Stajenka

ten_veroniq

Co Ty, suszarka normalna sprawa, szczególnie zimą. Chyba, że macie w stajni solarium - wtedy wilgotnego konia pod lampy.

majak

No cóż dla pięknosci trzeba czasami pocierpieć.

dakron

No to teraz szczęka mi opadła, widziałam raz faceta który odkurzaczem odkurzał konia, ale żeby suszarką.. świat staje na głowie Mruga

ten_veroniq

Ja odkurzałam moje konie, gdy stały w stajni i nie widzę w tym nic dziwnego. Oczywiście odkurzanie nie zastąpi masażu szczotkami, ale ułatwia doczyszczenie - szczególnie z kurzu, pyłu.

Poszumy Frankusowe

wanilia

Niektórym nie chce się chodzić z koniem, aby wysechł, więc idą na prościznę i suszą Mruga

dakron

Siwy wczoraj był czysty, a dziś rano wyglądała jak... kurczaczek cwaniaczek

Już nie pamiętam kiedy ostatnio tak się spociłam podczas czyszczenia konia Mruga

wanilia

Przynajmniej zażyłaś trochę ruchu Jezyk

dakron

moje dzieło

Boubi

Dakronku,
A jeszcze ta "dupeczka" i "nozeczka" jakby lekuchno zazolcone? To zadanie na jutro? Prosze o nowe fotki dla sprawdzianu.
Nie wiem jak u Was, ale u nas w stajni jest teraz znow zimno.
Czyszczenie konia do zdechu - to naprawde swietny srodek rozgrzewajacy oraz zaprawa dla miesni rak. Choc Melcia raczej nie w laty - to linieje, wiec spoko, ja tez codziennie sie umacham i spoce, a najgorzej jak te wszystkie wlosy sie naelektryzuja i wchodza do nosa i geby... sam raj na wiosne.

Dekster

Mój siwy nie zmamucił się prawie wcale.
Dakronku,wasz siwy ma świetny ogon!Weź do wiadra ciepłej wody,szare mydło,wsadź cały ogon i wypierz,jak wyschnie to rozczesz i zrób mu warkocza.Bedzie miał ładny,czysty i mu się nie poniszczy.
W stajnie gdzie pracowałam miałam QH,te to dopiero mają ogony i to większość białe.Szamponem verdusa nawet nie chciało schodzić,dopiero biały jeleń pomógł.NIestety z takim ogonem jak się zaniedba to potem kupa problemów bo nie idzie tego odbarwić,trzeba kilka razy powtarzać i jak mówie,najlepiej zaplatac,zajmuje 3 min a ile potem mniej roboty Mruga

dakron

Eeeee on jest jabłuszkowaty w nie zażółcony Jezyk

a zaplatać nie mam zamiaru bo już teraz to najgęstszy ogon z jakim miałam do czynienia, po zaplecaniu byłby psychicznie nie do ogarnięcia Mruga

Musze wreszcie sprawdzić teorię węgla drzewnego.. może jutro?

Boubi

Dakron,
No, niech Ci beda te "jabluszka", tyle, ze czasami sa duuuze i zoooolte jak u kurczaczka. W koncu Wielkanoc za progiem. Mruga

A ogon przepiekny - na serio, pozazdroscic.

dakron

Wracając do czyszczenia to.. ja bardzo lubię machać szczotką, a teraz odkąd mam pracę niedaleko naszego ośrodka jeździeckiego to jestem przez treningiem wcześniej od Osma i Nieletniej więc mogę sobie dwa razy w tygodniu z wielką przyjemnością wyczyścić siwego nim oni dobiją

Tylko koleżanki Oli dziwię się jak ona to robi że mama czyści jej konia przed jazdą lol

Boubi

O kurcze, to Nieletnia ma full wypas, a Ty - gimnastyke! Mruga