i swiateczne lenistwo. Psy, koty objedzone, Melcia na padoku, a zamiast trznadli mamy sikorki.... dzis po raz pierwszy nie mialam w zapasie luskanego slonecznika... dalam taki w lupinkach, ale skubance cos sie wybredne zrobily, wybrzydzaja.... Fruwaja miedzy sloninka, kulkami z ziaren i tluszczu i karmnikiem... same nie wiedza gdzie najpierw wyladowac.... A Brutus spi jak zabity na kanapie i ma je w nosie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Pią 18:30, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No, nie dziwię się Brutusowi. Mój Kiruś odkąd odkrył zalety lodówki zaczął płoszyć się na widok myszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:35, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ruda dostała maskotkę osła sporych rozmiarów do gryzienio-przytulania i rybie smakołyki, efekt taki, ze makaron z warzywami i mięsem jest be, bierze mnie na wytrzymałość i pewnie wymięknę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystyna
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Nie 7:13, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Całe Święta - popołudniowe dyżury w stajni.
Dużo jedliśmy, same dobre rzeczy, i spacerowaliśmy (konie, pies Rambuś, koty i ja) - co tam pogoda, wiało, lało, ale było ciepło i pięknie.
Wieczorkiem czyszczenie z błotka i suszenie kilku dereczek przeciwdeszczowych.
Potem czyszczenie koników.
Glinka na podbite kopytka Przecława - efekt latania po grudzie.
Jodyna na łeb Junasia - w Wigilię tak rozpędził się do stajni po lonży,że nie zauwazył zamkniętych drzwi.
Potem na dobranoc kolejna marcheweczka z jabłuszkiem, klepanko, mizianko i do domu.
Fajnie się jedzie wieczorem puściutką drogą do domu w Święta.
I fajnie jest mieć bliskich, którzy na ciebie czekają, rozumiejąc.
Ostatnio zmieniony przez krystyna dnia Nie 7:15, 27 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faza
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:30, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ja po oplatku i kolacji wigilijnej poszlam z cala rodzina (mama,ja,maz,cora z przyszlym zieciem,tesciu) do stajni ze smakolykami.Zlozylismy im zyczenia i jak co rok czekalismy ,ze moze przemowia.Jestem na codzien przeciwnikiem karmienia koni z reki do tego jeszcze cukrem no ale to byla wigilia wiec kazde konisko bez wzgledu czy moje czy hotelowe,dostalo pare kostek cukru,koty tez dostaly kocie smakolyki ,psiaki jako ze mieszkaja z nami mialy wczesniej prezenty pod choinka (dostaly swoje ukochane suszone plucka)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blacki
Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:28, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przed kolacją Wigilijną, zostawiłam męża z synem przy garach, a z córą pojechałyśmy do stajni, nasza konisia dostała sałatkę warzywno - owocową, i życzenia od nas. Gdyby przemówiła to pewnie usłyszałabym, dawaj to żarcie i wypad z boksu (jakoś nie miała natchnienia na mizianie się), pies dostał smakołyki i kolejne szelki (poprzednie zżarła).
W I dzień świąt byliśmy u mojej siostry, oczywiście z bagażem podręcznym w postaci psa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|