Stajenka

siwa

Generalnie spędzamy miło i spokojnie wakacje. Od czasu do czasu jakaś jazda, jakieś małe krzyżaczki i spacerki do lasu Wesoly

odkąd jest moja nie opuściłam jej nawet na jeden dzień i czuję małe przywiązanie, wspaniale uczucie Wesoly

domi

Oooo.... Cytrynko dzięki za podsunięcie pomysłu.. mam w domu sporo takich niepotrzebnych rzeczy, więc zaraz coś z tym pokombinuję Wesoly

Sankarita, ja kupiłam futerko w jakimś sklepie, ale dopiero jak dostałam, zauważyłam, że bez rzepów sciana

więc zakładałam tylko na ogłowie... chyba niepotrzebnie, bo na jeździe wiadomo, koń się poci i efekt był taki, że się za uszami poocierała sciana

w tym roku znowu zaczynają się ocierać, więc szukam innego rozwiązania
Siwa, u mnie jest podobnie, kocham taką sielankę Wesoly

grrrrrrr

tak apropo tych kantarów z nieobcierającym czymś, to HORZE ma w nowej kolekcji kantary z takim czymś fajnym i to nie neopren ! Jezyk

kupiłam podczas kursu, konio wgl nie obtarty co cieszy niesamowicie, a materiał z tej "podszewki" trwały Wesoly

no i jest to na potylicy i nachrapniku, a kantar nie drogi no i super kolory są

[link widoczny dla zalogowanych]
Ikarowski ten zielony ma Wesoly

Faenza

Chyba się wzorują na Euro-starach i ich simileath, mnie dobijają ceny tych kantarów (młody ostatnio rozerwał w jednym zapięcie Smutny

) a to jedyne, które mają to podszycie też na paskach policzkowych i on się od nich nie obciera...

Cytrynka

Kup w metalowym sprzączkę i doszyjcie u szewca Wesoly

Faenza

O widzisz Cytrynko sprzączkę mam i zastanawiałam się jak ją doszyć żeby zaraz się to nie rozpruło ale szewc załatwia sprawę Wesoly

Nie pomyślałabym o czymś tak prostym.

Sankarita

Grrr, no, całkiem ciekawy ten kantar! Chociaż znowu mi się tam coś nie podoba, a mianowicie... ta regulacja pod brodą. Ostatnio preferuję konia na dworze bez kantara albo z takim najprostszym i najtańszym parcianym.

Puki co, nie obciera się! Wesoly

Domi, poobcierała się od tego futerka? Oj, to ci wrażliwy koń. Wesoly

grrrrrrr

domi

Sankarita, póki co mają obie kantary parciane i na szczęście nie ma otarć. Na jazdy chciałam zakładać futerko, ale teraz tak się złożyło, że żadko wsiadam zalamany