 |
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:42, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
guli napisał: | Jakos nie ma chętnych.. |
No bo wątek Sprite vs Pragnienie (Nong, rewelacja ) ma inny tytuł
Nie będę się ustosunkowywać do zdjęć, napiszę jedynie ogólnie kilka uwag co do rozluźnienia koń i jeździec.
Przede wszystkim, moim zdaniem rozluźnienie dużo łatwiej osiągnąć na koniu, na którym się jeździ regularnie. Jak zrozumiałam, jeździłaś na Ariadnie pierwszy, lub któryś z pierwszych razów, prawda? Wobec tego, nie ma co się dziwić, że droga do rozluźnienia konia była znacznie dłuższa i wymagała tych wszystkich przejść.
Jeździec powinien rozpocząć rozluźnienie w stępie, kiedy koń jeszcze dobrze nie zaczął pracować i jest czas by porozciągać wszystkie mięśnie, potrenować stawy i właśnie rozluźnić się. Rozciągnięcie mięśni nóg pomoże w lepszym ich ułożeniu w siodle, będzie się wygodniej siedziało i lepiej powodowało koniem. Inne części ciała też należy ruszyć, włącznie z obrotami głową, czyli gimnastyką szyi. Kiedy poczujesz, że Twoje ciało puszcza, że staje się bardziej plastyczne i elastyczne, wówczas moim zdaniem jest czas, by popracować nad koniem.
Może być to praca jeszcze kilka minut w stępie a potem już w kłusie. I tu właśnie kluczowe są te częste przejścia (to wiem dzięki Olafowi ). One faktycznie pozwalają na lepszą komunikację z koniem, koń staje się bardziej uważny, zaczyna się podstawiać.
Wolty, koła, ósemki to elementy, które też poprawiają wygimnastykowanie końskiego ciała, więc warto je stosować. Zmiany tempa, zmiany ustawienia- to wszystko powinno poprawić komunikację koń-jeździec.
Wydaje mi się jednak, nie można wymagać od siebie i konia, na którym jeździ się raz na jakiś czas zbyt wiele. Aby koń się rozluźnił, jeździec musi też być rozluźniony. A takie pełne rozluźnienie można osiągnąć na koniu, którego się zna i na którym się trenuje. Tak mi się przynajmniej wydaje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pon 10:52, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No to nie mam szans bo jeżdzę od przypadku do przypadku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Pon 11:29, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
martik napisał: |
Wydaje mi się jednak, nie można wymagać od siebie i konia, na którym jeździ się raz na jakiś czas zbyt wiele. Aby koń się rozluźnił, jeździec musi też być rozluźniony. A takie pełne rozluźnienie można osiągnąć na koniu, którego się zna i na którym się trenuje. Tak mi się przynajmniej wydaje  |
O ile zgodzę się z pierwszym i drugim zdaniem, to z trzecim juz nie.
Bo oczywiście każdy kon jest inny, każdy inaczej wyszkolony, inny sposób poruszania się i inne reakcje na pomoce.
Ale jesli człowiek nauczy się na jednym rozluźniać/ na któryms przecież jeździ sie, albo jeździło dłużej/ to po pewnym czasie może na drugiej, trzeciej jeździe też to osiągnie.
I wydaje mi sie, ze bardzo pomocne jest częste zmienianie koni, na których jeździ się.
Bo jazda tylko na jednym powoduje,że człowiek trudniej przystosowuje się, a właściwie rozluźnia na innym, a właściwie dłużej akceptuje "inność"
Wiem coś o tym
Oczywiście to wszystko nie dotyczy dobrych jeźdźców, którzy na każdym koniu, już po 10 min czują się jak na swoim
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pon 13:00, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ciekawe czy jeszcze ktoś zechce być pragnieniem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Pon 13:13, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A może te zdjęcia należałoby przenieść do nowego wątku pod nazwą: Nasze "fajne" zdjęcia
Może wtedy ktoś umieści swoje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Promyl
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Promylowej Bajki
|
Wysłany: Pon 14:03, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
to Iskra moim zdaniem rozluźniona na łące
a to na padoku w kłusie :
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Promyl
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Promylowej Bajki
|
Wysłany: Pon 14:09, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
z Iskrą jest tak ... że jako koń po przejściach -bicie z siodła w głowę, pętanie przewracanie ... ..
