|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:24, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Szara, czy to siodlo skórzanne?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szara
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: że znowu. (łódzkie) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:34, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A owszem. Jednak skórzane, mimo, że zastanawiałam się nad syntetykiem, padło na klasyczna skórę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:36, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja sobie chwalę produkty Veredusa.
Nie są tanie, ale bardzo wydajne i pięknie pachną
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liki
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:30, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Szara rewelacyjny smar ma Passier (https://www.x-horse.com.pl/sklep/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=4539&category_id=63&manufacturer_id=0&option=com_virtuemart&Itemid=5)
według mnie jest dużo lepszy od Veredusa, siodło po nim będzie Cię trzymać jeszcze bardziej Super szybko się wchłania, świetnie konserwuje, uelastycznia i zmiękcza skórę, tworzy jakąś powłokę przez którą nie masz szans ślizgać się w siodle jak w przypadku niektórych smarów i olei
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kostka
włóczykij w supermarkecie
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trzemeszno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:39, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
jutro odbieram siodło, a potem jadę do Maluszka i będzie testen testen ;] generalnie powinno być okej ale mimo wszystko trzymać kciuki coby nam się dobrze jeździło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:52, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie, na stronie o kabardyńcach z Bieszczad: [link widoczny dla zalogowanych]
znalazłam takie oto zdjęcie z ciekawym siodłem:
Przypomina mi takie do dżigitówki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bambini
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oborniki k/Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:17, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
czy ktoś z szanownych Stajenkowiczów ma doświadczenie z siodłem Kentaur Seneca lub Kassiopeja ?
podobają mi się te siodełka, ale problem w tym że sklepy nie mają siodeł testowych, a ja nie chcę zamawiać w ciemno....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
siwula
Ranny ptaszek, czyli mow mi skowronku ;)
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Ślaski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:53, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam akurat ken-taura Jupitera ale jeżdziłam tez w hanulaju i jeszcze jaikms innym modelu i wszystkie sobie chwalę Na zachodzie przetestowałam siła rzeczy rożne wynalazki i jesli miałabym wybierać Sttubena bądź Ken-taura wybrałam bym to drugie:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:54, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Bambini, ja miałam Senecę.
Ogólnie to:
1) bardzo mięciutka skórka, miękkie siedzenie, jak fotel po prostu, miękkie poduszki, głębokie siedzisko.
2) kupowałam jako siodło wszechstronne w tereny i faktycznie - było to siodło jak najbardziej wszechstronne, dość trzymające
3) wypełnienie jest z owczej wełny = miękkie, wygodne dla grzbietu końskiego
4) niestety, wydaje mi się, że te siodła są dość ogromne. Miałam rozmiar 17,5 siedziska, które w rzeczywistości wypadało jak solidna 18 i takież też były tybinki. Dla mnie, człowieka o wzroście 166cm to siodło było dużo za duże, noga mi ledwo wystawała i czułam się jak na czołgu. Miałam przyjemność widzieć Kentaura priamosa w rozmiarze 16,5 i ono wyglądało jak 18 stąd mój wniosek, że może te siodła mają po prostu takie "większe niż mniejsze" rozmiary Rozmiar łęku "standardowy" wg kentaura wyglądał na mocno szeroki.
5) no i dla mnie i konia było za ciężkie. Bez strzemion i puślisk ważyło chyba z 10kg
6) nie ma żadnej możliwości by te siodła poszerzyć. Pisałam do Czech, ale mi nie odpowiedzieli, natomiast sklepy z asortymentem kentaura twierdzą, że nie da się tam nic zrobić oprócz wymiany wypełnienia co jakiś czas.
Mam nadzieję, że tak wyczerpująca odpowiedź Cię usatysfakcjonowała i że pomogłam.
No, a u mnie w końcu siodło na zamówienie nie wypaliło, euroriding nie wypalił za to wróciłam do prestige.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:57, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
kocia napisał: |
znalazłam takie oto zdjęcie z ciekawym siodłem:
Przypomina mi takie do dżigitówki |
nie to nie do dzigitówki, chyba ze jakiś nowy model. A przynajmniej ja nie widziałam jeszcze takiego siodła do dżigitu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:59, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Miałam przyjemność widzieć Kentaura priamosa w rozmiarze 16,5 i ono wyglądało jak 18 |
Poprawka -> wyglądało jak 17 miało być.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:34, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Pozno, bo pozno ale w koncu udalo mi sie wypozyczyc do sprawdzenia siodlo firmy Barefoot. Moje angielskie siodlo ma rozmiar 17.5" i przymierzajac sie do kilku siodel w sklepie, kobitka namowila mnie abym na testy wziela siodlo Lexington, roz. 2. Rozmiar 1 wydawal mi sie w porzadku ale siedzialam podobno zbyt blisko leku, stad zamiast jedynki dwojka i zamiast siodla London Lexington (bo niby odpowiada ang 17.5").
Jeszcze w sklepie siodlo wygladalo poteznie. Ja mam 168 cm, moja kobyla 165. Balam sie, ze jak zaloze siodlo, to bedzie ono na niej wygladac jak siodlo dla perszerona a ja sie utopie. Ale skoro w 1 mialam sie "napataczac" na przedni lek, to stwierdzilam- ok, sprobujemy.
