|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:30, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Martiku, zwrócę Ci jednak uwagę - Sankarity z "a" w środku, bardzo proszę.
No, ja widziałam przekręcanie się takiej bezterlicówki, co dało mi do myślenia, że bezterlicówki mogą się przekręcać, ale później doczytałam jeszcze kilka opinii i być może widziałam po prostu przykład złego dopasowania bezterlicówki może np. pad nie ten, popręg niedopięty...
Z resztą, wychodzi na to, że sama też będę siodło wymieniać, ale na terlicowe.
Koniecznie zdaj relację jak poszło
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:04, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Sankarita napisał: | Martiku, zwrócę Ci jednak uwagę - Sankarity z "a" w środku, bardzo proszę. |
Przepraszam najmocniej, dla mnie jakos zawsze bylas SANKRITA
Jesli testowane przeze mnie siodlo okaze sie zbyt ruchliwe na grzbiecie konia, to pewno nie obedzie sie bez zamowienia uslug pasowacza siodel i siodla z terlica. Jak taka osoba sie nazywa ktos wie?
Mnie chodzi glownie o dobro Cury, bo nie dosc, ze musi mnie nosic i znosic moje wyglupy tam, na gorze, to jeszcze moge sie nieswiadomie przyczyniac do bolu jej grzbietu. Stad ten pomysl.
Zobaczymy jak bedzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:28, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Martiku, w porządku, jestem świadoma, że mam dziwny nick.
Hmm... skoro chodzi Ci głownie o dobro Curciowego grzbietu to... nie myślałaś może o Wintecach? Większość modeli ma tak zwany system Cair Air -> poduszki powietrzne, równomiernie rozkładające ciężar jeźdźca, amortyzujące i eliminujące punkty nacisku. I faktycznie, macałam, te te poduszeczki są miękkie, "poddają się" przy ruchach końskiego grzbietu i wydaje mi się, że muszą być dla konia przyjemne. Siodełka są lekkie, dobrze zrobione, z materiałów syntetycznych i systemem wymienialnych łęków i wygodne, chociaż mnie osobiście nie do końca idealnie się w nich jeździło, bo lubię jednak skórę pod tyłkiem, a nie syntetyk [który w połączeniu z pełnym lejem i wodą daje naprawdę dobrą przyczepność ], ale z siedziskami skórzanymi też są.
Ostatnio zmieniony przez Sankarita dnia Czw 22:29, 13 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:37, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A ja jak zamawiałem swojego daw-maga Huberta to miałem tez na probę przymierzone Winteca 2000 Air, pojeździłem na nim ok 5 min i już wiediząłem że to nei dla mnie. Poprostu źle mi się w nim siedziało
A Daw-mag przy nim to cudowny fotel dla mojej d..y
Oczywiście nie wiem jak czuła się Biedornak w jednym ani drugim ale narzekac nie narzekała
Ostatnio zmieniony przez Teodor2424 dnia Pią 1:37, 14 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:26, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Sankarita (matko, jak dziwnie sie pisze ten nick przy nowej swiadomosci ), myslalam kiedys nad siodlami Winteca ale jakos ten syntetyczny material mnie odstrasza. Nawet nie chodzi o komfort jazdy, bo domyslam sie, ze mozna sobie dobrac odpowiedni model ale trwalosc tego produktu.
Wiem, ze Pumcia albo Tomek ma Winteca ale chyba skokowego. Pumciu/Tomku, ile on ma lat i jak sie sprawdza?
Jesli chodzi o siodlo bezterlicowe to dla mnie jak na razie jest to przelom i poki nie przekonam sie na wlasnym tylku, ze siodlo jest nie do jezdzenia, chyba ciezko bedzie wybic mi bezterlicowke z glowy. Zreszta dlaczego to siodlo mialoby byc zle?
Wczoraj jezdzilam na oklep i po raz kolejny dochodze do wniosku jakie to przyjemne uczucie czuc pod soba te wszystkie miesnie pracujace w ruchu. Oczywiscie ze wzgledu na grzbiet Cury jezdzilysmy tylko stepem i troche klusem ale roznica jest naprawde niesamowita... Tylko fiknac mozna zdecydowanie szybciej I pewno z bezterlicowki tyz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:56, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Winteki są akurat podobno bardzo trwałe. Sama nie wiem, nie sprawdziłam, powtarzam tylko opinie i oglądam siodła w rekreacji
Nie no, jak jesteś przekonana do bezterlicówki, to dlaczego by nie? Skoro produkują, ludzie jeżdżą to dlaczego to siodło miałoby być złe.
Ja tam jestem po prostu jakaś "nieteges" na nowości i wszystko muszę najpierw 2 razy sprawdzić, zanim kupię, więc może to dlatego jestem przy okazji jakaś uprzedzona.
Ano tu się zgodzę z Teodorem, Daw-mag Hubert to bardzo wygodne siodło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Sob 0:37, 15 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o Winteki, to w skrócie historyjka. Byłem swego czasu na dłużej w Bonn i miałem zamiar kupić siodło w zasadzie wszechstronne. Poszedłem do sklepu, który był przedstawicielem winteca. Bardzo miła pani pokazała mi siodła, opowiedziała mi o ich wadach i zaletach i wiedząc, że mam zamiar poważnie jeździć stwierdziła, że Wintec bardzo dobry, ale nie poleca . Tym sposobem zaoszczedzilem kilkaset EURO i kupiłem używane szwajcarskie wszechstronne (trochę w kierunku ujeżdżenia), które służyło mi bardzo dobrze. Firmy oczywiście nie pomnę, bo nie o firmę chodziło. A kupiłem w ciemno za 150 EURO na e-bayu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:48, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Na razie wiem, ze siodla te rewelacyjnie sprawdzaja sie w pracy i oprocz postu Majak, nigdy nie spotkalam sie z zarzutem, ze w zakretach siodlo sie przekreca. |
Ja przekazałąm tylko wrażenie znajomej instruktorki Zauważ tylko Martiku, że nie każdy koń ma duży kłąb - u nas na fryzie i terlicówka jeździ przy wsiadaniu.