nie ma współpracy jesli nie ma zaufania i rozluźnienia ... ja pracowałam rok czasu tylko z ziemi by móc na nią usiąść ... i dla mnie kluczem do rozluźnienia jest umiejętność słuchania konia ... i czas .... nie idę dalej z ćwiczeniem jeśli nie uzyskam rozluźnienia
Dopóki koń nie rozluźnia sie na wiodk siodła nie siodłam go ... dopóki nie rozluźniony jest podczas sidołania nie wsiadam ... dopóki nie rozluźnia się jak siedze na nim ... nie wymagam nic tylko siedzę i tak dalej .... u koni, które nie mają takich przezyć jak Iskierka osiągam to dużo szybciej niż z nią .. oczywiście nie znaczy to głaskania konia i miziania ...
koń jest moim zdaniem rozluźniony jak są JASNE sztywne reguły, które obowiązuja ZAWSZE .. zasada natychmiastowej wygody i niewygody odpowiednio konsekwentnie i zawsze daje koniowi poczucie bezpieczeństwa .... i wtedy moim zdaniem mozna mówic o rozluźnieniu
to moje zdanie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pon 14:48, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Promyl napisał: | nie idę dalej z ćwiczeniem jeśli nie uzyskam rozluźnienia  |
Mysle ze to bardzo ważne spostrzezenie - niezależnie od tego jakiem stylem się jeździ, trzeba stopniować wymagania.
Ludzie często o tym zapominają i usiłują przeskakiwać stopnie piramidy.
Moze wspolnie stworzymy jakis klucz w podpunktach?
Czy istnieje w west odpowiednik piramidy ujeżdzeniowej?
p.s. pliz - spróbuj zmniejszyć drugą fotkę do góra 700 pikseli, bo wychodzi poza ekran.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Pon 15:27, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale wracając do tematu klucz do rozluźnienia jeźdźca, to wg mnie, przede wszystkim pozbycie się strachu, wstydu, poczucie rytmu, no i oczywiscie ćwiczenia.
|
Ja tak mam,nie wiem właściwie dlaczego,że jak mam jeździć z, lub przy obcej osobie to mam takiego stresa,że zapominam jak koń pode mną ma na imię <noo> spowodowane jest to głównie tym,że boje sie że sie zbłaźnie że nie bedę czegoś banalnego wiedzieć,że będę kłusować na złą nogę itd...aaa w efekcie jestem sztywna jak kłoda drzewa z okresu prekambryjskiego.Chyba do psychiatry pójdę..
Z autopsji:koń spięty to jeździec sztywny jeszcze bardziej,koń flak=jeździec galaretka.W kwestii rozluźnienia naszych członków najwięcej do powiedzenia ma jednak nasz mózg.Przykład:siedzisz u dentysty i lek.mówi,że bedzie bolało to ty co robisz??Zaciskasz zęby i ręce i prosisz o zastrzyk przeciwbólowy a jak powie,że nie bedzie bolało to przetrzymasz bez niczego i nawet nie zauważysz kiedy zejdziesz z fotela.Tak samo jest z końmi!Zdajesz sobie spawe z niebespieczeństwa jakim jest np jazda na wystanym koniu i automatycznie sie spinasz a jeszcze na zwierzu nie siedzisz,jak widzisz osiołka śpiącego prawie w boksie to jeździ ci sie super.
Dobry jeździec oczywiście potrafi swym spokojnym dosiadem i poanowaniem uspokoić konia ale dupiaty jeszcze bardziej go nakręci.Ja na swoim poziomie jeździeckim nie próbuje takich sztuczek i schodze na lonże,bo IMO tylko rozluźniony koń gwarantuje nam pełne rozluźnienie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Promyl
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Promylowej Bajki
|
Wysłany: Pon 15:45, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
nongie napisał: |
p.s. pliz - spróbuj zmniejszyć drugą fotkę do góra 700 pikseli, bo wychodzi poza ekran. |
jejku nie umiem zmniejszyć .... może admin umie ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pon 16:00, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Poprawilam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Promyl
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Promylowej Bajki
|
Wysłany: Pon 19:04, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
dziękuję tylko zniknęło to na łące
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|