No i sprobowalysmy- siodlo jest oczywiscie za duze na konia i za duze na mnie. Tybinki dosiegaja mi prawie do polowy lydki, wiec dzialanie pomocami bylo... hm... utrudnione.
Poza tym, nawet w tym siodle mialam bliski kontakt z przednim lekiem i troche sie martwie, bo przeciez roz. 1 jest jeszcze mniejszy, wiec kontakt bedzie pewnie jeszcze bardziej bolesny.
Poza tym... Prosze sie nie smiac- spanikowalam i nie wsiadlam z ziemi Siodlo dosc mocno sie przesuwalo i nie chcialam ryzykowac. Czy to moze byc tez przez to, ze jest za duze?
Jesli chodzi o sama jazde, to w stepie w porzadku, w galopie bardzo fajnie- zwlaszcza kobyla! Pierwszy skok galopu oddany z taka lekkoscia, ze az milo Jakby lopatki jej sie odblokowaly...
Natomiast klus... Masakra... Nie moglam sie znalezc w tym siodle- gibalo mna na wszystkie strony, a to do przodu, a to do tylu... Dzizas. Trzy razy zmienialam dlugosc puslisk i jeszcze nie jestem pewna, ze na koncu byly w porzadku.
Ciagle czulam tez ten lek na przodzie (tylko w klusie), mimo, ze staralam sie zmieniac pozycje w siodle i odsunelam sie maksymalnie do tylu. Nic nie pomagalo.
O klusie cwiczebnym nie bede nawet wspominac, bo... poczulam sie jak na jednej z pierwszych lekcji nauki jazdy konnej Bardzo mnie to niepokoi ale chce zobaczyc, co bedzie po kilku innych razach.
I teraz tak- jutro pewno zamienie to siodlo na London roz. 1. Ale nadal mam watpliwosci, czy siodlo bezterlicowe to dobre rozwiazanie dla nas.
Jak sie zorientowac czy lek jest w porzadku, czy nie powinien byc szerszy?
Czy jesli siodlo bedzie mniejsze, uda mi sie wsiasc z ziemi? Kobyla jest dosc kragla ale nie na tyle, zeby siodlo jezdzilo dookola, wiec sama nie wiem co sie wczoraj stalo... Moze to ja za mocno pociagnelam?
Jesli chodzi o poprawe w jakosci chodow konia, to spodziewalam sie nie wiadomo czego a tymczasem poprawie ulegl jedynie galop. Ale moze klus byl taki a nie inny, bo mnie w tym siodle bujalo na boki? Pewno zaburzalam kobyle rownowage... Ech nie wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Slonce
Bogini koreczków :)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:15, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
A ja mam pytanie odnośnie siodeł ujeżdżeniowych Wintec, użytkuje ktoś z Was takie siodło? Interesuje mnie model Isabell Werth lub Pro Dressage. Oba siodła z systemem CAIR. Kiedyś miałam przyjemność użytkować ujeżdżeniówkę Wintec i byłam naprawdę zadowolona, ciekawa jestem jakie są wasze odczucia? Nie niszczą się szybciej? Jak jest z trwałością wypełnienia?
Rozważam też siodło Euroriding. Nie mam na oku konkretnego modelu bo cena nowego siodła jest trochę zaporowa na tą chwilę... Jednak moje obecne siodło to bardzo stara ujeżdżeniówka tej firmy. Jestem zakochana w tym siodle! Odpowiada mojej dupci idealnie, jest super miękka i dobrze ustawia dosiad niestety pojawił się problem w braku dopasowania tego siodła do konia... Stąd moje nieśmiałe poszukiwania jakiegoś nowego sprzętu. Może coś polecicie, ktoś jeszcze w tym jeździ?
A może jakieś inne propozycje sprawdzonych modeli dla ujeżdżacza amatora
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:59, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Slonko, niezbyt Ci pomoge, bo chyba tylko raz w zyciu siedzialam w Wintecu i to skokowym... Ale gdzies tam na forach czytalam pozytywne opinie uzytkownikow siodla Isabell Werth.
Mowiac szczerze- sama sie zaczynam zastanawiac nad tym Wintec'iem, bo po drugiej jezdzie w siodle bezterlicowym stwierdzam, ze dla konia super ale dla mnie to nie za bardzo
London 1 zdecydowanie lepszy niz Lexington 2 ale nadal mnie rzuca w klusie, strzemiona nie tak, cwiczebny nie do wysiedzenia...
Pewno jak bym pojezdzila jeszcze miesiac, to bym sie przyzwyczaila ale tak sobie mysle, ze kurcze siodlo powinno pasowac od pierwszego razu, prawda? Powinno sie w nim usiasc i nie chciec zsiadac, no nie? A tymczasem w tych siodlach Barefoot tylnie leki sa bardzo wysokie i siodlo ustawia mnie tak, ze lece do przodu, calkowicie tracac balans.
A to chyba nie o to chodzi...
Szkoda, bo Cura naprawde fajnie zareagowala na siodelko i faktycznie bardziej elastyczna sie zrobila.
No nic, chyba pozostaje mi szukac dalej. Musze sie dobrze przyjrzec tym Wintecom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ra
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 13:47, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Martik spróbuj inne bezterlicówki.
Barefooty są baaardzo specyficzne, nie każdy lubi, ale są inne firmy.
A jak Cura lubi brak ograniczeń terlicą, to może warto
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|