Natomiast chętnie bym sama przetestowałą takie siodełko bezterlicowe.
Co do Winteców - pojeźdizłam, mnie nie leżą, za bardzo trzymaj a aja wolę mieć swobodę , tez preferuję skórę.
Niestety mam same paskudne wizje tych siodeł bo widywałąm je w szkółkach, masakra!
Poprzecierane, porwane.
Przystuły z takiego plastiku się kruszą i potem ciężko isę odpina i dopina popręg, a takie z taśmy robią sie śliskie i ciężko dopiąć popręg.
Cytat: | Ano tu się zgodzę z Teodorem, Daw-mag Hubert to bardzo wygodne siodło. |
A ja się nie zgodze bo mam wręcz przeciwne doznania no i dosiad jak dla mnie zbyt fotelowy, ale co kto lubi....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:28, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Z daw-magami to w ogóle dziwna rzecz, przynajmniej ja tak zauważyłam. Zdarzyło mi się jeździć w kilku modelach, tyle, że prawie nowych i... było w porządku. Z kolei dzisiejszego, pięknego dnia wsiadłam w starego daw-maga model podobny hubertowi i...dopiero poczułam się fotelowo. Zmienić postawy za specjalnie się nie dało, bo nadziewałam się na przedni łęk, co było średnio miłe. Z kolei w prawie nowym hubercie znajomej jeździło mi się całkiem wygodnie.
Teraz stwierdziłam, że mi to tak w zasadzie na obecnym poziomie pracy na koniu skokówka nie potrzebna, więc staram się wymienić na coś sensowniejszego typu jakieś wygodne wszechstronne z tendencją ujeżdżeniową.... W bólach i cierpieniach udało mi się w końcu znaleźć kilka odpowiednich siodeł, jedno "kupiłam", przyjedzie do przymiarki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:53, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Sankarita to może pochwal się jakie nabyłaś??
Co do Daw-Magów to nie wiem ja siedziałem w jednym i był strasznie wygodny "dla mnie", jak zamawiałem to wziąłem tego w wersji Super, niby lepsza skóra i jakieś siedzisko antypoślizgowe plus delikatne miękkie poduszki na klapce osłaniającej zamek i na tylnym klocku.
jeździł ktoś w takim?? Bo te pierdołki wziąłem sobie w ciemno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:20, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja miałam poduszki na maszynkach i jakoś nie czułam różnicy ale Adam już tak, mówił, że go uwierają.
Tylnego klocka nie znosze więc nie posiadam, jak była możliwośc to odkręcałąm z siodła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:58, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Kurcze ja nie wiem jak się mają poduszeczki na zamkach ale mi się wydają mniej uciskać chociaż jak patrzyłem to zamki w Hubercie sa i tak mocno schowane
A co do tylnego klockato nie wiem jak się z tym jeźdiz bo nigdy nie miałem
A i nie wiem czy można go odkręcić w Hubercie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:23, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
W starym Hubercie był przyszyty.
Zwykle w Daw-Magach były jak dla mnie w złym miejscu i bardziej przeszkadzały więc dlatego ich nie lubię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:04, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm... ano właśnie, wytrzymałość siodła pewnie zależy od skóry. Znajoma ma daw-maga sylwestra profil exclusive i siodło użytkowane dziennie ciągle wygląda jak nowe.
Teodor, nabyłam używane Theo Sommer, model nie wiem jaki, minimalnie podobny do Espirita VS, ale wątpię, by to był Espirit. Jeździłam w podobnym, starym siodle i bardzo wygodnie mi się jeździło, przyjdzie do przymiarki to zobaczymy.
Jednocześnie otrzymałam ofertę kupna używanych Prestige Venezia i Green Star, w związku z czym mam pytanie: ktoś tu jeździł w Green Starze i może się podzielić wrażeniami? Po zdjęcia widzę, że skóra w tym siodle jest na serio średnia na jeża, ale sama budowa siodła bardzo mi się podoba i wydaje mi się, że to mógłby być dobry wybór...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:49, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Sankarita jak masz możliwośc to wypróbuj.
Nawet nie na swoim koniu a wsiądź u kogoś kto ma.
Ja jeźdizłam w uj. Prestige i była super, nie pamiętam niesttey modelu.
Jeździłam na jakimś podobnym do tego co pytasz też, moze to był Green Satr, bardzo możliwe...ale głowy nie dam. Dla mnie było bardzo wygodne i dopasowane. Nie mam zastrzezeń.
Jak dla mnie skóra w Prestiżach jest taka zbyt miękka to tyle. Pod łydkami to ona sie wyciera nie mniej niż w standardowych siodłach a nawet powiem, że te niby w wersji eko co mają świńską chropawą to i dłużej się trzymaja w lepszym stanie i są nie do zdarcia wiec to bywa róznie.
Pewien rymarz z Pleszewa mówił mi kiedyś że skóra w Prestizach bywa różna, miewał do naprawy te siodła i nie zawsze ta cena jest adekwatna do jakości podobno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|